Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[MoKa]

Mam nadzieję że się porządnie tłukły o jajeczka i jakiś mistrz wbił się do środka

 

[ann88]

Hej dziewczyny. Podczytuje Was juz od dlugiego czasu ale nie pisalam bo nie bylo o czym. W tamtym roku okazalo sie ze wyniki meza sa beznadziejne. Po kilku miesiacach suplementacji poprawilo sie na tyle, ze mozemy podejsc do inseminacji. W zwiazku z tym jutro mam badanie hsg w szpitalu na nfz. Czy ktoras z Was miala moze? Mam tam lezec do soboty az. Czuje lekki stres. Pozdrawiam

hej Suzi nie będę ściemniać, ból jest i to spory.. badanie nie należy do przyjemnych, ale jest to kwestia indywidualna. Każda kobieta przechodzi je inaczej. nie nastawiaj się jakoś. Po prostu trzeba to zrobić, a to początek drogi do zostania mamą też mnie dziwi, że tyle chcą Cię trzymać. ja stawiłam się w szpitalu na 7... gdzieś ok.10:00 był zabieg, byłam ja i jeszcze jedna dziewczyna. po badaniu, zapytali o samopoczucie, miałam posiedzieć pół godzinki, dla pewności, że nic się nie dzieje... i do domu.. przed 12 wychodziłam ze szpitala.. w ogóle nie kładli mnie na oddział.

 

[emm_jak]

MoKa skoro mialas dwa dominujące to większa szansa moze faktycznie tak sie tłukły ze zaskoczyło w dwóch pęcherzykach

 

[emm_jak]

Mam nadzieję że się porządnie tłukły o jajeczka i jakiś mistrz wbił się do środka

Moze dzis mialas owu dlatego taki ból

 

[MoKa]

Chyba jednak jakaś choróbsko temperatura już 38,4 ale wciąż tylko brzuch mnie boli i plecy na dole

 

[Iwo86]

Hej dziewczyny. Podczytuje Was juz od dlugiego czasu ale nie pisalam bo nie bylo o czym. W tamtym roku okazalo sie ze wyniki meza sa beznadziejne. Po kilku miesiacach suplementacji poprawilo sie na tyle, ze mozemy podejsc do inseminacji. W zwiazku z tym jutro mam badanie hsg w szpitalu na nfz. Czy ktoras z Was miala moze? Mam tam lezec do soboty az. Czuje lekki stres. Pozdrawiam

Wiem że bedzie to dziwne co napisze ale u mnie ból bym minimalny raczej czułam dyskomfort( niewygodna pozycja).Miałam badanie wykonywane na Nfz. Wszystko jest do wytrzymania wiec głowa do góry, każdy reaguje inaczej wyszłam po kilku godz. Czekałam na wynik i wypis.

 

[Suzi30]

Hej Miałam. Milo nie wspominam..... Bardzo bolało.U mnie wszystko bylo okey,a ból straszny.Nie ma reguły. Każda kobieta przechodzi to badanie inaczej.Ja byłam z rana o 7w szpitalu,o 11zabieg i o 14do domku. Czemu tak długo chcą Cię trzymać?

Nie wiem,wydaje mi sie,ze po prostu wtedy nfz za mnie zaplaci. Musze byc 3 dni,moze jednak wypuszcza szybciej. Mam taka nadzieje...

 

[Agnieś191]

Hej dziewczyny. Podczytuje Was juz od dlugiego czasu ale nie pisalam bo nie bylo o czym. W tamtym roku okazalo sie ze wyniki meza sa beznadziejne. Po kilku miesiacach suplementacji poprawilo sie na tyle, ze mozemy podejsc do inseminacji. W zwiazku z tym jutro mam badanie hsg w szpitalu na nfz. Czy ktoras z Was miala moze? Mam tam lezec do soboty az. Czuje lekki stres. Pozdrawiam

Też robiłam w szpitalu na nfz i nic nie bolało. Nieprzyjemne było zakladanie cewnika do podania kontrastu. O 7 byłAm w szpitalu a tego samego dnia ok 14 już w domu.

 

[meg86]

Bylas juz w ciazy?

Przy drugiej iui zaszlam w ciaze niestety pozamaciczna mimo stwierdzenia drożność jajowodow ciąża prawdopodobnie przez endometroze zatrzymała się w prawym jajowodzie. Kilka lat wcześniej miałam duża torbiel na prawym jajniku usuwana laparoskopowo. Teraz zaczynam drogę z in vitro bo jest mniejsze ryzyko kolejnej cp.

 

[jolancik]

Nie wiem,wydaje mi sie,ze po prostu wtedy nfz za mnie zaplaci. Musze byc 3 dni,moze jednak wypuszcza szybciej. Mam taka nadzieje...

Ja też miałam drożność na nfz ale w Poznaniu. Wstawiłam się o 7.30, koło południa zabieg (dostałam głupiego jasia) i czułam tylko że troche mnie szczypie i lekki ból jak na @. Potem troche pospałam i po południu mogłam wracać do domu.