lajfik no może i nie głodny, ale nie sądzę, bo wiem, że on potrafi zjeść duuuużo, poza tym daje mu to w jakiś tam odstępach czasu. Ale to też biorą pod uwagę. Nie ważne z głodu nie umrze, bo ma duże zapasy, zamartwiać się nie będę, bo mojej koleżanki córka miała focha na wszystko za wyjątkiem mleka przez 5 miesięcy, żyje i czuje się dobrze



. Poza tym zaczął się interesować jedzeniem dopiero niedawno (wtedy kiedy ktoś je), więc może ma lekkie opóźnienie i zacznie jeść za jakiś czas. A krzesełko hmmm do nie dawna jeszcze jadł, więc według mnie to fanaberie tylko, poza tym z krzesełka do jedzenia zrobił sobie zjeżdżalnie



. Jest bardzo ruchliwym dzieckiem (tylko na moich nogach



) no i to mu przeszkadza w siedzeniu na dupsku i jedzeniu. Coś muszę mu dawać i zobaczyć co lubi, jak coś wyczaję to będę mu dawać cały czas, żeby jedzenie sprawiało mu przyjemność a nie byłą to kara dla niego.
A co do sadzania w innym miejscu nie ma mowy, bo on zaraz mi wszystko wypapra, jak go posadzę tak jak piszesz na kanapie będzie się czołgał i wszystko inne, ale nie jedzenie. Będzie go interesować kanapa a nie jedzenie

))