reklama
kasik36
Fanka BB :)
O matko co ze Smerfetą? Już szukam na innym na forum.
Edit: doczytałam i niestety macie rację, komórki się nie zapłodniły, zrobili jej klasyczne ivf, nie ICSI ale nie wiadomo co było powodem niepowodzenia
Edit: doczytałam i niestety macie rację, komórki się nie zapłodniły, zrobili jej klasyczne ivf, nie ICSI ale nie wiadomo co było powodem niepowodzenia

Ostatnia edycja:
ladybea
Fanka BB :)
SMERFETA 


:-
angry:BO NAWET NIE WIEM CO CI W TAKIEJ CHWILI NAPISAĆ.




ladybea
Fanka BB :)
W ogóle jakiś wujowy ten dzień, szaro buro i ludzie nabuzowani.
hej!!
ladybea..popieram z tym nabuzowaniem,masz rację!!!dobrze napisałaś!!!
Dagna ja skończyłam 31 lat,mój mąż 35 lat.Ja byłam 4 razy w ciąży,niestety każda kończyła sie poronieniem

...gdy trafiłam do świetnej ginekolożki,która przepisałą mi odpowiednie tablety które mam brać jak tylko w ciążę zajdę,żeby nie doszło do kolejnego poronienia itd...i powiedział,że mamy sie starać o dziecko!!!...i tak minęły 2 lata i ciąży nie ma
...po drodze pojawił sie problem z armią męża(stan zapalny,bakteria,słąba ruchliwość).....kilkanaście miesięcy kuracji antybiotykowej i udało się!!!!Bakteria wyleczona,ruchliwośc lepsza o bardzo,bardzo wiele!!!!
...no ale ciąży nadal nie ma:-(
I podjeliśmy decyzje,że chcemy spróbowac iui......jeśli chodzi o dr.P.co do wyników,to sam je dokładnie ogladał,nawet układał je datami jak mu pasowało to wszystko,porównywał,zadawał mnóstwo pytan.....na nas zrobił ok.wrażenie!!Przykro mi,że ciebie tak potraktował,i nie dziwie sie,ze zrobiło Ci sie smutno i masz odmienne zdanie niż ja...(ZNALAZŁAM TWOJEGO POSTA I DOCZYTAŁAM
)
W grudniu na wizytę ,mamy mieć świeże badanie armi męża i moje świeże badania hormonalne........
U nas też szaro i ponuro...i bardzo zminooooo,tylko w domku siedzieć,z fajna ksiązką w ręku i świeżo zrobioną kawką
ladybea..popieram z tym nabuzowaniem,masz rację!!!dobrze napisałaś!!!
Dagna ja skończyłam 31 lat,mój mąż 35 lat.Ja byłam 4 razy w ciąży,niestety każda kończyła sie poronieniem

I podjeliśmy decyzje,że chcemy spróbowac iui......jeśli chodzi o dr.P.co do wyników,to sam je dokładnie ogladał,nawet układał je datami jak mu pasowało to wszystko,porównywał,zadawał mnóstwo pytan.....na nas zrobił ok.wrażenie!!Przykro mi,że ciebie tak potraktował,i nie dziwie sie,ze zrobiło Ci sie smutno i masz odmienne zdanie niż ja...(ZNALAZŁAM TWOJEGO POSTA I DOCZYTAŁAM
W grudniu na wizytę ,mamy mieć świeże badanie armi męża i moje świeże badania hormonalne........
U nas też szaro i ponuro...i bardzo zminooooo,tylko w domku siedzieć,z fajna ksiązką w ręku i świeżo zrobioną kawką
Ostatnia edycja:
ladybea
Fanka BB :)
Kasica ja jeszcze w pracy, ale za to z kawką ;-)książki nie wypada czytać, bo ja mam kontakt z klientem, a dziś ich wyjątkowo dużo i wyjątkowo niemili.
kasik36
Fanka BB :)
Pole pamiętam jak zamęczałam Was pytaniami o ivf, dobrze, że odpowiedzi sobie skopiowałam do osobnego folderu bo teraz jak bym miała tego szukać to bym chyba jajko zniosła a przecież moje jajca są mi potrzebne na jutrzejsze jajkobranie ;-) Czas leci i do upragnionego szczęścia tak blisko, oby tylko nie oddaliło się na zawsze ...
Kasica i Ladybea ja też jeszcze w pracy ale niedługo się zbieram przygotować się na jutro. Co do książek to kupiłam sobie wczoraj książkę, łatwą, lekką i przyjemną: " Szczęście w cichą noc" Anny Ficner-Ogonowskiej, jej trylogię (Alibi na szczęście, Krok do szczęścia i Zgoda na szczęście) wręcz połknęłam więc z tą pewnie będzie podobnie. Mam zamiar czytać od punkcji do transferu ale ona taka cieniutka jest (173 strony) że może mi nie starczyć ;-)
Kasica i Ladybea ja też jeszcze w pracy ale niedługo się zbieram przygotować się na jutro. Co do książek to kupiłam sobie wczoraj książkę, łatwą, lekką i przyjemną: " Szczęście w cichą noc" Anny Ficner-Ogonowskiej, jej trylogię (Alibi na szczęście, Krok do szczęścia i Zgoda na szczęście) wręcz połknęłam więc z tą pewnie będzie podobnie. Mam zamiar czytać od punkcji do transferu ale ona taka cieniutka jest (173 strony) że może mi nie starczyć ;-)
Ostatnia edycja:
ladybea,no to faktycznie...w pracy sobie odpuść książke,bo dziwnie to wygladac będzie
)...zawsze możesz "nadrobić"w domku
kasik,.....z tego co piszesz,to lubisz czytac....
....ja UWIELBIAM!!!!!!!!!!!!!!!!
teraz jak takie długie wieczory,ponura pogoda to w sam raz na czytanie,jak mam na rano do pracy,czyli o 15 już w domku jestem,jak mam czas to od razu biorę książkę do reki i czytam!!Ja uwielbiam ksiazki Jodi Picoult......"Krucha jak lód","Bez mojej zgody".....ma jeszcze duzo,dużo pięknych książek....nawet ostatnio czytałąm ksiązkę jej o małżenstwie starającym sie o dziecko......chwyta za serducho.....!!!

kasik,.....z tego co piszesz,to lubisz czytac....


kwiatuszekq20
Fanka BB :)
smerfeta jescze raz tule najmocniej
reklama
Smerfeta - trzymaj się kochana
Dziewczyny ja też lubię czytać książki ale na razie jestem na etapie wampirów
, ale nie jest to zmierz z tego udało mi się tylko 1 tom przeczytać ;-), tylko troszku mi czasu braknie bo najpierw praca, a po pracy dodatkowe zajęcia i tak czasem po nocach czytam
Dziewczyny ja też lubię czytać książki ale na razie jestem na etapie wampirów

Podziel się: