reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krwawienie połogowe - skrzepy

Grabarzenka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
16 Maj 2020
Postów
536
Miasto
Poznań
Drogie Mamy!
Dziś jestem 18 dzień po cesarskim cięciu. Krwawienie dotychczas było takie na 3-4 dzień miesiączki.
Wczoraj dużo nasprzątałam i cały dzień coś robiłam (szykowałam się na gości) a wieczorem i dziś rano poleciały skrzepy krwi - ciemno brązowe, nie żywa krew.
Była u mnie położna i mówiła, żeby obserwować. Dzwoniłam do szpitala i mówili że jak się powtórzą jeszcze z dwa razy to mam jechać na izbę.
Zastanawiam się czy ktoś z Was też tak miał? I co z tego wyniknęło? Będę wdzięczna za Wasze informacje i wsparcie.
 
reklama
Wiesz, ja bardzo krwawiła. I pamiętam, że też miałam skrzepy, ale takie czerwone. Niby było wszystko ok, ale myślę, że warto słuchać lekarza.
 
Ja po cesarce długo i dużo krwawiłam i skrzepy też miałam. Nawet przestałam już krwawić i dalej od nowa i położna kazała mi iść do lekarza, ale po wizycie było wszystko ok. Zawsze dla swojego spokoju warto sprawdzić.
 
Ja po cesarce długo i dużo krwawiłam i skrzepy też miałam. Nawet przestałam już krwawić i dalej od nowa i położna kazała mi iść do lekarza, ale po wizycie było wszystko ok. Zawsze dla swojego spokoju warto sprawdzić.
A lekarz co sprawdzał? Oni w trakcie krwawienia będą robić badanie i USG dopochwowe? Trochę mnie to przerasta 😅
 
A co w tym dziwnego, że lekarze robią w takich wypadkach USG dopochwowe?
Tu chodzi o zdrowie, a nie o Wasze skrępowanie.
Mnie nie chodzi o skrępowanie, a o ból. Usg dopochwowe i badanie na fotelu jest dla mnie bardzo bolesne. Myślę, że po porodzie i po cięciu macicy ból raczej byłby większy niż zwykle. Zresztą kilka dni po cesarce z bolesną raną to szczerze nie wiem czy z bólu byłabym w stanie nawet rozłożyć się na fotelu.
 
Po pierwszej ciąży (SN) krwawiłam ponad 6 tygodni i byłam u lekarza, bo martwiło mnie, czemu tak długo to trwa.
Miałam USG dopochwowe, ale zero bólu czy dyskomfortu (mimo nacięcia) - trafił mi się mega delikatny lekarz :)
Na szczęście wszystko było OK, po prostu taka moja natura...
 
A niby dlaczego miałoby boleć skoro to macica była nacinana, a nie okolice krocza?
A Wam USG robią na fotelu ginekologicznym???
 
reklama
A niby dlaczego miałoby boleć skoro to macica była nacinana, a nie okolice krocza?
A Wam USG robią na fotelu ginekologicznym???
Przy usg dopochwowym nie raz lekarz naciskał mi brzuch chyba po to aby coś lepiej zobaczyć. Badanie na fotelu i tak zawsze mnie boli - każdy ma inny próg bólu. Jeden z lekarzy robił mi usg dopochwowe na fotelu.
 
Do góry