Czarna magia w sensie przygotowania. Większość zastrzyków wyjmujesz z opakowania i Po prostu wyszukujesz. A tutaj musisz roztwór przygotować sama, uważać, żeby podeszło powietrze i takie tam.

))
Ja generalnie już wiekowa, ale tak udało nam się w końcu zajść w ciąże i nie poronić. Przestaliśmy liczyć na cud i zaczęliśmy invitro w lutym zeszłego roku a w listopadzie byłam już w ciąży, tej co teraz. Ale po drodze swoje przeszłam jak większość z nas - dwie stymulacje, hiperka, zatrzymanie ciąży z bliźniakami poronienie, ciaza biochemiczna itd. Ale w końcu się udało. Trzeba być cierpliwym i swoje przezyc i to w końcu zaskakuje. Tak będzie u Ciebie.

)))
W drugiem stymulacji miałam ten lek w pierwszej miałam orangutana i był o wiele łatwiejszy w użyciu.