martolinka
Mama i nie tylko :-)
Dziunka domyslilam sie co masz na mysli 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja tam sie trzymam tego karmienia, choc szczerze mi sie juz nie chce-ale przynajmniej kg leca, mimo ze sie obzeram.
Iza no wiesz, to chyba jak z miesem surowym. Tez niby nie mozna, a ja sie pare razy zlapalam na tym jak zażerałam się metką. i robię to do tej pory.
To dobrze. Bo teraz przeczytalam jheszcze raz i uswiadomilam sobie jak to brzmi. Mi nie chodzilo o: "Biedny Antos, bo wredna matka chce zabrac mu cyca" a raczej o: "Biedny Antos, ciezkie jest odzwyczajanie." Moja Asie bedziemy teraz odzwyczajac ode mnie- usypianie przejmie A. I tez bedzie strasznie.