reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
I oni mi w piątek te 18 pęcherzyków pobiorą i w ten dzień (czyli punkcji) mąż musi oddać nasienie i oni je wszystkie zapłodnią? Dziewczyny jeśli te pytania Wam się wydają idiotyczne to przepraszam ale jestem w takim szoku że spokojnie to mogę rozmawiać tylko z Wami...I to będzie ten zabieg który jest pod narkozą tak?
Ale przecież z drugiej strony...może być tak że zadzwonią do mnie w poniedziałek i powiedzą że mam nie przyjeżdżać bo nie ma żadnego zarodka prawda?

w piatek pobiorą ci pęcherzyki u mnie było 9 a zapłodniły sie 4 ale to dopiero ci powiedzą w dzień transferu wtedy sie dowiesz ile sie zapłodniło bo w tej klinice nikt nie dzwoni i cie nie informuja co i jak. Ale nie masz sie czego bać punkcja jest pod narkoza i nic nie boli. Ja mialam w poniedziałek punkcje a w środe transfer wiec twoje bedą 3 dniowe
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki w nocy dostałam @. Boli jak szlak i leci też jak szlak. Ale po takiej hiperce to chyba może być norma nie? I jeszcze inne pytanie: w sobotę mam wizytę w klinice. Wiem, że Pai dr mówiła, że mogę do transferu podejść już w tym cyklu.Załóżmy, że wszystko tam wewnątrz będzie ok (u mnie dalej optymizm, hehe) nie lepiej byłoby odczekać choć jeden cykl? Dodam, że 13 lipca wychodzę za mąż - co prawda to ślub cywilny i imprezka ma być mała ale wypadałaby tak akurat razem z betą... Doradźcie może lepiej odczekać i na spokojnie podejść po ślubie? Boję się, że znów pójdzie cos nie tak i zamast Urzędze Stanu Cywilnego wyląduje w szpitalu. Doradźcie proszę
Maja &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Giza daj znać co zdecydowałaś. Na razie nie wiem coz lekarzem prowadzącym. Dzisiaj dzwoniłam do kliniki i rozmawiałam z M. Był tylko on. Pytałam o Fraxiparynęczy odstawiać no i o tą obfitą @. Kurde ten chłop jest taki oschły:-( Powiedział, że jak mi nie przejdzie to mam przyjechać jutro. Na razie nie decyduję o lekarzu... Myślę, że najbliższe wizyty same o tym zadecydują
Nika, Jak nie Tobie to komu ma się udać? TylkoTy zostałaś z naszego rozdania więc jesteś jedyną nadzieją:-) musi Ci się udać już. Wierzę w to mocno i kciukam przeogromnie
 
Bizou, wiem co przeżywasz bo sama miałam takie dylematy. Ja jestem osobą wierzącą i praktykującą (tyle ile pozwala mi moja sytuacja bo żyję bez ślubu. Mój jeszcze nie mąż jest niewierzący i za miesiąc bierzemy ślub cywilny) Co do in vitro też miałam dylematy bo słyszałam, że księża nie dają rozgrzeszenia i strasznie mnie ciekawi co taki ksiądz zrobi jak przyjdę do niego powiedzmy za rok i powiem, że chcę wziąść ślub kościelny i podchodziłam do in vitro albo mamdziecko z in vitro. Też mi tego ślubu nie udzieli? Dużo się miotałam i podjęłam decyzję, że decyduję się. Trzeba postąpić zgodnie z własnym sumieniem... Natomiast u mnie nikt nie wie w rodzinie bo moi rodzice by padli na zawał (są totalnymi beretami) natomiast rodzice jeszcze nie męża wiedzą. Jeśli będę chciała wziąść ślub to powiem to w spowiedzi bo uważam, że jakbym nie powiedziała to spowiedź byłaby nie ważna. Jak nie dostanęrozgrzeszenie to pójdę gdzieś indziej. Gdzieś kurka musi być madry ksiądz:-) Jeśli chodzi o chrzest to dla mnie tak jak dla innych dzieci jak sięto dziecko poczęło nie ma najmniejszego znaczenia i totalnie nie widzę problemu w tym, żeby o tym nie mówić.Natomiast jakby ksiądz spytał to nie skłamałabym bo po co, skoro uważam, że dziecko ma prawo być ochrzczone. Ty masz większy problem bo jesteś z małej miejscowości... Sama nie wiem... A Ty przed chrzetem będziesz się spowiadać? Bo jeśli tak toksiądz i tak będzie wiedział o in vitro ale kurka obowiązuje go tajemnica spowiedzi!!!! Nie wiem czy można mu na tyle zaufać, że jak powiesz w czasie spowiedzi to wieś się nie dowie? Staram się znaleść rozwiązanie... Dla mnie rozwiązanie typu "olej księdza" - bez urazy dziewczyny - to nie jest żadne rozwiązanie
 
Kochane a ja mam pytanie do dziewczyn, które dojeżdżały daleko do kliniki...powiedzmy pół polski, bo wiem ,że takie są....jak było z tymi dojazdami w trakcie stymulacji? dojeżdżałyście taki kawał drogi co drugi dzień?
 
Asieńko, ja dojeżdżałam przed iui do Krakowa. I musiałam co drugi dzień być ale po iui już pozwolił mi lekarz na monitoring w "rejonie". Cholernie było to męczące szczególnie, że cały czas pracowałam (po iui pojechałam też prosto do pracy). Podziwiam wszyskie dziewczyny, które dojeżdżają dalej. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest w tym "gorącym okresie" znaleść gdzieś w pobliżu kliniki noclegi bo koszt pewnie i tak byłby mnieszy niż dojazdy i mniej męczarni. Tylko pewnie nie każda może sobie na to pozwolić ze względu na konieczność dłuższego wolnego w pracy. A Ty ciągniesz L4 czy wróciłaś do pracy?
 
Dalej na L4 ...lekarka nie dała mi zdolności:-(
Kombinuję skąd wziąć kase na kolejną procedure w razie niepowodzenia crio. Myślałam o tym programie in vitro z sukcesem w Invimedzie , ale to w poznaniu , czyli ponad 400 km ode mnie. Napalam się , ale pewnie kasy nie będzie :-(
 
Jak to nie dała Ci zdolności? Co to Poznania to strasznie daleko? A z tego rządowego nie możesz skorzystać? Ty przeca w Provicie sięleczysz prawda?
 
nie dała bo jak stwierdziła : nie jestem gotowa...nie przejmuję się. Ale ten program rządowy przewiduje tylko dopłate i to do jednej procedury ...tak?
 
reklama
3 razy ożna podchodzić do procedury a finansują całą procedurę bez leków i badań. Tak ja zrozumiałam. Jak jestem w błędzie to poprawcie mnie dziewczęta:)
 
Do góry