reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Lopop- przykro mi za kwiecień!!!Wyobrażam sobie jak to musiało boleć!!!Życzę Ci żeby się udało i wasz maluch doczekał rodzeństwa!!!! Fajnie ty już przynajmniej przeżyłaś raz nudności, rozstępy, humorki, karmienie, kąpanie, nocki nie przespane- ale Ci tego zazdroszczę!!!!!
no bolało

no właśnie mój synuś był bardzo grzeczny
a jak troszeczkę podrósł to jak zasnął o 17 to spał całą noc aż do 6 rana
więc drugie wiesz jakie będzie:szok:

zajdziemy tylko szkoda że nie wiemy kiedy
a wlaściwie to wyniki pewnie macie ok tak jak u nas?

wiem bardzo Wam życzę bąbelków najlepiej od razu 2
 
reklama
No u mnie wszystko w najlepszym porządku, jedynie wyniki M były trochę kiepskie- ale jak się dowiedziałam w niedzielę wyglądały o wiele lepiej- nie wiem na ile, bo niem wyników, ale doktor była zadowolony z ilości i ruchliwości.
Dlaczego tak jest na tym cholernym świecie?!?Jedni chcą nie mają, drudzy nie chcą....nawet nie kończę!!!
 
No u mnie wszystko w najlepszym porządku, jedynie wyniki M były trochę kiepskie- ale jak się dowiedziałam w niedzielę wyglądały o wiele lepiej- nie wiem na ile, bo niem wyników, ale doktor była zadowolony z ilości i ruchliwości.
Dlaczego tak jest na tym cholernym świecie?!?Jedni chcą nie mają, drudzy nie chcą....nawet nie kończę!!!
też tego nie rozumiem:-( znikam bo M przyjechał na śniadanko
 
Lopop a jakie Wy macie problemy, i co do tej pory robiliście pod kątem starań? 5 lat to długo, fakt udało Ci się zajść, ale niestety...miałaś IUI?c Myślicie o inv?
 
lopop a mieliscie wszystkie ale to wszystkie badania? i nic nie wykazały? a moze bys poprosila o skierowanie na oddzial zeby jeszcze raz przebadali gruntownie... no bo to niemozliwe przeciez...
 
wszystkie badania ok
miałam 2 IUI nieudane zresztą jak popuściłam zaszłam
teraz czekam na wyniki na toksoplazmozę i boleriozę
i u mnie i u M wsio ok na innych badaniach

po prostu za bardzo się spinamy i chcemy mamy odpuścić- teza bardzo wielu ginków:eek:
 
a ja nie wierze w to odpuszczanie, mowi sie ze wiele par tak zaszlo.. ale to czysty przypadek.. jezeli ja ma problem z owu to ona sama nie nadejdzie jak odpuszcze.. PCO mi sie samo nie wyleczy ... sceptycznie do tego podchodze, moze ziarno prawdy w tym jest ale dla par ktore nie maja problemu fizyczngo wlasnie... wiec moze faktycznie daj na luz i czekaj :) albo nie czekaj tylko zyj chwila :)
 
a ja nie wierze w to odpuszczanie, mowi sie ze wiele par tak zaszlo.. ale to czysty przypadek.. jezeli ja ma problem z owu to ona sama nie nadejdzie jak odpuszcze.. PCO mi sie samo nie wyleczy ... sceptycznie do tego podchodze, moze ziarno prawdy w tym jest ale dla par ktore nie maja problemu fizyczngo wlasnie... wiec moze faktycznie daj na luz i czekaj :) albo nie czekaj tylko zyj chwila :)
wiesz kiedyś ogładałam właśnie taki program żeby było zapłodnienie to musi być odpowiedni moment i dobre jajeczko i silny plemnik i to nie jest tak co cykl a takie momenty są tylko raz w czasie
mi sie gorąco wydaje że ja mam owu tylko przez 12 godzin ( to znaczy jest u mnie możliwość zapłodnienia ) a wiadomo ile się taki okazji przepuści bo albo jesteś w pracy albo w domu popołudniu ja się po prostu omijam
 
lolop też myślę że przede wszystkim trzeba trafić odpowiedni moment.
wyluzować może by i trzeba było, ale moje nakręcone na ciążę koleżanki już zaszły a ja niby spokojnie podchodzę i nic. poza tym jak tu wyluzować??? ktoś umie???
 
reklama
Sylha- niestety ja pracuje też w prywatnej placówce, więc świadczeń dodatkowych nie mam. Dziś się jeszcze dowiedziałam od pracodawcy że jest nas za dużo i że jak ktoś nie chce pracować to się za 3 miesiące możemy pożegnać. Jak to stwierdzili- nie ma osób niezastąpionych :wściekła/y: na dodatek jeszcze dochodzą mnie słuchy że wypłata będzie w częściach wypłacana.

Nie mogę się doczekać kiedy dostanę @ i zacznę już działać i brać tabletki- które czekają już wykupione chyba z 3 miesiące. A wy kobity kiedy robicie testy?? Która pierwsza?
 
Do góry