Jak oduczyć od pieluchy.

[Agnes2606]

Agnes, mysmy wlasciwie go nie uczyli Kiedys sam majac 1,6 miesiecy usiadl na nocnik grajacy i zrobil do niego siusiu. Niestety ten wielkopomny czyn byl w obecnosci mojego meza, ja niestety bylam wtedy w pracy. Pewnie wczesniej by juz latal bez pieluchy, gdyby nie panie w zlobku. One twierdzily, ze jeszcze za wczesniej, ze zaczna go uczyc jak skonczy dwa lata, wiec troche ta jego "zdolnosc" w tym kierunku poszla na marne, bo panie byly oporne, a w domu juz coraz czesciej robil do toalety. Potem jak juz i w zlobku sadzano go na sedes, to wlasciwie kwestia kilku tygodni i opanowal te sztuke. Jezeli chodzi o noc, to tutaj jest trudniej, nic na sile. Musisz zwracac uwage na to, czy pieluszka po nocy jest przewaznie sucha. U nas tak juz bylo od kilku miesiecy, wiec postanowilam mu ja zdjac rowniez na noc. Naturalnie przed spaniem na toalete, a potem juz raczej nie dostaje nic do picia, nigdy rowniez nie wybudzalam na siusiu, bo to jest dla mnie chore. Moj jak mu sie zachce w nocy, jest juz w stanie sie obudzic i zawolac, ze chce siusiu. Poprostu obserwuj swoje dziecko i jak zauwazysz, ze rano pielucha jest coraz czesciej sucha, to sie jej pozbadz i zabezpiecz materac, bo wpadki napewno jeszcze beda. U nas byla jedna

dzięki bardzo za odpowiedz,
muszę widocznie jeszcze zaczekać, aż Karolinka będzie sama gotowa żeby rozstać się z pieluszką w nocy.

 

[{agnieszka}]

moja już robi na nocnik (pomijam noce), ale obawiam się troche, ze po urodzeniu się maleństwa Natka cofnie sie w tym- bo wiadomo małe w pieluchy to może i ona bedzie chciała z nowu:-(

 

[NikaMD]

Mój maluch ma 21 miesiecy i zaczęlismy edukację nocnikową, na razie bez efektów, ale mały chętnie siada na nocnik więc postanowilismy pocwiczyć, moze załapie o co chodzi? Mysle ze jak raz sie uda to mu sie spodoba, ale trzeba przyznac ze jest wytrwaly, wydoił butle herbatki po pół godzinie pieluszka była jeszcze sucha więc pszlismy na nocniczek, siedział chyba z 20 minut i nie zrobił ani krpelki, a potem zrobil siusiu w pieluszkę jak tylko mu ja zalozylam

 

[{agnieszka}]

moja na początku też tak robiła co doprowadzało mnie do szewskiej pasji poprostu, na szczeście to mija

 

[Czarodziejka]

A ja takowe pieluszki posiadam. Kupilam oczywiscie z mysla o sadzniu na nocnieczek.
Powiem tak: są o tyle fajne ze zdejmuje sie szybciutko jak majteczki wiec jesli dziecko sygnalizuje ze chce siusiu albo kupke to szybko mozna ja zsunąc. Potem łatwo zalozyc bez rozpinania rzepow jak to wyglada w przypadku zwyklych pileuch. Same pewnie wiecie ze raz czy dwa razy rozpiete rzepy juz nie trzymają sie tak dobrze.

No i atutem jest to ze są cieniutkie, napewno wygodniej dziecku sie w nich chodzi.
Duzy minus to ze malo jest ich w paczce i sa drogie.

Mysle warto je kupic kiedy dziecko jasno sygnalizuje ze chce siusiu.

 

[Czarodziejka]

Dziewczyny czytam te Wasze posty i widze ze jest NADZIEJA

Maciusia takze sadzam po kilka razy w ciągu dnia na nocnik, Wczoraj po dziennej drzemce wysiusial się. No ale to byl tylko raz w ciagu calegpo dnia.
Podobnie jak niektore dziaciaczki, na nocniuku siedzi i siedzi jakby jajo znosil a tu Nic, I jak tylko pieluszke zaloze....siuuuuuuuu
Tez sie zloszcze..ale wiem ze ta moja zlosc jest glupia i bez sensu.
Tu potrzeba duuuzo cierpliwosci

 

[Agnes2606]

można kupić także zwykłe pampersy, które zdejmuje się i zakłada jak majteczki, sama je kupowałam kiedyś i są tylko troszeczkę droższe od tych standardowych, nie pamiętam niestety jak się nazywają, ale były chyba w fioletowym opakowaniu

 

[anineczka]

Mam ale nie jestem zadowolona.Dziecko w tych pieluchach ma sygnalizować ,że ma mokro.
A mój nie sygnalizował wogóle.Ale mój to był ciężki przypadek
O tyle dobre,że wygodne,ale trzeba cała garderobe ściągać,żeby je założyć.;-)

 

[czechow]

Nie korzystałam z pieluchomajtek - u nas mała biegała z majteczkach. To wydawało mi się lepszym rozwiązaniem. Mała widziała że jak popuści to ma mokre majtki i nie myślała że to kolejne pieluchy.

 

[potworek.pl]

Te pampersy zakładane jak majteczki nazywają się Let's Play i faktycznie są w fioletowym opakowaniu ;-) Ja najczęściej kupuję własnie takie, mimo że moja córcia nocnika używa do zabawy a nie do sikania. Kilka razy zdarzyło się jej wejść do ubikacji i pokazywała na kibelek ale o sadzaniu jej tam nie ma mowy bo nawet sekundy nie usiedzi
Jeśli chodzi o te treningowe to jakoś mnie nie przekonują, nie wiem dlaczego