reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
@anolianna, @HiperNova, @agatgagat co u Was dziołszki ? [emoji4]
Hej :) Trochę mnie tu nie było... i trochę też się działo. Wylądowałam jakieś 2 tygodnie temu w szpitalu z krwawieniem. Na szczęście okazało się, że to tylko pośrednio związane z ciążą i z maluchem wszystko dobrze :) Badania prenatalne wyszły prawidłowe i niskie ryzyko chorób także też kamień z serca. A to krwawienie to z szyjki macicy, nie wiadomo dlaczego.. ale ja po konizacji jestem, więc ta moja szyjka po przejściach :/ Po dwóch dniach wyszłam ze szpitala, jestem już na zwolnieniu (w szpitalu nawet nie było mowy o powrocie do pracy) z resztą w pracy i tak mnie już nie chcą :p Chyba się przestraszyli tej akcji ze szpitalem i sam mój bezpośredni kierownik zasugerował, żebym już na tym zwolnieniu została, bo potomek jest teraz najważniejszy :) Także korzystam teraz z czasu wolnego, wróciłam z siostrzanego weekendu znad morza :) Zamierzam zacząć chodzić na basen i długie spacery (chyba kupię sobie kijki) - wreszcie znajdzie się na to czas :) Jedyny mankament to mamy szlaban na seks, mąż jest zrozpaczony, a mi to jakoś w sumie nawet na rękę, bo ochota minęła na zbliżenia i nie chce wrócić heheh :p
Pozdrowienia dla wszystkich! :)
 
reklama
Hej :) Trochę mnie tu nie było... i trochę też się działo. Wylądowałam jakieś 2 tygodnie temu w szpitalu z krwawieniem. Na szczęście okazało się, że to tylko pośrednio związane z ciążą i z maluchem wszystko dobrze :) Badania prenatalne wyszły prawidłowe i niskie ryzyko chorób także też kamień z serca. A to krwawienie to z szyjki macicy, nie wiadomo dlaczego.. ale ja po konizacji jestem, więc ta moja szyjka po przejściach :/ Po dwóch dniach wyszłam ze szpitala, jestem już na zwolnieniu (w szpitalu nawet nie było mowy o powrocie do pracy) z resztą w pracy i tak mnie już nie chcą [emoji14] Chyba się przestraszyli tej akcji ze szpitalem i sam mój bezpośredni kierownik zasugerował, żebym już na tym zwolnieniu została, bo potomek jest teraz najważniejszy :) Także korzystam teraz z czasu wolnego, wróciłam z siostrzanego weekendu znad morza :) Zamierzam zacząć chodzić na basen i długie spacery (chyba kupię sobie kijki) - wreszcie znajdzie się na to czas :) Jedyny mankament to mamy szlaban na seks, mąż jest zrozpaczony, a mi to jakoś w sumie nawet na rękę, bo ochota minęła na zbliżenia i nie chce wrócić heheh [emoji14]
Pozdrowienia dla wszystkich! :)
Pokaż no tego swojego bąbelka. Ty też na styczeń termin nie?
 
Pokaż no tego swojego bąbelka. Ty też na styczeń termin nie?
Dokładnie, styczeń jak mamunia ;)
Zdjęcie z 02.07 z prenatalnych :)
DSC_0794.JPG
 

Załączniki

  • DSC_0794.JPG
    DSC_0794.JPG
    37,4 KB · Wyświetleń: 467
Mam ostatnio pecha miesiąc temu w szpitalu z kOlka nerkowa. A w poniedziałek się tak przewrocilam na ogródku ze kolano i łokieć zdarte a drugaleria noga z rana szyta. Nie wiem sama jak to się stało możliwe ze mi się w głowie zakrecilo i gotowe. Najgorsze ze mogłam tez na brzuszek upaść a w szpitalu nic nie sprawdzili co z dzieckiem powiedzieli Tylko ze jakby brzuch się twardy robił i bolał mam przyjechać. Tak się martwię. Na szczęście jutro wizyta kontrolna i modlę się by z małym było wszystko dobrze ech
 
Mam ostatnio pecha miesiąc temu w szpitalu z kOlka nerkowa. A w poniedziałek się tak przewrocilam na ogródku ze kolano i łokieć zdarte a drugaleria noga z rana szyta. Nie wiem sama jak to się stało możliwe ze mi się w głowie zakrecilo i gotowe. Najgorsze ze mogłam tez na brzuszek upaść a w szpitalu nic nie sprawdzili co z dzieckiem powiedzieli Tylko ze jakby brzuch się twardy robił i bolał mam przyjechać. Tak się martwię. Na szczęście jutro wizyta kontrolna i modlę się by z małym było wszystko dobrze ech
A nie czujesz jeszcze ruchów dzidzi? Niestety teraz taka pogoda jeszcze, że duszno bywa i do zasłabniecia nie daleko. Uważaj na siebie, a swoją drogą to już mogli w tym szpitalu zbadać, co za ludzie, nie rozumiem tego [emoji53] z dzidzią napewno wszystko dobrze, nie martw się [emoji8]
 
reklama
Mam ostatnio pecha miesiąc temu w szpitalu z kOlka nerkowa. A w poniedziałek się tak przewrocilam na ogródku ze kolano i łokieć zdarte a drugaleria noga z rana szyta. Nie wiem sama jak to się stało możliwe ze mi się w głowie zakrecilo i gotowe. Najgorsze ze mogłam tez na brzuszek upaść a w szpitalu nic nie sprawdzili co z dzieckiem powiedzieli Tylko ze jakby brzuch się twardy robił i bolał mam przyjechać. Tak się martwię. Na szczęście jutro wizyta kontrolna i modlę się by z małym było wszystko dobrze ech
Dzidzia jest dobrze chroniona przez macicę i wody płodowe więc sie nie przejmuj kochana będzie dobrze!
 
Do góry