reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie piersia

hahaha, nie 4 razy dziennie, w sumie potargalam 4 razy w ciagu tego sciagania, ale tak z 1min 1 piers, sciagnelam, 1 min-potargalam druga i sciagnelam i jeszcze raz powtorzylam


Banana brechtam się niemiłosiernie.......................
Wytłumacz jak kozie na wozie........... o co kaman.........
marzę, żeby z 30 ml mieć 120!!!!!!!
 
reklama
Ooo matko, ja nikomu bym nie dala swoich sutkow do macania, sama tez bym tego nie zrobila... nawet ciezko mi bylo karmic na poczatku-nieprzyjemne to bylo :zawstydzona/y: moj A owszem, piersi dotykac moze, ale samych sutkow za cholere :-D cierpi przez to od dobrych kilku lat :-D:-D:-D
 
Banana brechtam się niemiłosiernie.......................
Wytłumacz jak kozie na wozie........... o co kaman.........
marzę, żeby z 30 ml mieć 120!!!!!!!

ok,zaczne od poczatku:-D

caly dzien sie dzisiaj meczylam i nie moglam sciagnac nic porzadnego, tylko jakies nedzne 30 - 40ml na raz. w koncu mnie tknelo i jak mialam sciagniete 30ml (zajelo mi to z 20min! ) i nic juz nie chcialo leciec, to posmyralam sutka i w 2 min mialam 60ml, posmyralam drugiego - sciagnelam, znowu posmyralam tego pierwszego i w sumie wyszlo 120ml.
chodzi o to,ze przed smyraniem nie lecialo juz wogle, a po smyraniu od razu i o wiele wiecej.:tak:
 
pisze, bo moze komus sie przyda.
gdy sciagam laktatorem i kiepsko leci, a moja mala w dzien cyca chce srednio, w nocy bez problemu, wowczas bardzo pomaga podraznienie sutkow palcem. smyram tak przez chwile i z marnych 30ml od razu wyszlo 120ml, smyralam 4razy na zmiane
o badzo ciekawe! Musze spróbować, choć nie będzie to dla mnie latwe...

Ooo matko, ja nikomu bym nie dala swoich sutkow do macania, sama tez bym tego nie zrobila... nawet ciezko mi bylo karmic na poczatku-nieprzyjemne to bylo :zawstydzona/y: moj A owszem, piersi dotykac moze, ale samych sutkow za cholere :-D cierpi przez to od dobrych kilku lat :-D:-D:-D
to mnie zaskoczyłaś! ;-)moja oziębłość nieco przy tym słabnie :-D:-D:-D


a ja mam pytanko!
Dajecie dzieciaczkom kaszkę manną? w sensie gluten? Doczytałam, że powinnysmy dawać w 5 miesiącu pół łyżeczki kaszki manny w 100ml naszego mleka (m.in. oczywiście ja jesze nie nie wprowadzam więc tylko moje mleko wchodzi w grę) no i moje pytanie? jak do diabła zrobić tą kaszkę???? Przecież nie ugotuję swojego mleka! Ugotowac na wodzie a potem w moim mleku wymieszać czy jak?????
 
o badzo ciekawe! Musze spróbować, choć nie będzie to dla mnie latwe...

to mnie zaskoczyłaś! ;-)moja oziębłość nieco przy tym słabnie :-D:-D:-D


a ja mam pytanko!
Dajecie dzieciaczkom kaszkę manną? w sensie gluten? Doczytałam, że powinnysmy dawać w 5 miesiącu pół łyżeczki kaszki manny w 100ml naszego mleka (m.in. oczywiście ja jesze nie nie wprowadzam więc tylko moje mleko wchodzi w grę) no i moje pytanie? jak do diabła zrobić tą kaszkę???? Przecież nie ugotuję swojego mleka! Ugotowac na wodzie a potem w moim mleku wymieszać czy jak?????

Na 100 ml wody wsypujemy 2-3g kaszki to jest chyba pół łyżeczki i dodajemy do mleka maminego lub modyfikowanego chyba 1 łyżeczkę dziennie. Ekspozycja na gluten powinna trwać 2 msc. W pudełku ze szpitala była książeczka, gdzie napisane jest:
I etap-ekspozycja
-karmienie piersią-po 4 msc stopniowo wprowadzać można pierwsze przetwory owocowe i warzywne oraz zupkę jarzynową. Pierwsz produkty glutenowe (np. kaszkę manną lub inną kaszkę pszenną) podawaj w proporcji 2-3 g na 100 ml posiłku.
-karmienie sztuczne-po 4 msc pierwsze posiłki: soczki, zupki, przeciery......po 5 msc gluten 2-3-g na 100 ml posiłku

II etap-zwiększanie ilości glutenu
-karmienie piersią-po 2 msc ekspozycji podawać dowolną iloś produktu glutenowego......kaszki mleczne i bezmleczne, zupki, desery, musy owocowe, posiłki z mięsem....
-karmienie mlekiem modyfikowanym-po 7 msc ale koniecznie po 2 pełnych msc ekspozycji-zwiększasz dawkę produktu glutenowego do 6g na 100 ml posiłku.....
 
Kikolek - ja to chyba bede podawac ten gluten w 6 miesiacu bo pisza zeby wprowadzac w 5-6 miesiącu wiec ja wole pozniej. A pomyslalam sobie ze kupie kaszke pszenna, co prawda jest chyba z bananami ale tych bananow jest w niej tyle pewnie co pies napłakał i bede wsypywac do mojego mleczka. Kasza manna jakos tak za gruba mi sie wydaje i bym musiala wiekszy smok, no i rzeczywiscie jak ją ugotowac.
A tak pozatym kiedys wyczytalam ze mozna gotowac kobiece mleko tylko traci duzo witamin i przeciwcial, no ale ja chcialam Zuzi budyn na moim mleku koniecznie bo ona dlugo modyfikowanego nie pila bo wymiotowala po nim. No i ugotowalo sie oczywiscie tylko strasznie smierdzialo.... wylądowało w koszu...NIGDY WIECEJ
 
to mnie zaskoczyłaś! ;-)moja oziębłość nieco przy tym słabnie :-D:-D:-D


a ja mam pytanko!
Dajecie dzieciaczkom kaszkę manną? w sensie gluten? Doczytałam, że powinnysmy dawać w 5 miesiącu pół łyżeczki kaszki manny w 100ml naszego mleka (m.in. oczywiście ja jesze nie nie wprowadzam więc tylko moje mleko wchodzi w grę) no i moje pytanie? jak do diabła zrobić tą kaszkę???? Przecież nie ugotuję swojego mleka! Ugotowac na wodzie a potem w moim mleku wymieszać czy jak?????

:-D:-D:-D

a co do glutenu - ja wprowadze "po staremu" i prosze nie komentowac bo zdania i tak nie zmienie :-D:-D:-D
 
ulenka, wlasnie po pol godzinie po tym sciagnietym 120ml tym samym sposobem sciagnelam jeszcze 60ml. moze i daloby sie wiecej ale stwierdzilam,ze mala i tak tyle nie zje. zreszta jestem w wielkim szoku, bo te 60ml tez jeszcze zjadla,co daje 180ml, a ona zwykle 90ml, 100 to byl max! :szok:


kilolek, dziunka, a co wy macie z tymi sutkami? :) co prawda jak chlop mi maltretuje to tez jakiegos wielkiego wrazenia na mnie nie wywoluje,ale czasami mu pozwalam, niech sie cieszy :);-)

a caly pomysl wzial sie stad,ze jak przystawiam mala, ona mlasknie dwa razy jezyczkiem i ja juz czuje takie mrowienie, ze mleko idzie. tylko,ze ono dopiero idzie, a ona niecierpliwa i zaczyna sie denerwowac, wypluwa cyca i jest koniec. szkoda mi bylo dawac butle, no bo jednak wiem,ze mleko jest, a laktatorem wlasnie tak jakos ostatnio malo mi sie sciagalo i pomyslalam,ze moze jak posmyram sama to oszukam swoj organizm i pomysli,ze to amelka, hahahaha. :-D:-D:-Dna razie dziala
 
reklama
kilolek, dziunka, a co wy macie z tymi sutkami? :) co prawda jak chlop mi maltretuje to tez jakiegos wielkiego wrazenia na mnie nie wywoluje,ale czasami mu pozwalam, niech sie cieszy :);-)
podczas sexu to nie mam nic przeciwko ale tak normalnie to mam strasznie nadwrazliwe, łapy bym połamała jakby mojemu przyszło do głowy smyrać
 
Do góry