Joweg, podobno liscie maliny pije sie tylko w pierwszej fazie cyklu bo powoduja mikroskurcze macicy i mogą działać wczesnoporonnie. Oczywiście ziolkami dawno sie interesowalam, więc mogę zle pamiętać... Przestałam je pić bo mi totalnie rozregulowaly cykle. Z tego co widzę, to ty tez masz @ w cały świat. Na twoim miejscu nie zawracalabym sobie ziolami głowy.
Takie coś znalazłam "Napar z liści malin (ale nie z owoców czy kwiatów) jest znany i stosowany od stuleci w Afryce, Azji i Ameryce jako środek ułatwiający poród. Polecają go również nasze położne, ale pamiętaj – stosowanie ziół w ciąży trzeba skonsultować z lekarzem. Napar ten można pić od 38. tygodnia ciąży. Pomaga w przygotowaniu mięśnia macicy poprzez uelastycznienie szyjki macicy, co ułatwia jej rozwieranie podczas narodzin dziecka. Dzięki temu poród trwa krócej. Herbatka z liści malin wpływa też na jakość i ilość pokarmu.[FONT=Verdana, Helvetica, Tahoma, Arial, sans-serif] "[/FONT]
Takie coś znalazłam "Napar z liści malin (ale nie z owoców czy kwiatów) jest znany i stosowany od stuleci w Afryce, Azji i Ameryce jako środek ułatwiający poród. Polecają go również nasze położne, ale pamiętaj – stosowanie ziół w ciąży trzeba skonsultować z lekarzem. Napar ten można pić od 38. tygodnia ciąży. Pomaga w przygotowaniu mięśnia macicy poprzez uelastycznienie szyjki macicy, co ułatwia jej rozwieranie podczas narodzin dziecka. Dzięki temu poród trwa krócej. Herbatka z liści malin wpływa też na jakość i ilość pokarmu.[FONT=Verdana, Helvetica, Tahoma, Arial, sans-serif] "[/FONT]
Ostatnia edycja:
Ja w walentynki będę miała 10dpt wiec tylko dwa dni później niż u Ciebie, myślę ze jakis czuły test może juz wykryć wtedy u Ciebie ciąże. Trzymam kciuki za nas obie, za superr prezent walentynkowy!:-)