In vitro 2024 - refundacja

[Pierwsze 🥰]

Na własną rękę wdrożyłam probiotyki stosowałam zgodnie z ulotką. Tributron brałam 1-2 tabletki dziennie, jak skończyłam opakowanie to brałam ellabiom 1 kapsułkę dziennie. Przed transferem brałam już ellabiom.

A probiotyki stosujecie cały czas czy tylko przy antybiotyku?

 

[nieznośne_poplątanie]

A probiotyki stosujecie cały czas czy tylko przy antybiotyku?

Standardowo doustne powinno się stosować przynajmniej jeszcze przez 3 tygodnie po zakończeniu antybiotykoterapii. Przed transferem miałam zalecenie dopochwowych, po tym jak raz wyszła mi gorsza biocenoza i w ciąży profilaktycznie też.

 

[annn1]

A probiotyki stosujecie cały czas czy tylko przy antybiotyku?

Ja na stan zapalny Endo nie miałam antybiotyku ( bo mi nie wyszedł) ale po zwykłych antybiotykach mój internista mówił że najlepiej 3 miesiące jeszcze stosować probiotyki. Przy ivf to ja cuda na kiju robiłam i czytałam wszędzie co ma wpływ na implantację, jak wspomóc, od supli po fizjoterapie, przez wizyty u lekarzy i przegląd zdrowia itd. Jak trafiłam na nazwy szczepów probiotyków to połowę aptek i składów przetrzepalam, żeby wyszukać i pić. Nie wiem czy to co wymyśliłam miało sens czy bez też by się udało, możliwe że tak ale ja byłam w takim akcie desperacji... a po info, że mamy ten jedyny zarodek i plawidlowy w pgta że zrobilabyn w tamtym momencie dosłownie wszystko
Podsumowując nawet jak będziesz stosować sobie probiotyki dłużej to one raczej ci nie zaszkodzą, a wręcz są swego rodzaju barierą i pomagają zapobiegać infekcjom, zapaleniom.

 

[lady_in_blue]

Ja niby nie biorę teraz żadnych antybiotyków ale drugi miesiąc biorę Omni Biotic Flora Plus w ramach przygotowania do transferu. Najtańsze to nie jest ale niby bardzo polecane, przewinęło się kilka razy w relacjach jakichś lekarzy od płodności z insta.

 

[Pierwsze 🥰]

Standardowo doustne powinno się stosować przynajmniej jeszcze przez 3 tygodnie po zakończeniu antybiotykoterapii. Przed transferem miałam zalecenie dopochwowych, po tym jak raz wyszła mi gorsza biocenoza i w ciąży profilaktycznie też.

Tak właśnie mam zlecone przez miesiąc ten probiotyk stosować

 

[Pierwsze 🥰]

Ja na stan zapalny Endo nie miałam antybiotyku ( bo mi nie wyszedł) ale po zwykłych antybiotykach mój internista mówił że najlepiej 3 miesiące jeszcze stosować probiotyki. Przy ivf to ja cuda na kiju robiłam i czytałam wszędzie co ma wpływ na implantację, jak wspomóc, od supli po fizjoterapie, przez wizyty u lekarzy i przegląd zdrowia itd. Jak trafiłam na nazwy szczepów probiotyków to połowę aptek i składów przetrzepalam, żeby wyszukać i pić. Nie wiem czy to co wymyśliłam miało sens czy bez też by się udało, możliwe że tak ale ja byłam w takim akcie desperacji... a po info, że mamy ten jedyny zarodek i plawidlowy w pgta że zrobilabyn w tamtym momencie dosłownie wszystko
Podsumowując nawet jak będziesz stosować sobie probiotyki dłużej to one raczej ci nie zaszkodzą, a wręcz są swego rodzaju barierą i pomagają zapobiegać infekcjom, zapaleniom.

Dzięki wielkie za odpowiedź
I ważne że u ciebie się udało

 

[raisonnablement]

U mnie niestety bez zmian, transfer ostatniego zarodka się nie udał.
Dziewczyny, które podchodziły do kolejnej procedury - rozpoczynałyście stymulację od razu w kolejnym cyklu, czy potrzebna jest jakaś przerwa? Nie było implantacji, więc organizm chyba nie musi "odpoczywać".

Ja miałam od razu stymulację i z niej mieliśmy 6 zarodków, a z pierwszej tylko dwa. Pierwszy zarodek z drugiej procedury właśnie śpi mi na rękach powodzenia!

 

[raisonnablement]

@annn1 a jak u Ciebie sytuacja? Który to już tydzień?

 

[annn1]

@annn1 a jak u Ciebie sytuacja? Który to już tydzień?

Skończyliśmy właśnie 19 tydzień z ciążą na ten moment jest ok. Maluch rośnie prawidłowo, wieczorami i w nocy szaleje w brzuchu, a za tydzień mamy już badania połówkowe poczatek ciąży mnie trochę przeczołgał psychiczne m.in. przez cukrzycę ciążową. Teraz jest juz łatwiej, bo jakoś odnalazłam się w tym ale początki z nią nie ukrywam były ciężkie.

 

[raisonnablement]

Skończyliśmy właśnie 19 tydzień z ciążą na ten moment jest ok. Maluch rośnie prawidłowo, wieczorami i w nocy szaleje w brzuchu, a za tydzień mamy już badania połówkowe poczatek ciąży mnie trochę przeczołgał psychiczne m.in. przez cukrzycę ciążową. Teraz jest juz łatwiej, bo jakoś odnalazłam się w tym ale początki z nią nie ukrywam były ciężkie.

Świetne wieści, to już połowa ciąży ten czas tak szybko leci