reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie i przepisy maluszków

myszowata, piszesz że wszystko ok, ale nie wiadomo czy w takim mięsie nie ma hormonów czy antybiotyków - przecież nie będzie widocznej reakcji... cielęcina wydaje mi się bezpieczniejsza, podobno drób jest najbardziej szpikowany różnymi paskudztwami. U mnie na osiedlu jest taki sklep z tradycyjnymi wyrobami i może cielęcinę tam będę kupować od czasu do czasu.
Blu masz rację. W większości drobiu są hormony, i nie ważne czy kupimy w małym czy dużym sklepie.
Moja córka ma obecnie 15 lat. ale jak miała 4-5 latek to zrobiły jej się twarde guzy w piersiątkach.
Pediatra stwierdził, że to normalne,że dziewczynki dojrzewają tak właśnie skokowo ale dla spokoju zalecił USG piersi.
Po USG okazało się że nic się wielkiego nie dzieje, ale Lekarz zakazał mi podawania jakiegokolwiek drobiu, no chyba że z własnej hodowli.
Stwierdził , że szczególnie hormony wzrostu dodawane do paszy dla kurczaczków są niebezpieczne dla dziewczynek. ( i wcale objawów nie musi być widać )
Dodam, że wtedy nie było tak dostępnych słoiczków, a mięsko kupowałam w małym sprawdzonym sklepiku.
 
reklama
a my dziś jedliśmy rybkę pierwszy raz, Franek jadł aż mu się uszy trzęsły i miałam wrażenie jakbyśmy jedli na czas:-)
 
a ja dzisiaj zapodalam jablko na jogurcie...jak na razie super, w ogole na razie wszystko pochlania co mu daje....a wysypka co byla to chyba po oliwie lub brzoskwince, ktora ja zjadlam...(wiec odstawiamy)
 
Ja juz dalam przedwczoraj sloik tutejszy(czyli wloski)po 4 miesiacu z marchewka, ziemniakiem i serem. Na razie nie ma oznakow alergii, a Mlody spalaszowal, az sie trzasl. Tylko jak dla mnie troche byl slonawy ten obiadzik (pewnie przez ten ser)...
 
blu tak oczywiście, z tym, że nie mam innego źródła zdobywania mięsa, na pewno drób jest gorszy od cielęciny, z tym, że Franek jakoś mało chętnie ją je, za to drób tj indyk i kurczak ładnie wmiata, kupię może na próbę te gerberowskie słoiczki z mięsem

myszowata podobno mięso z indyka jest lepsze niż z kurczaka bo właśnie nie gromadzą się w nim te wszystkie szkodliwe substancje tak jak w przypadku mięsa z kurczaka.
 
my nadal na cycu, ale Miki jadł już pierwsze warzywka...
gotowany ziemniak - ble, pociągało go :-D
marchew ze słoiczka - super
brokuł gotowany - ble ble ble
jabłuszko w każdej postaci - super
soczki również smakują.:-D
 
reklama
dziewczyny a ja juz mam powoli dosyc.
ciagle Pawelka cos uczula, skonczyl juz prawie tydzien temu pol roku, a ja mam jeszcze nie wykonczone sloiczki z 4 miesiaca.
Ale kurde jak ja wprowadzam 2 na tydzien jak dobrze pojdzie, no to jak ja mam to szybciej zrobic?
wczoraj zjedlismy spaghetti (sloiczek rossman) i co ? myslalam, ze pomidory beda ok, a jednak.. dopiero dzisiaj na wieczor wyszlo szydlo z worka.. znowu uczulenie.
Brak mi juz sil. Wychodzi na to ze tylko banana moge podac i szpinak z ziemniakiem. Po tym nie bylo reakcji. Nawet na jablko z biegiem czasu sie uczulil.. ehh..

współczuję ...
my zaczęliśmy wprowadzać produkty jak Miki miał 5,5 miesiąca i na razie nic nas nie uczuliło. Cały czas podaję młodemu słoiczki po 4miesiącu, jutro dostanie pierwszą zupkę jarzynową :-D... wcale się nie przejmuję że robię to powoli, nic na siłę - ma całe życie aby spróbować i później zjadać mięsa, ryby i inne potrawy hehe
 
Do góry