reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kolka

Michalina1993

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Grudzień 2017
Postów
169
Od jakiegoś czasu mój Synek się z nią męczy .Położna kazała mu podawać Infacol(lek wna kolki w UK) Karmię piersią i jem niestety wszystko. Niewiem czy one są spowodowane właśniw tym jedzeniem ,bo jedna osoba mówi że to przez czekolade ,kawe, fasole itp a następna mówi że nie ma diety matki karmiącej. Piję herbate koperkową i czasami daje letnią w buteleczce ,a kolki dalej są. Może jest coś innego na to żeby Maluszkowi ulżyć i jak to się ma z tą dietą matki karmiącej.
 
reklama
Niestety nie ma leku na kolki. Można tylko je złagodzić. Kładź synka często na brzuszku, masuj go. Podkurczaj nóżki i po prostu bądź przy nim. Niektórym pomaga espumisan lub ponoć cudowny lek sabsimplex. Nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej ponieważ pokarm tworzy się z krwi a nie treści żołądkowej. Kolki to niestety nic innego jak niedojrzały układ pokarmowy i problem powinien zniknąć po 3 miesiącu.
 
Niestety nie ma leku na kolki. Można tylko je złagodzić. Kładź synka często na brzuszku, masuj go. Podkurczaj nóżki i po prostu bądź przy nim. Niektórym pomaga espumisan lub ponoć cudowny lek sabsimplex. Nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej ponieważ pokarm tworzy się z krwi a nie treści żołądkowej. Kolki to niestety nic innego jak niedojrzały układ pokarmowy i problem powinien zniknąć po 3 miesiącu.
Dokładnie tak jak ja bym to napisała :). Cierpliwości i wytrwałości życzę to mija..
 
Od jakiegoś czasu mój Synek się z nią męczy .Położna kazała mu podawać Infacol(lek wna kolki w UK) Karmię piersią i jem niestety wszystko. Niewiem czy one są spowodowane właśniw tym jedzeniem ,bo jedna osoba mówi że to przez czekolade ,kawe, fasole itp a następna mówi że nie ma diety matki karmiącej. Piję herbate koperkową i czasami daje letnią w buteleczce ,a kolki dalej są. Może jest coś innego na to żeby Maluszkowi ulżyć i jak to się ma z tą dietą matki karmiącej.
U nas pomogły masaże brzuszka, ruchem okreznym zgietymi nozkami w kierunku wskazówek zegara, częste kładzenie na brzuszek i podawałam przed każdym karmieniem Bobotic forte. U nas pomogło.
 
reklama
Dziękuje za pomoc, wiem że to minie tylko serce pęka jak Maluszek się męczy [emoji29]
Ile ja przepłakałam- pierwsze dziecko miało bóle przez 10 miesięcy (nic nie pomagało- leki masaże, a leżenie na brzuszku jeszcze potęgowało ból). Drugie dziecko płakało o stałych porach przez prawie 3 miesiące, ale łagodniej bo nosiłam w chuście :).
 
Do góry