reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Kuchnia

Może kaszę ugotowa na jutro? Hmmm.. Moja mama robi zapiekaną, gotowaną w mleku, pycha.

Ja nie słodze herbaty, a ta hippa nie doś że mi nie wchodzi to przy cukrzycy niewskazana.

Co do herbatki malinowej, to chodzi dokładniej o herbatkę z liści malin, a nie owoców. Piłam regularnie od początku kwietnia i nic mi nie dało :-p.

Ja jutro zrobię rubke w parowarze, do tego jakieś warzywka i może ta kaszę. Jak mi się nie będzie chciało kaszy robic to mam chyba płatki gryczane i też git bedzie. Gorzej, że Janek jeś nie chce, chyba gardziołko dokucza. Tylko mleko i mleko, nawet makaronu z jabłkiem nie zjadł. A moze znów nielubi makaronu?
 
reklama
Dokladnie liscie malin nie sa polecane w ciazy. Moga pobudac skurcze chyba, ale na 100% pewna nie jestem. Botanike mialam 6 lat temu ;-)

Ja nie slodze herbaty, wiec dosładzacze do owocowych nie wchodza w gre :-( Jak mialam 7 lat chcialam byc tak dorosla jak moja mama, a ze ona nie slodzila herbaty, to ja tez przestalam. No i tak sie nauczylam. Slodzonej nie rusze, bo mam od razu odruch wymiotny.
 
tak, pobudzaja skurcze i rozwieranie sie macicy. To znaczy powinny to robic, bo na mnie nie działały.

Ja nie słodzę przez lenistwo i zaciętoś, słodziłam 4 łyżeczi, a akurat byliśmy z mamą i kuzynka na wyjeździe, no i jak cukier sie skończył, to mnie pogoniły do sklepu, bo ja go zuzywałam najwiecej. Na co zacięłam się i stwierdziłam, że nie, bo ja juz niesłodzę. No i od tamtego czasu nie słodzę ;-p. Juz z 14 lat. Słodka dla mnie ble i tylko na obozach miałam problem, bo podawana była odrazu słodka :baffled:.
 
u mnie z tym słodzeniem to różnie bywało, najpierw słodziłam wszystko ale rozsądnie - góra dwie łyżeczki, potem jak się wzięłam za odchudzanie to nic nie słodziłam, nawet kawy i to jeszcze taką czarną piłam bez mleka, ale wszyscy się na mnie darli, że taką siekierę piję i zaczęłam znów słodzić i w sumie teraz wypiję i taką i taką herbatkę - jak z cytryną to słodzoną a jak bez to gorzką :tak:
 
Ja jestem fanem herbaty - nigdy w życiu nie piłam kawy, za to herbatki w ilościach strasznych. Najmniej chętnie niestety owocowe. Przed ciążą piłam zielone i czerwone, ale teraz trochę się boję, więc piję czarną, ale za to bardzo słabą, z cytrynką i słodzoną miodem :-)
Co do liści malin to w internecie można się naczytać, że herbatka ma działanie rozciągające na mięśnie i tkanki, np. krocza (niby ma pomóc przed nacięciem). Pić ją zalecają od 35-38 tygodnia. Skurcze wspomaga bodajże szałwia i mięta, dlatego te wolno pić dopiero po terminie.
A co do pozostałych zdrowych rzeczy, to ja niestety nie lubię kaszy, a gryczanej to już absolutnie :-( Ani makaron, ani ziemniaki, ani nawet ryż nie są tak zdrowe, ale nie mam ochoty się zamęczać... No chyba, że mi żelazo spadnie i mnie lekarz pogoni ;-) Badanie mam w tym tygodniu.
 
Ja też nie lubie kaszy:sorry2:przepraszam!! I jeszcze coś mam na sumieniu - dzisiaj po tej zupce knoorce to poprosiłam tatuśka ,żeby skiknął do sklepu i mi kupił wszystkie mozliwe batoniki- kupił snickersa, marsa ,liona , deser z koroną czekoladowy i krakuski w czekoladzie:zawstydzona/y::sorry2:Zjadłam wszystko naraz..:cool2:
Herbaty to ja prawie wcale nie piję,tylko kawe rozpuszczalną z mlekiem:zawstydzona/y:kurcze chyba sobie kupię taką herbatkę dla babek w ciąży...

tt2004553fltt.gif

dev010prs__.png
 
Dziewczyny myslicie,ze dzieciak w razie kolek wypije taki zwykly zaparzony koperek? Nie chce go szprycowac herbatkami typu Hipp, bo w tym wiecej konserwantow i cukru, niz koperku.
 
reklama
Do góry