reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie a sprawa cyca...

nikita33

Fan(ka)
Dołączył(a)
21 Grudzień 2004
Postów
2 021
kochane mamuśki, jak to jest z biustem po karmieniu, bo ja karmię coraz mniej i zastanawiam się, jak to będzie z czasem, czy moje obfite narazie piersi zrobią się płaskie jak naleśniki i poorane rozstępami :cry: :?: Czy są na to jakieś sposoby, oprocz oczywiście smarowania kremami, na które osobiście mam uczulenie (żaden krem ujędrniający jak dotąd się dla mnie nie nadaje)

pozdrowionka
nikita
 
reklama
Nikita, niestety nie mam pojęcia, sama jestem dopiero w ciąży, ale też ten temat trochę mnie niepokoi już na zapas. :( Mojej mamie niestety porobiły się rozstępy na piersiach właśnie po karmieniu, no ale niczym nie smarowała, inne czasy były. I w związku z tym mam pytanie: czy karmiąc piersią można w ogóle smarować biuścik jakimiś specyfikami? Czy to nie zaszkodzi dziecku?
 
Nikitko ja zawsze miałam obfity biust, i teraz po tym jak karmiłam 14 miesiecy nie zauważam jakiś kolosalnych zmian, owszem jest ciutkę większy ale to pewnie dlatego że i ja jestem ciutkę większa :) moze jak schudne to mi sie zmieści do stanika to co teraz z lekka wychodzi :) a tak na serio nie stosowałam również żadnych kremów nie zauwązyłam zadnyh rozstępów, może piersi są bardziej "obwisłe" ale to mi sie wydaje że jest do naprawienia gimnastyką wzmacniająca biust, ale tak jak pisałam na początku ja zawsze nosiłam 75 D wiec chyba dlatego nie mam większych problemów z ich formą teraz :) chociąż mogły by być troszkę mniejsze :) ale to już od dawna nawet przed ciążą chciałam mieć mniejsze :)
 
Margot! Można smarować, na przykład Mustellą, takie specyfiki można kupić w sklepach z art. dziecięcymi i dla mamuś, ale ja oczywiście jestem uczulona.

Blaszako! No popatrz, babie to nie dogodzisz, ty chciałabyś mieć mniejsze, a ja zawsze płaska jak deska, teraz piszę, że mam obfity biust, co u mnie oznacza, że kupuję staniki B :oops: ,no czasem C, zależy od firmy... no i dlatego się martwię, czy jak przestanę karmić, to będę miała znów malutkie, tylko że w dodatku plackowate... ale może martwię się na zapas..
a z tymi cćwiczeniami, to tak , jak z brzuszkami.... może kiedyś zacznę :wink:

nikita[/code]
 
Nikita, ja też jestem z tych bardziej płaskawych, miałam 75B, a teraz w ciąży 85B, ale kształt był i jest ładny, przynajmniej tyle, więc też się obawiam "placuszków" - jednak myślę, że za bardzo nie ma się czego bać, na pewno troszkę obwisają, ale żeby sie zrobiły jak u "dzikich kobiet" ze zdjęć z National Geographic to trzeba nie nosić nigdy stanika i wykarmić co najmniej trójkę dzieci do trzeciego roku życia włącznie. W każdym razie u moich mniej obfitych koleżanek, które karmiły piersią nic strasznego nie zauważyłam jeśli chodzi o kształt, zdecywoanie za to gorzej z rozstępami...
 
He he podoba mi się stwierdzenie te "dzikie kobiety" ale jak można zauważyć na obrazkach to one te dzieciaki noszą w hustach chyba i tak jakby troche te dzieciaczki wyciągały cycusie w dół wiec tym kobitkom co karmią na leżąco i siedząco to chyba nie grozi :)
Poza tym z tego co pamiętam to moja Kaśka nie "ciagneła" cycusia a wręcz go głaskała podczas jedzenia.

Nikitko z tym dogadzaniem to tak , że moja kuzynka zawsze jek przychodzi to mówi że ja mam jej jedną oddać, a ja do niej że ma się cieszyć tym co ma bo małe jest ładniejsze :) i może wkładać fajne bluzki a ja z moim "barem: przeciez nie bede sie w obcisłe ubierać. Noa brzuszki i biuścik to poćwiczę na wiosnę :) to znaczy jeszcze zanim przyjdzie taka pogoda na rozbieranie :)
 
Dziewczyny, ja na kształt nie narzekam, ale żebyście wiedziały, co Filip robi z tym moim cycem, nie tylko głaszcze, ale międli w rączce, poklepuje, uciska, a najczęściej ciągnie rączką za brodawkę i to całkiem mocno :( . Staram się go tego oduczyć, bo jak tak dalej pójdzie, to mi cyce tak wyciągnie, że mi się będą plątać między kolanami :wink: . No cóż, prawdziwy facet...niezły numerek chyba z niego wyrośnie...

pozdrowionka
nikita
 
To co się martwisz, pierwsze lekcje ma już za sobą :) tylko żeby teraz nie próbował na koleżankach :)

No niestety to jest odruch naturalny że dzieci "bawią" sie piersiami, minie :) jak wszystko inne :)
 
Owszem, próbuje na koleżankach, ale narazie tylko na moich. Próbuje też i na babciach.Wszystkim, jak leci, zagląda pod bluzki... tylko u taty zajrzał raz i stwierdził, że to nie to...
 
reklama
KObitki jak moja Emi zobaczy tylko, że poprawiam stanik czy coś w tym rodzju, dostaje od razu dzikiego usmieszku i zaczyna sie podsmiewać jest to tak fantastyczne, że od razu dostaje to czego chce ;D.
Jezeli chodzi o rozstepy topo jakimś czasie zaczną zanikać i blednąć, jednk już na zawsze zostanie na nich parę białaych nitek. Puźniej mozna je usunąć kometycnie, na czym to polego to dokładnie nie wiem.
Ja przed ciążą nosiłam 75B a jak karmiłam to 75 D, więc moje piersi znacznie przybrały i teraz zaczynają się robić wiotkie, bo juz tak dużo nie karmie. Jednak nie przejmuję się mój mąż wszystko wymasuje, zagońcie swoich mężów do roboty i będzie ok ;).
zaneta.b
 
Do góry