reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

reklama
Antek dzisiaj 3 razy usiadł bez podparcia... i zaczyna mnie denerwować czymś takim:
http://www.youtube.com/watch?v=KLS8nHsROXs[video=youtube;KLS8nHsROXs]http://www.youtube.com/watch?v=KLS8nHsROXs[/video]

na chwilę go nie można spuścić z oczu. O stół się dzisiaj uderzył i kilka razy o szafkę od tv. Nawet sobie włączył xboxa i wyjął płytę :baffled:.
 
atam denerwować- MAMO ja rosnę :-D

Super sobie poczyna- drobniutki jest to mu łatwiej sapiternię do góry podnieść :)

Łóżeczko to już musisz chyba dziś opuścić :)
 
Ha-NN-aH z tym Xboxem to ja bym się nie pogniewała gdyby spadł.. chociaż mąż go nie używał chyba już z miesiąc.

mamolka niby fajnie i jest się z czego cieszyć, ale jak dzisiaj upadł przy szafce to się tak wystraszyłam. W łóżeczku jest się czego trzymać, a przy szafce nie za bardzo wiec leci do tyłu i na boki momentalnie. A on w łóżeczku jest tylko chwilę przed kąpielą i w nocy... Tak to cały dzień poza nim. Nagrałam go jak wróciłam z łazienki gdzie wodę napuszczałam. On akurat stał i się śmiał. Jutro łóżeczko pójdzie na parter...
 
No własnie a mój M własnie siedzi i napiera Fifę i tak kilka razy w tygodniu:baffled:, że jemu się to nie nudzi-dzieciaki.
Inną drogą, nie martw się. Kiedyś to i tak musi nastąpić że będzie próbował wstać i będzie się przewracał. To najgorszy, najniebezpieczniejszy moment z jakim nam się przyjdzie zmierzyć.
Trzeba miec refleks.
 
Paradoksalnie Hania jak była w wieku Basi i troszkę starsza tak naprawde mniej krzywdy sobie robiła, niż teraz. Aktualnie jest siniak na siniaku i nie ma godziny żeby sobie coś nie zrobiła. :baffled: taka moja mała ciapa.
 
reklama
smile ja wychodzę z założenia że natura nie jest głupia i dziecko poprzez pierwsze upadki uczy się jak upaść by sobie krzywdy nie zrobić. Teraz tego nie widać, ale za miesiąc zauważysz że dziecko upadając ciągnie mocno główkę do brzucha i jak upada ona ostatnia uderza ( albo i nie) o podłoże. Dzieci nie będą leciały jak teraz jak kłody tylko zgrabnie na pupkę, a i uderzenia o niskie meble będą rzadsze- a dzieci jeszcze cwańsze i będziesz płakała ze smiechu na widok co 7-8-9 miesięczniak potrafi zrobić by osiągnąć cel i jak naj mniej ucierpieć przy tym :)
 
Do góry