Al.Szyszkowska
Fanka BB :)
dzień dobry wieczór 
Pchełka, mi się wydaje że ten który wybrałas będzie super. Ja nie mogę się wypowiadać bo mój to jakiś stary model, kupiony na pchlim targu za śmieszne 20 zł. Ale ten twój mi się podoba

Edysiek, robiłam kruche z serem i brzoskwiniami, z kruszonką, jak chcesz wyślę Ci przepis;-) Ja na święta napewno zrobię isaurę - taki murzynek z białym serem, pod czekoladową polewą, uuuwielbiam
Powiem Wam, że naprawdę mam kryzys, tzn nie to że podjadam czy coś, tylko takie mega zniechecenie mnie dopadło i brak wiary w kolejne minusy na wadze....:-(
Dzis u mnie znów normalnie - dieta 890 kcal + burner + stepper. Mam chociaz nadzieję, że jak w piątek nie będzie minusa na wadze w wymiarach zauważę jakąś róźnicę, oby bo inaczej się cholerka chyba załamię.
A u mnie praca, praca, sprzątanie czeka na nie wiem kiedy, chyba zrobię na szybko z grubsza przed samymi świętami bo teraz siedzę w aukcjach i nie mam czasu, grunt że kuchnia wysprzatana a reszta nie wygląda tak źle więc się nie martwie, zresztą pewnych rzeczy nie przeskoczę, w końcu doba ma tylko 24 h a dziś już jest 1.26 w nocy
DOBRANOC
Pchełka, mi się wydaje że ten który wybrałas będzie super. Ja nie mogę się wypowiadać bo mój to jakiś stary model, kupiony na pchlim targu za śmieszne 20 zł. Ale ten twój mi się podoba

Edysiek, robiłam kruche z serem i brzoskwiniami, z kruszonką, jak chcesz wyślę Ci przepis;-) Ja na święta napewno zrobię isaurę - taki murzynek z białym serem, pod czekoladową polewą, uuuwielbiam

Powiem Wam, że naprawdę mam kryzys, tzn nie to że podjadam czy coś, tylko takie mega zniechecenie mnie dopadło i brak wiary w kolejne minusy na wadze....:-(
Dzis u mnie znów normalnie - dieta 890 kcal + burner + stepper. Mam chociaz nadzieję, że jak w piątek nie będzie minusa na wadze w wymiarach zauważę jakąś róźnicę, oby bo inaczej się cholerka chyba załamię.
A u mnie praca, praca, sprzątanie czeka na nie wiem kiedy, chyba zrobię na szybko z grubsza przed samymi świętami bo teraz siedzę w aukcjach i nie mam czasu, grunt że kuchnia wysprzatana a reszta nie wygląda tak źle więc się nie martwie, zresztą pewnych rzeczy nie przeskoczę, w końcu doba ma tylko 24 h a dziś już jest 1.26 w nocy
DOBRANOC

.ale poratowalam sie pomarancza i kiwi..oj dziewczyny ,ciezki okres przed nami ,swieta pelne pokus-jedzonko i lenistwo..
No, zobaczymy jak to będzie...
Dzisiaj wymyślili sobie, że sobie zrobimy sami, tzn, jakieś ciasto, pierożki. A my stwierdziliśmy że mamy to gdzieś
My to znaczy ja, koleżanka i mistrzowie. Bo ja nie siedzę z innymi biurowymi, tylko z mistrzami przy produkcji. Jesteśmy osobno i jest nam tak dobrze ;-) Zobaczymy jeszcze co z tego wyniknie.
Ciekawe co będzie...
