reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

Myslicie,ze po odstawieniu marchewki powinnam poczekac dluzej niz tydzien,zeby krostki zeszly?Czy juz powinny zejsc,gdyby to bylo przez marchewke?
 
reklama
U mnie schodziły po 3 dniach. Dziś ponownie podałam zupkę jarzynową z marchewką - zobaczymy. Myślałam że jej krostki wyskoczyły od sztucznego mleka ale zeszły do kąpieli i posmarowaniu kremem. Już głupieje z tymi krostkami. Prawdopodobnie to były po prostu potówki.
 
Ja dzisiaj próbowałam dac małęj zimniaka z dynią. Ale sądząc po jej mince nie smakowało ;-):-D pluła, a co jakimś cudem przelknęła, to zwymiotowała :sorry2: a jak sama to spróbowałam, to też miałam odruch wymiotny więc sie jej nie dziwę :rofl2: chyba jednak będę sama gotować, bo moją papkę wcinała ze smakiem :tak:
 
Moja też troszkę wymiotowała po tej zupce i już sama nie wiem . Popiła wcześniej cycem i może dlatego. Widać było że niezbyt jej smakuje w porównaniu z innymi rzeczami.
 
Staś dziś pierwszy raz jadł coś poza mamusinym mlesiem: zupka jarzynowa. Ma 5 miesięcy i 20 dni, więc już prawie pół roku. Doczekałabym do tych 6 miesięcy z karmieniem wyłącznie na cyciu, ale za te 10 dni wracam do pracy i byłoby super, gdyby Staś jeden posiłek miał zupkowy. Zobaczymy jak pójdzie dalej, ale dziś było super. Zdziwiłam się jak sobie dobrze radził z łykaniem. Wciągnął 3 łyżeczki. :-)
 
Mamoot gratulacje dla Stasia :-D
mój już wcina i zupki i deserki po parę łyżeczek jak na razie połowa ląduje w żołądku a połowa na śliniaku i pieluszce :-D jednak połowa sukcesu - lepsze niż nic :tak:
 
Gratuluje wszystkim jedzącym dzidizusiom!
My dzisiaj startujemy z marchewką ;-) i mam pytanie, jakby go nie uczuliło to jutro spróbowac mu znowu dac z 2 łyżeczki?
 
reklama
Marta głuszek specjalistka w dziedzinie zywienia niemowląt odpowie Ci ale mi się wydaje że na poczatku to tak może byc że są niestrawione resztki i to chyba nie jest nic bardzo niepokojacego a luźniejsze kupki to może przez ząbkowanie.


a pocałuj ty mnie w cztery siedzenia, wiesz.....;-);-);-):-D:-D
 
Do góry