reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

komornik

Pysia29d

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Grudzień 2009
Postów
1 081
Jak to jest z tym wydaniem zasiadczenia od komornika do funduszu alimentacyjnego?/ czy musze isc najpierw do gminy i tam mi dokument napisza jakie mi papiery potrzebne i z nimi jechac do sadu? 3 tygodnie temu dzowniłam do tego biura komorniczego.babka wszystko mi powiedziała od a do z.Kazała mi zadzownić po 1 i powiedziała mi ze powie mi co mam napisac do nich zeby mi wydaje.dzis dzwonie,odbiera jakis facio co go ni z zab nie rozumie tak dziwnie gada. 4 razy mówie co ja chce , 3 razy podaje sygnature.Poszedł szukać,potem oddał komus innemu słuchawkę i znowu musze sie powtarzać a na końcu sie dowiedziałam że nie udziela mi informacji bo po co mi to wiedziec? mówie ze chce do funduszu złozyć bo mineło juz 2 miesiace itp itd jake jest naziwsko komornika a oni ze mi to wiedzieć nie potrzeba,zebym poszła do gimny dowiedziała ze jakie mi papiery potrzeba i przyjechała ( godz drogi) ja móie ze 3 tygodnie temu Pani mówiła że mogę wysłac papiery i mi do odeslecie a facio do mnie mówi ze on ma taka zachciankę ze mam przyjechac osobiscie bo on mi nic nie powie. W szoku jestem normlanie przez ta rozmowe.Miałam sie dowiedzieć o naziwsko komornika zeby podanie napisać i mnie jak smiecia potraktowali i nic nie powiedzieli.Musiałam dawac numer prawnikowi z rodziny zeby sie dowiedział o nazwisko.Jak to z nimi jest?? babka ze mna gadała ze 20 minut i radziła co i jak a dzisiaj usłyszalam ze mi to do niczego nie potrzebne a jak chce do funduszu to musze najpierw do gimny isc a potem jechac do nich .A z tego co wiem to najpierw sie czeka na papier od komornika a potem idzie do gimny a nie odwrotnie.
 
reklama
Pysia wyslij listep poleconym ze wzortka pismo do szanownego komornika
z nimi sie trudno doagdac
i w punktach zaznacz co chcesz wiedziec i jakie pisma maja ci wyslac, czyl te co sa potrzebne gminie zeby przyznali ci fundusz

nie zalatwiaj przez tel bo nic nie zalatwiisz.
Z nimi sie nie da i przedwszytki m osoba z ktora rozmawiasz ma obowiazek sie przedstawic.
A jak beda robic problemy to skada sie skarge do sadu ktoremu podlega komornik
 
Pysia wyslij listep poleconym ze wzortka pismo do szanownego komornika
z nimi sie trudno doagdac
i w punktach zaznacz co chcesz wiedziec i jakie pisma maja ci wyslac, czyl te co sa potrzebne gminie zeby przyznali ci fundusz

nie zalatwiaj przez tel bo nic nie zalatwiisz.
Z nimi sie nie da i przedwszytki m osoba z ktora rozmawiasz ma obowiazek sie przedstawic.
A jak beda robic problemy to skada sie skarge do sadu ktoremu podlega komornik


własnie o to chodzi ze miałam wysłac pismo chciałam sie dowiedziec do kogo konkretnie mam wysłać.Tak mi baba powiedziała ze jak skończy sie postępowanie komornicze to mam do niej dzwonic ona mi powie imie nazwisko i co i jak. A odebrał jakiś palant który oddał słuchawkę drugiemu i sie dowiedziałam iż mam sie tym nie interesować kto jest komornikiem bo mi do niczego tego nie trzeba a jak chce coś sie dowiedzieć to mam przyjechać oni mi wtedy powiedzą,a gdzie mam przyjechać?Nawet tego nie wiem bo komornika moja prawniczka załatwiała. po stawie 3 miechy dzwoniłam do prawniczki i do sadu bo o mnie zapomnieli.
 
wyslij po protu na adres kancelari ale koniecznie poelconym ze zwrotka,tak najlepiej, zeby miec potwierdzenie
a komornika znajdziesz spokojnie, wejdz na strone sadu w miescie w ktorym mieszka ojciec dziecka i tam sa komornicy wypisani, sprawdz po nr tel do ktorego dzownisz i tam pismo wyslij, odp musisz dostac
 
Nie mogą udzielać info przez telefon...znaczy się ogólnie powinni ale z nr akt dokładnie, szczegółowych nie...co by było jakby inna osoba podała się za Ciebie?
Idź osobiście najlepiej.
 
Nie mogą udzielać info przez telefon...znaczy się ogólnie powinni ale z nr akt dokładnie, szczegółowych nie...co by było jakby inna osoba podała się za Ciebie?
Idź osobiście najlepiej.
pm tl
Podalam im numer akt i zapytalam kiedy moge skladac do funduszu papiery. Idz to nie tak latwo bo musialabym autobusem godz z dZieckiem jechac a nawet nie znam adresu
 
podajac nr akt i przedstawiaaj sie spokojnie powinni ci powiedziec co i jak.. ale wiesz urzad to urzad... rozni ludzie pracuja...

ja tez zadko jezdzilam do komornika, bylam w sumie tylko zlozyc wniosek o sciaganie naleznych aliemntow, i pozniej bylam z wyrokami przy zmianach kwot, a tak wszystko listownie zalatwialam bo tez mam godzinke drogi busem.

a dane komornika znajdziesz na stronie sadu. adres tez bedzie
 
Pysia dla mnie ty masz dziwny uklad z tym swoim adwokatem, on ci nie mowi,ty nic nie pytasz
jak on ci mogl wniesc o komornika???przeciez ty jak dla mnie pod takim wnioskiem powinas sie podpisac,
a jak adwokat skladal,to ty powinas miec kopie
i w ogule dziwnie,ze nie znasz nic o komorniku??? znasz sygnature swojej sprawy???
niby cie to interesuje,interesuje jak cos chcesz,a tak jakbys miala gdzies co robi adwokat,zrobi nie zrobi????
 
reklama
Pysia dla mnie ty masz dziwny uklad z tym swoim adwokatem, on ci nie mowi,ty nic nie pytasz
jak on ci mogl wniesc o komornika???przeciez ty jak dla mnie pod takim wnioskiem powinas sie podpisac,
a jak adwokat skladal,to ty powinas miec kopie
i w ogule dziwnie,ze nie znasz nic o komorniku??? znasz sygnature swojej sprawy???
niby cie to interesuje,interesuje jak cos chcesz,a tak jakbys miala gdzies co robi adwokat,zrobi nie zrobi????


własnie robie dlatego na własna reke bo atwokatem byłabym ja lepszym niz ona.nie powiadomiła mnie ze sprawa jest,poszłam do niej i powiedziała mi pare dni pózniej jest sprawa,ze 3 dni przed sprawa zadzowni i ustalimy co i jak.Byłam dzin przed sprawa bo ciagle mnie zbywała ze przed sprawa ustalimy wszystko.nie wiedziałam nawet o ile sie ubiegam nic kompletnie.dopiero jak poszłam i ja przycisnełam ze co to ma być to mi wydrukowała papier o co ja sie ubiegam i ile chce;/;/
na sprawie w sadzie sie nie pojawiła,jakis chłopak młody sie pojawił który dopiero zaczynał i nie wiedział wogóle co ma gadac.3 razy go sedzia zrąbał/w styczniu miały byc wysłane dokumenty do komornika dzowniłam 3 marca a oni mi powiedzieli ze wysłali 27 lutego ze co ja od nich chce.
porazka jedna ,dlatego nie chce czekac na łaske pojej prawniczki kiedy zadzowni ze jest papier od komornika.znam tylko sygnature bo mi dała dzień wczesniej papier który wysłała do sadu o który ja sie chamsko upomniałam.nie mam zadnej kopi nic nie mam
 
Do góry