Ewelina,
widzę że też masz jeszcze w Novum mrozaki, więc jesteś skazana na nich jeszcze przez chwilę.
Wyobraź sobie, że ja leczę te przeklęte zakażenia od... czerwca!!!! Co chwila cos innego wychodzi w posiewie! Czym ja sie juz nie leczyłam: srodki dowcipne, antybiotyki, probiotyki, szczepionka... Oczywiście dbam o higienę, uzywam środków o odpowiednim ph, specjalne ręczniki dowcipne, po chałupie ganiam bez bielizny, zero basenu, sauny, słodyczy, wcinam wit c, zakwaszam się dietą...i NIC!!!! Idę znów na posiew dzisiaj, szlag mnie trafi jak coś znów wyjdzie....
Jestem w szoku, ze Novum robiło ci transfer ze złym posiewem- przeciez mogłaś zarazic macicę- a to juz nie żarty!
No nic, może wybijemy robale za jakis milion lat świetlnych (ja juz załamana jestem że w miejscu stoję).