reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kontakty z dziecmi przebywajacymi za granica

Dołączył(a)
17 Październik 2012
Postów
3
dzien dobry,
mam pytanie odnosnie kontaktow z dziecmi.
Po 10 latach przebywania poza granicami kraju (Niemcy) powrocilem do Polski.W Niemczech pozostalo dwoje moich dzieci w wieku 6 i 8 lat.Z matka dzieci jestem od 4 lat rozwiedziony.Zona chciala odebrac mi prawa rodzicielskie,ale sad niemiecki stwierdzil ze nie ma zadnych podstaw i odmowil.Regularnie place alimenty na dzieci.Mam pelne prawa do dzieci.Problemem jest to ze po wyjezdzie z Niemiec byla zona zabrania mi jakichkolwiek kontaktow z dziecmi.Przez 6 miesiecy jedynym kontaktem byly 2 min. rozmowy przez skype.Nie stac mnie na wyjazdy do Niemiec i egzekwowanie kontaktow przed niemieckimi sadami.Alimenty powaznie obciazaja moj budzet.
Czy istnieje jakas mozliwosc zmuszenia bylej zony do umozliwienia kontaktow z dziecmi.Chodzi mi o jakakolwiek forme kontaktu tel,skype itp?
Bardzo prosze o odpowiedz

z pozdrowieniami krzys1506
 
reklama
mam pytanie odnosnie kontaktow z dziecmi.
Po 10 latach przebywania poza granicami kraju (Niemcy) powrocilem do Polski.W Niemczech pozostalo dwoje moich dzieci w wieku 6 i 8 lat.Z matka dzieci jestem od 4 lat rozwiedziony.Zona chciala odebrac mi prawa rodzicielskie,ale sad niemiecki stwierdzil ze nie ma zadnych podstaw i odmowil.
Czy żona jest Niemką? Czy dzieci mają stałe m-ce zamieszkania w Niemczech?

Regularnie place alimenty na dzieci.Mam pelne prawa do dzieci.Problemem jest to ze po wyjezdzie z Niemiec byla zona zabrania mi jakichkolwiek kontaktow z dziecmi.Przez 6 miesiecy jedynym kontaktem byly 2 min. rozmowy przez skype.Nie stac mnie na wyjazdy do Niemiec i egzekwowanie kontaktow przed niemieckimi sadami.Alimenty powaznie obciazaja moj budzet.
Niestey nie ma wielu możliwości. Włąsciwie są tylko dwie: mozna się porozumieć albo oddac sprawę pod rozstrzygnięcie sądu.

Czy istnieje jakas mozliwosc zmuszenia bylej zony do umozliwienia kontaktow z dziecmi.Chodzi mi o jakakolwiek forme kontaktu tel,skype itp?
Tylko sąd moze to zrobić.
 
Zona ma podwojne obywatelstwo.Dzieci urodzily sie w Niemczech tam sa zameldowane.
Czy musze ta sprawe zalatwiac przez niemiecki sad,czy moze to polski sad uregulowac?
 
Do góry