reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak przekonać dziecko aby spało w swoim łózeczku?

Witam!
Mam problem z moja dwu letnia córeczką a mianowicie:
Kiedy zbliża sie pora spania(wieczorem oczywiscie bo w dzien nie spi prawie wogóle)
to codziennie jest awantura!poprostu karze robic sobie łózko u nas w pokoju!
i nie chce słyszec o spaniu w swoim łózeczku! jak widzi ze nie reaguje to kładzie sie na podłodze
lub gdziekolwiek....no i zasypia,ja wtedy przenosze ją do łózeczka i śpi tam max do godz 12-1 w nocy
bo pózniej przychodzi do nas!
Juz nawet zmodernizowałam jej to łóżeczko na takie bardziej "dorosłe" ale to nic nie pomogło
i nawet nie pomaga gdy ja jestem przy łózeczku!!Poprostu ona chce iść do drugiego pokoju do naszego łózka!
Kobitki czy wy macie takie same problemy ze swoimi pociechami?
Macie jakies dobre rady dla mnie?
pozdrawiam
Beata

mam identyczna sytuacje, nie wiem jak przekonać dziecko aby znow spało w swoim łóżeczku
 
reklama
Witam!
Mam problem z moja dwu letnia córeczką a mianowicie:
Kiedy zbliża sie pora spania(wieczorem oczywiscie bo w dzien nie spi prawie wogóle)
to codziennie jest awantura!poprostu karze robic sobie łózko u nas w pokoju!
i nie chce słyszec o spaniu w swoim łózeczku! jak widzi ze nie reaguje to kładzie sie na podłodze
lub gdziekolwiek....no i zasypia,ja wtedy przenosze ją do łózeczka i śpi tam max do godz 12-1 w nocy
bo pózniej przychodzi do nas!
Juz nawet zmodernizowałam jej to łóżeczko na takie bardziej "dorosłe" ale to nic nie pomogło
i nawet nie pomaga gdy ja jestem przy łózeczku!!Poprostu ona chce iść do drugiego pokoju do naszego łózka!
Kobitki czy wy macie takie same problemy ze swoimi pociechami?
Macie jakies dobre rady dla mnie?
pozdrawiam
Beata

Nie martw się to typowe zachowania dla dwuletniego dziecka, które zrobi wszystko żeby nie spać. Jednak nie uginaj się badź konsekwentna, a z czasem wszystko wróci do normy.
 
U nas rewelacyjnie podziałało wspólne kupowanie pościeli- wybór wzoru pozostawiliśmy synkowi (na szczęście wybrał śliczną), następnie razem ubieraliśmy pościel, przesuwaliśmy jego łóżko i układaliśmy wszystkie misie. Teraz uwielbia tam spać:) A powiem szczerze, że wcześniej bywało strasznie:-(
 
Super pomysł z tym wspólnym kupowaniem pościeli!!
Nasze sposoby, to przede wszystkim:
konsekwencja- kładzie się do łóżeczka zawsze sam lub z moja pomocą i jeśli nie chce spać to niech chociaz siedzi ale w łóżeczku:).
- czytanie ulubionej ksiażki lub śpiewanie kołysanki-zależnie od humorku:)
- trzymanie za palca lub głaskanie po głowie :).
Troszkę pokrzyczy i się pobuntuje jak to dwulatek ale działa:).
Wie, że łóżeczko jest Jego i tam śpi. Jeśli prześpi całą noc sam- na drugi dzień dostaje nagrodę :).
Najtrudniej wytrzymać te Jego krzyki kiedy nie chce spać sam ale wystarczy się tego trzymać i po kilku dniach będzie spokojniej.
Trochę straszbny ten mój sposób ale same wiecie jakie są maluchy- wierzą że krzykiem uda się zapanować nad światem :). A tu nie chodzi o krzyk, ale o wytłumaczenie maluszkowi, że to że śpi sam to nie znaczy, że stracił bliskość z rodzicami.
Rodzicie są zawsze kiedy kładzie się spać i wtedy tylko czytaja bajkę kiedy Maluch kładzie się sam do łóżeczka :))
 
eh, masakra z tym spaniem. najgorsze, że moja Sara ma teraz faze "boje sie" i twierdzi ze boi sie niemal wszystkiego momentami :/ mysle, ze troche wykorzystuje to "banie sie" do manipulacji, bo potrafi powiedziec "boje sie babci" albo "boje sie taty", przy czym oboje uwielbia. jak to jest z tym baniem u Waszych maluszków?
 
I ja się wtrącę:) Mój śpioszek śpi sam od ok. 5m, sam zasypia, przesypia całe noce, chociaż wcześniej budził się co 1h...pomogło 3-5-7. Znacie? Trochę zmodyfikowałam i działa do tej pory. Po powrotach z wyjazdów, gdzie śpimy w jednym pokoju, potrzebujemy 2-3 dni, żeby wszystko wróciło do normy.

Matruśka a słyszałas o bajkach socjoterapeutycznych? Naprawdę fajna sprawa, można dużo "zgapić" i wykorzystać przy swoim dziecku. Na początek najlepiej jakbyś poszukała gotowych scenariuszy zajęć i obcykała o co tam chodzi. Potem można swoją kreatywność sprawdzić:) Znam dziewczynkę, która lęki nocne pokonała dzięki tajemniczemu pierścieniowi, który chronił ją od złych duszków. Zawsze, kiedy go pocierała jej babcia zjawiała się szybko i przeganiała stwory:))) Oczywiście pierścienia na paluszku nigdy nie było:) Dlatego był taki czarodziejski:)
 
dobry pomysł z tym pierścieniem

a co do zasypiania ja też chciałam stosować różne metody, bo dziecko trudno zasypiało, wybudzało się izawsze chciała spać ze mną. Jestem jednak za wrażliwa na płacz własnego dziecka i nie przeszłam przez żadną metodę. Wyszłam z założenia, że skoro dziecko mnie potrzebuje przy zasypianiu to jej tego nie odmówię, nigdy nie zostawie jej samej jak płacze. Zawsze jestem przy niej jak mnie potrzebuje. I wszystko mineło samo, Ania w końcu "dorosła" i śpi sama już nie przychodzi do naszego łóżka (chyba że rano, poprzytulać się) i to jest jej wybór, polubiła swoje łóżeczko i samodzielność.
 
A może idź razem z córą do sklepu i niech sama sobie wybierze pościel dla siebie może to coś pomoże.

Zakup nowej rzeczy związanej ze spaniem to bardzo dobry i pomocny pomysł. Czasami wystarczy kupić maskotkę do spania, a czasami pościel. Chociaż najlepszym rozwiązaniem jest chyba zakup łóżka. Dziecko wtedy czuje że nie ma odwrotu, dostaje nowe łóżko (najlepiej jeżeli samo będzie miało okazję wybrać) Będzie to przygoda i nowe doświadczenie zarazem.
Ja swoim dzieciom kupiłam łóżko na Sklep internetowy - łóżka piętrowe dla dzieci
 
reklama
Tak sobie czytam Waszych rad bo za niedługo mojemu małemu kupujemy łózko i chcemy żeby sam spa.Tzn on spał w łóżeczku do 11mc potem już była z tym masakra i zasypał u Nas w łóżku a ja go potem przenosiłam do łóżeczka ale po 15min się budził i płakał i z powrotem go brałam a mieliśmy tylko jeden pokój.Teraz mieszkamy w większym mieszkaniu gdzie Kamil ma swój pokoik oczywiście na razie mieszkają tam tylko jego zabawki.Kupimy mu łóżko i damy do naszej sypialni aby się przyzwyczaił do nowego spanka a pózniej przeniesiemy nasze łóżko do innego pokoju bo myślę że tak będzie lepiej skoro już w tym nauczył się spać bo mieszkamy tutaj od miesiąca.

A co do wyboru tej pościeli to Kamil właśnie tez sam sobie wybierał i łóżko też pokazał jakie mu się podoba i takie mu kupimy.
 
Do góry