Muszę się pochwalić.
Bartek mówi mama tata da isi ...
Ale oststnio bawiłam się z nim, on mał w rączce pilota i ja mówiłam daj i on mi dawał i ja mu oddawałam i tak parę razy, aż w końcu ja mówię daj i wyciągam rękę po pilota a on na to "ne da" i zabrał ręką pilota do tyłu
Super to wyglądało!
Wydaje mi się że on chyba zaczyna mówić już świadomie.
CZasem jak trzymam go na kolanach to on próbuje zejść i przy tym mówi "isi" (czyt. idzie)
Bartek mówi mama tata da isi ...Ale oststnio bawiłam się z nim, on mał w rączce pilota i ja mówiłam daj i on mi dawał i ja mu oddawałam i tak parę razy, aż w końcu ja mówię daj i wyciągam rękę po pilota a on na to "ne da" i zabrał ręką pilota do tyłu

Super to wyglądało!
Wydaje mi się że on chyba zaczyna mówić już świadomie.
CZasem jak trzymam go na kolanach to on próbuje zejść i przy tym mówi "isi" (czyt. idzie)

:-)
tak czytam co piszesz i czasem mam wrazenie ze troszke to ubarwiasz wiesz ja mam 3 dzieci i zadne nie jest zacofane w rozwoju ale twoja mariczka to chyba 1 taki przypadek na swiecie bo z tego co piszesz ona zaraz zacznie chodzic do szkoly ..sory