Grabarzenka
Fanka BB :)
Drogie Mamy!
Dziś jestem 18 dzień po cesarskim cięciu. Krwawienie dotychczas było takie na 3-4 dzień miesiączki.
Wczoraj dużo nasprzątałam i cały dzień coś robiłam (szykowałam się na gości) a wieczorem i dziś rano poleciały skrzepy krwi - ciemno brązowe, nie żywa krew.
Była u mnie położna i mówiła, żeby obserwować. Dzwoniłam do szpitala i mówili że jak się powtórzą jeszcze z dwa razy to mam jechać na izbę.
Zastanawiam się czy ktoś z Was też tak miał? I co z tego wyniknęło? Będę wdzięczna za Wasze informacje i wsparcie.
Dziś jestem 18 dzień po cesarskim cięciu. Krwawienie dotychczas było takie na 3-4 dzień miesiączki.
Wczoraj dużo nasprzątałam i cały dzień coś robiłam (szykowałam się na gości) a wieczorem i dziś rano poleciały skrzepy krwi - ciemno brązowe, nie żywa krew.
Była u mnie położna i mówiła, żeby obserwować. Dzwoniłam do szpitala i mówili że jak się powtórzą jeszcze z dwa razy to mam jechać na izbę.
Zastanawiam się czy ktoś z Was też tak miał? I co z tego wyniknęło? Będę wdzięczna za Wasze informacje i wsparcie.