Kate2106
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2018
- Postów
- 123
hej dziewczyny!
Martwie się (chociaż lekarz powiedziała ze na razie nie ma czym), bo mój 3 tygodniowy syn chyba mało tyje. 17.09 wyszliśmy ze szpitala z waga 3300, a wczoraj na wizycie patronażowej lekarza ważył 3756. Na razie zalecono karmić mi co 3 godziny, bo przyznam ze w nocy karmiłam go raz/dwa razy. Powiedziano mi tez ze prawdopodobnie zaczynaja się u niego kolki, bo ma napięty brzuch - mam go masować po nim i kłaść na brzuszku.
Czy mam się czym martwić czy wrzucić na luz? To moja pierwsza dzidzia i wszystko jest dla mnie niepokojące
Martwie się (chociaż lekarz powiedziała ze na razie nie ma czym), bo mój 3 tygodniowy syn chyba mało tyje. 17.09 wyszliśmy ze szpitala z waga 3300, a wczoraj na wizycie patronażowej lekarza ważył 3756. Na razie zalecono karmić mi co 3 godziny, bo przyznam ze w nocy karmiłam go raz/dwa razy. Powiedziano mi tez ze prawdopodobnie zaczynaja się u niego kolki, bo ma napięty brzuch - mam go masować po nim i kłaść na brzuszku.
Czy mam się czym martwić czy wrzucić na luz? To moja pierwsza dzidzia i wszystko jest dla mnie niepokojące