Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 874
Nie, na stałe nieNa stałe wracacie ?? A jak to mieszkanko co mieliście kupić??
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie, na stałe nieNa stałe wracacie ?? A jak to mieszkanko co mieliście kupić??
Ja bym nie robila. Jak zdecydujesz się na laparoskopie to wtedy sprawdzają od razu drożność. Hsg to badanie droznosci, które polega na wkladaniu takiego długiego cewnika przez pochwe do jajowodow. Wpuszczają kontrast i robia rtg. Ja wspominam to baaardzo zle, zrobili bez żadnego znieczulenia (niby lepiej bo po bolu wiedzą czy gdzieś są zrosty) bolało jak diabli, prawie im zemdlalam jak już z zamontowanym zaszłam do pracowni rtg.. poza tym slyszalam jak lekarz komentował do pielegniarki, ze mógł mi przerwać/uszkodzic jajowod bo ten cewnik strasznie sztywny,ze to się zdarza.. potem czulam sie tragicznie i goraczkowalam. Trochę krwawilam. Nie zawsze oczywiscie tak jest, może ja tak trafiłam, na bardzo nieprzyjemnego lekarza i w ogole. Fakt laparoskopia to zawsze ingerencja chirurgiczna ale bez porównania to lepsza diagnostyka.
Ja po laparoskopii borykałam się z infekcjami oraz ciągłymi torbielami na jajnikach. Już sama nie wiem co jest lepsze. Fakt u mnie od razu było wiadomo że jajowody zapchane i polip usunięto.Ja bym nie robila. Jak zdecydujesz się na laparoskopie to wtedy sprawdzają od razu drożność. Hsg to badanie droznosci, które polega na wkladaniu takiego długiego cewnika przez pochwe do jajowodow. Wpuszczają kontrast i robia rtg. Ja wspominam to baaardzo zle, zrobili bez żadnego znieczulenia (niby lepiej bo po bolu wiedzą czy gdzieś są zrosty) bolało jak diabli, prawie im zemdlalam jak już z zamontowanym zaszłam do pracowni rtg.. poza tym slyszalam jak lekarz komentował do pielegniarki, ze mógł mi przerwać/uszkodzic jajowod bo ten cewnik strasznie sztywny,ze to się zdarza.. potem czulam sie tragicznie i goraczkowalam. Trochę krwawilam. Nie zawsze oczywiscie tak jest, może ja tak trafiłam, na bardzo nieprzyjemnego lekarza i w ogole. Fakt laparoskopia to zawsze ingerencja chirurgiczna ale bez porównania to lepsza diagnostyka.
Problemy z tarczyca to też mam wrażenie,ze choroba XXI w. Teraz prawie wszyscy mają. I do tego Hashimoto.. u mnie w rodzinie duzo tarczycy, ja często badalam ale jak dotąd nie mialam problemow;/ szkoda,że nie ma tak,ze jak coś się "psuje" w organizmie to odrasta nowe i zdrowe [emoji23][emoji1787]A no. Dej spokój. Jakoś da się żyć. Jak trzymam dietę jest znośnie. Zresztą już chyba przywykłam. (to najgorszy błąd, po prostu myślałam pół życia, że taki mój urok).
A i Tarczycę też mam chorą - nadczynność [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]A idź pan w ujjj! Czego ja nie mam[emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Dziewczyny, wrzucę moje dzisiejsze wyniki. Moze jakas mądra glowa powie mi co z moją tarczyca. Jak zaszłam w ciąże (w 15dpt)to mialam TSH 2.9 FT4 1.39
Dostalam ertyrox 25 i po 1.5tyg moje TSH 0.781 a FT4 1.7. Dalej kazal brac taka sama dawkę. A teraz widzę,ze poniżej normy.. Moze odstawi mi lek??Zobacz załącznik 1097955Zobacz załącznik 1097956
Masz cukier w moczu, ? Dlaczego? Nie powinno go tam być. TSH się nie przejmuj, nie jest to zaraz nadczynność. Na początku ciąży tak może być. Zakładam że leczysz się u endokrynologa. Ft4 nie jest za wysokie więc raczej jest ok.Dziewczyny, wrzucę moje dzisiejsze wyniki. Moze jakas mądra glowa powie mi co z moją tarczyca. Jak zaszłam w ciąże (w 15dpt)to mialam TSH 2.9 FT4 1.39
Dostalam ertyrox 25 i po 1.5tyg moje TSH 0.781 a FT4 1.7. Dalej kazal brac taka sama dawkę. A teraz widzę,ze poniżej normy.. Moze odstawi mi lek??Zobacz załącznik 1097955Zobacz załącznik 1097956
U mnie wszystko pozrastane. Jelita do macicy. Jelita do ściany jamy brzusznej. Lewy jajnik przyrośnięty do macicy, jelit. Generalnie jak mnie otworzyli to nie wiedzieli co jest co[emoji85][emoji85][emoji85]
Bóle podbrzusza. Jelit. Bardzo bolesne miesiączki. Plamienia przed i po @.Długie 7 dniowe @,obfite. Zaparcia na zmianę z biegunkami. Torbiele. Stany zapalne. Przy ostatnim po tygodniu gorączek i bólu brzucha takim, że nie mogłam wstać wylądowałam na 4 dni w szpitalu. Ot,Takie tam drobnostki[emoji2368][emoji2368][emoji2368]
No dokładnie jak opisalas. Miałaś szczescieCennik jest wkladany przez szyjke do jamy macicy i puszcza się kontrast i robi się RTG ( Tak typowo).
Ja nie wspominam tego traumatycznie jeden miałam niedrozny z podejrzeniem wodniaka drugi ok.
Tylko boje sie ze jak mimo zastrzyku nie peknie to kolejny cykl bede miala w plecy, nie mowiac juz o kasie.Podejdź jeszcze raz na naturalnym tylko niech dadzą zastrzyk na pęknięcie . Czasem trzeba coś zmienić.
Ale ja tez od laparoskopii miesiac w miesiac torbiel. Nie ma chyba złotego środka bo kazdy organizm inny. Ale bez wypuszczenia kamery do środka nie zobaczy się co tam tak naprawdę piszczy. Ehh. Ciężkie te nasze problemy.Ja po laparoskopii borykałam się z infekcjami oraz ciągłymi torbielami na jajnikach. Już sama nie wiem co jest lepsze. Fakt u mnie od razu było wiadomo że jajowody zapchane i polip usunięto.