Witam Mamusie!
Jestem tu nowa . Bardzo spodobało mi się to forum bo mam możliwość poznania i pogadania z mamami trzylatków do których i ja sie zaliczam. I na powitanie mam troszke "smierdzący" temacik .
Napiszcie jak to jest z kupkami u waszych maluchów. Mój synuś wrócił w ostatni długi weekend z biegunką wylądowaliśmy u pani doktor. Długo zmagaliśmy się z dietą ( kupki już niby były normalne ale ze śluzem) .Od tego czaus zauwazyłam, że gdy siada na nocnik np rano jedną robi powiedzmy normalną a po jakimś czasie gdy idzie siusiu robi tam coś jeszcze jakby "dorabiał", czasem jeszcze raz i potem jest już spokój. Czasem jest troche niestrawionych resztek.
Jestescie mamusiami dzieci w porównywalnym wieku więc chciałabym sprawdzić czy to odbiega od normy. Przeczytałam już chyba wszystko o w tym temacie ale nie mogę tego np. zaliczyć do biegunki , no i w zasadzie zadnych innych niepokojących rzeczy nie zauważyłam. Lekarka podchodzi do tego spokojnie ale wiecie jak to jest. Będe wdzięczna za odzew bo niepokoi mnie to bardzo.
Jestem tu nowa . Bardzo spodobało mi się to forum bo mam możliwość poznania i pogadania z mamami trzylatków do których i ja sie zaliczam. I na powitanie mam troszke "smierdzący" temacik .
Napiszcie jak to jest z kupkami u waszych maluchów. Mój synuś wrócił w ostatni długi weekend z biegunką wylądowaliśmy u pani doktor. Długo zmagaliśmy się z dietą ( kupki już niby były normalne ale ze śluzem) .Od tego czaus zauwazyłam, że gdy siada na nocnik np rano jedną robi powiedzmy normalną a po jakimś czasie gdy idzie siusiu robi tam coś jeszcze jakby "dorabiał", czasem jeszcze raz i potem jest już spokój. Czasem jest troche niestrawionych resztek.
Jestescie mamusiami dzieci w porównywalnym wieku więc chciałabym sprawdzić czy to odbiega od normy. Przeczytałam już chyba wszystko o w tym temacie ale nie mogę tego np. zaliczyć do biegunki , no i w zasadzie zadnych innych niepokojących rzeczy nie zauważyłam. Lekarka podchodzi do tego spokojnie ale wiecie jak to jest. Będe wdzięczna za odzew bo niepokoi mnie to bardzo.