Wg OM jestem dziś w 5t5d ciąży. Nie wiem dokładnie jak wyliczyć bo udało się w pierwszym cyklu po 13 miesiącach od porodu i karmienia. Oto moje wyniki bety:
28.12.20 (ok 17 dpo i 32 dc) - 102
3.01.21 - 743 (lab szpitalne)
5.01.21 - 801 (to samo lab co pierwsza beta)
Właśnie 3.01 trafiłam na ip z plamieniem, tam zrobiono mi badania. W usg widać było tylko pogrubione endometrium i brak pęcherzyka w macicy. Plamienie trwało dzień, dostałam luteinę i wróciłam do domu. Ale czy miałyście może do czynienia z czymś takim? Różne myśli chodzą mi po głowie, z ciążą pozamaciczną włącznie, Już raz poroniłam, najbardziej boję się przechodzić to co w tamtym czasie. Nie wiem co myśleć
28.12.20 (ok 17 dpo i 32 dc) - 102
3.01.21 - 743 (lab szpitalne)
5.01.21 - 801 (to samo lab co pierwsza beta)
Właśnie 3.01 trafiłam na ip z plamieniem, tam zrobiono mi badania. W usg widać było tylko pogrubione endometrium i brak pęcherzyka w macicy. Plamienie trwało dzień, dostałam luteinę i wróciłam do domu. Ale czy miałyście może do czynienia z czymś takim? Różne myśli chodzą mi po głowie, z ciążą pozamaciczną włącznie, Już raz poroniłam, najbardziej boję się przechodzić to co w tamtym czasie. Nie wiem co myśleć