reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią

reklama
Spokojnie, wszystko robisz dobrze :)
Mój syn ulewal, miał kolki, wisiał ciągle na cycku i dalej karmiłam piersią. Pomaga na to jedynie cierpliwość i czas.
Tak jak dziewczyny piszą - jak zaczniesz podawać MM to mogą być jeszcze gorsze problemy z brzuchem.
Jeżeli ci to nie przeszkadza, że wisi ciągle na cycku to teściowej nic do tego. Polecam czytnik ebooków i dobrą książkę ;)
 
Spokojnie, wszystko robisz dobrze :)
Mój syn ulewal, miał kolki, wisiał ciągle na cycku i dalej karmiłam piersią. Pomaga na to jedynie cierpliwość i czas.
Tak jak dziewczyny piszą - jak zaczniesz podawać MM to mogą być jeszcze gorsze problemy z brzuchem.
Jeżeli ci to nie przeszkadza, że wisi ciągle na cycku to teściowej nic do tego. Polecam czytnik ebooków i dobrą książkę ;)
Albo słuchawki i netflixa 😄
 
Hej. Mój synek ma 7 tygodni. Od urodzenia karmie go piersią. Ostatnio mały zaczął więcej ulewac. Dodatkowo mamy problemy z brzuszkiem. Synek pręży się nie może zrobić kupy, po podaniu espumisan od razu przychodzą efekty. Przez dwa dni prężył się lecz po podaniu espumisan zrobił bardzo rzadka kupę. Moja teściowa twierdzi że powinnam zacząć dokarmiać mm ponieważ on chce być ciągle na cycu. Jej zdaniem nie najada się i dlatego są te problemy z brzuszkiem i ulewanie. Mi zależy na karmieniu piersią i sama nie wiem co mam zrobić bo wydaje mi się że pokarmu mam wystarczająco. Proszę o poradę.
Hejka, powiem Ci coś co zauważyłam u moich trzech córek, a dopiero u tej trzeciej załapałam, że to jest to :) a mianowicie, też koło 7-8tyg zaczęły się takie same objawy, a wieczory były tragiczne, kilka h noszenia na rękach, od cyca się odsuwała wręcz, już wiem że to były kolki. Ja bym odradzała mm jeśli nie ma takich wskazań, bo wiadomo, że różnie może być z organizmem mamy i brzdąca, ale jeśli chcesz karmić piersią to za namowami nie idź :) dziecku na pewno wystarcza tyle ile zje, a to jest okres przejściowy i w ciągu miesiąca czy dwóch się na pewno unormuje. :)
 
Do góry