Ale mnie dziś ,,łupie'' w kręgosłupie, po tej laparo to się ze mnie zrobiła normalnie kaleka

Może to nadmiar leżenia??? albo znów coś, cholerka, od znieczulenia. Dobra przeżyję, przeżyłam 3 dniowy ból głowy to to będzie pikuś ;-)
Dla umilenia czasu i żeby telewizor sobie ,,odpoczął''

słucham sobie moich ulubionych płyt, a w szczególności najnowszej Rihanny ,,Loud''. Moim zdaniem fajna płytka. Nawet mojemu M się podoba, a szczególnie utwór California king bed, bo jest tam świetna solówka gitarowa. A mój M gra trochę na gitarze. Podziwiam go, bo sam się uczy grać np. z neta albo sam tworzy.
Ja znowu bardzo lubię wszelkie robótki ręczne i haft krzyżykowy. Zaraziłam haftowaniem koleżankę z pracy, choć bałam się, że to będzie słomiany zapał. A tu niespodzianka, bo dzierga obrazek za obrazkiem. Bardzo się z tego cieszę, to taki mój mały pedagogiczny sukces (kiedyś chciałam zostać nauczycielką klas 1-3).Ale się rozpisałam, bo z głową mi lepiej i mogę stukać w klawiaturkę.:-)
Nawet pogoda się poprawiła. Wreszcie nie ma tej paskudnej mgły. Na termometrze 20 stopni, normalnie lato się chyba opamiętało. HUURAA.