OMG dziewczyny poradźcie coś, zgłupiałam totalnie, a widzę, że wiele z Was też karmi na różne sposoby, odciągając itd.
Od pewnego czasu mój Synek wieczorami strasznie się darł, ale to nie była kolka, bo wtedy inaczej płacze, zresztą widziałam, że to zmęczenie jednak, tak sądzę, gardził cyckiem, więc ten jeden raz wieczorkiem dostawał butle, bo wyglądał na zbyt zmęczonego na cyca i strasznie się wkurzał.
Ostatnio doszły takie paniki też ok. 17 zresztą w ogóle w ciągu dnia mam problemy z jego usypianiem. Wczoraj było apogeum bezsilności

I dzisiaj postanowiłam częściej sięgać po butle i mocniej go karmić, rano dostał dwa cyce zamiast jednego a teraz butlę (cyckiem wzgardził, sądziłam że najedzony?!) i pierwszy raz od baaaardzo dawna śpi w łóżeczku.
I teraz nie wiem, czy to przypadek czy dziecko głodne było wiecznie?
czy można tak malutkie dziecko utuczyć? czy myślicie by próbować odciągać mleko własne do butli i spróbować? a może jeszcze jakoś inaczej?
jestem strasznie tym przejęta zupełnie nic nie rozumiem
