reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Tak czytam jeszcze o Waszych problemach,wrogosc sluzu,slabe plemniki itd. U nas to super tylko ta moja prolaktyna za wysoka ale mam juz ja obnizona bo biore leki I wczoraj mialam te IUI a teraz mysle czy sie uda I w ogole chociaz caly czas mysle ze no przeciez musi sie udac ;)
Ja też myślałam, że mam tylko za wysoką prolaktynę i to w niej tkwi problem...dlatego od dwóch lat się na nią leczylam...ale widać, że u mnie jest coś jeszcze :( powodzenia!
 
Ja też myślałam, że mam tylko za wysoką prolaktynę i to w niej tkwi problem...dlatego od dwóch lat się na nią leczylam...ale widać, że u mnie jest coś jeszcze :( powodzenia!
U nas też problemem był wrogi śluz. Plus słabe nasienie. Armia się poprawiła po suplementacji witaminami ProMen. Nam udało się po drugiej IUI. Mamy 10 miesięcznego synka i zaczynamy walkę o rodzeństwo dla niego. Dzisiaj dostałam @.
 
U nas też problemem był wrogi śluz. Plus słabe nasienie. Armia się poprawiła po suplementacji witaminami ProMen. Nam udało się po drugiej IUI. Mamy 10 miesięcznego synka i zaczynamy walkę o rodzeństwo dla niego. Dzisiaj dostałam @.
Po takich wpisach nadzieja powraca! !!!A teraz tez badałas wrogość? Bo słyszałam ,że ona może minać
 
Po takich wpisach nadzieja powraca! !!!A teraz tez badałas wrogość? Bo słyszałam ,że ona może minać
Też tak słyszałam. Nie, nie badałam teraz bo dopiero zaczynam na nowo. Dajemy sobie czas trzech cykli na naturals. Jak się nie uda wracamy do Kliniki, a tam pewnie wszystkie badania od początku. Póki co, bez spiny będziemy próbować :)
 
Kobietki w moim myśleniu, po latach starań przytulanki są już mechaniczne bo trzeba dziś, teraz bo owu i w głowie siedzi tylko jedna myśl więc i podniecenie nie takie i w wielu przypadkach właśnie ten śluz jest do niczego. Tak mi się wydaje. Dlatego w takich przypadkach IUI chyba jest bardzo skuteczna - jeśli problemem jest wrogość śluzu, a nasienie ok. Wiadomo, że nie każdy przypadek uda się za pierwszym razem. Pamiętam, że podchodząc do IUI byłam pełna optymizmu bo myślałam sobie, że skoro jedyna przeszkoda jest omijana przy IUI to dlaczego nie ma się udać? Ale i z drugiej strony myślałam że jak się nie uda to dalej będziemy walczyć.

Ot takie moje przemyślenia. Nie można zatracić się bez końca w staraniach, ale cieszyć się również chwilą, miłością drugiej osoby, to że jest ta drugą osobą, która nas wspiera,przytula, ociera łzy !! Także w tym wszystkim pamiętajcie o pielęgnowaniu tej miłości i cieszcie się życiem bo życie przeminie, a my będziemy je pamiętać jako wieczną walkę o dziecko, łzy, ból, rozczarowanie. Wiem, że naszło mnie na jakieś filozoficznie wywody i nie chciałabym żeby któraś odebrała to jakoś źle :-)
 
Kobietki w moim myśleniu, po latach starań przytulanki są już mechaniczne bo trzeba dziś, teraz bo owu i w głowie siedzi tylko jedna myśl więc i podniecenie nie takie i w wielu przypadkach właśnie ten śluz jest do niczego. Tak mi się wydaje. Dlatego w takich przypadkach IUI chyba jest bardzo skuteczna - jeśli problemem jest wrogość śluzu, a nasienie ok. Wiadomo, że nie każdy przypadek uda się za pierwszym razem. Pamiętam, że podchodząc do IUI byłam pełna optymizmu bo myślałam sobie, że skoro jedyna przeszkoda jest omijana przy IUI to dlaczego nie ma się udać? Ale i z drugiej strony myślałam że jak się nie uda to dalej będziemy walczyć.

Ot takie moje przemyślenia. Nie można zatracić się bez końca w staraniach, ale cieszyć się również chwilą, miłością drugiej osoby, to że jest ta drugą osobą, która nas wspiera,przytula, ociera łzy !! Także w tym wszystkim pamiętajcie o pielęgnowaniu tej miłości i cieszcie się życiem bo życie przeminie, a my będziemy je pamiętać jako wieczną walkę o dziecko, łzy, ból, rozczarowanie. Wiem, że naszło mnie na jakieś filozoficznie wywody i nie chciałabym żeby któraś odebrała to jakoś źle :-)
Kamisia zgadzam się z Tobą w 100%

Napisane na LG-H955 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Azjak tak w ogóle gratulacje :-) bo czytam Was, ale cały czas postów mnóstwo i czasami ciężko mi się połapać. I tu oto jesteś kolejnym przykładem odcięcia myślenia i owocnych przytulanek :-)
 
Ja też myślałam, że mam tylko za wysoką prolaktynę i to w niej tkwi problem...dlatego od dwóch lat się na nią leczylam...ale widać, że u mnie jest coś jeszcze :( powodzenia!
No a u nas w tych wszystkich badaniach co nam kazali wyniki super tylko ta moja prolaktyna :( a jak sie na nia leczylas ? Co bralas ?
 
reklama
Hej dziewczyny jak minął dzień? Ja jednak będę miała IUI w sobotę bo wg badań hormonów na jutro jajka nie będą gotowe... I to będzie moja ostatnia IUI...

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry