diabliczka ja wlasnie zauwazylam,ze Ty niedaleko mnie mieszkasz!!!!Ja mieszkam w Świdnicy

a wesele w pazdzierniku jeszcze blizej mnie bedziesz miala.
dziewczyny wiecie co mam PROBLEM i to baaardzo duzy!!Meczy mnie to od wczoraj i nie daje spokoju.Nie wiem co robic.A ze Wy to normalnie jak przyjaciolki wieloletnie jestecie to musze Wam sie zwierzyc,bo normalnie zwariuje


:-(A wiec....przedwczoraj kochalismy sie z mezem i pekla prezerwatywa...i teraz caly czas zamartwiam sie i mysle czy jestem w ciazy.Normalnie jeszcze pare dni i zwariuje,bo te mysli mnie dobijaja!!!!!!!!!Kurde glupia jestem,bo mam tabletki ale nie wzielam ich jeszcze,bo gin powiedziala,ze musze na okres czekac


a ostatnio nie wiem czy mialam okres czy nie mialam,bo pierwszy raz po ciazy w dzien slubu niby dostalam i to trwalo moze dwa dni a pozniej za jakis tydzien znowu na dwa dni dostalam i nie wiem sama co to bylo

Boze nie wytrzymam chyba



:-

-

-(
Muszę się tylko dokładnie o miejscowosć dowiedzieć, gdzie to wesele bedzie.
A co do drugiej kwestii - u mnie było dwa razy jakieś plamienie ale kilkugodzinne i nie posądzam się o to, zeby to był okres. Jednak podczas zażywania wit.S jakaś niepewność jest... Jak tak was czytam, to chyba wrócimy do prezerwatyw. Bo tabletek narazie nie chcę zażywac.
Jeżeli chodzi o stanowisko moderatora... Jeżeli się zgodzicie to bardzo chętnie zajmę się porządkami na naszym forum. :-)
Uważam, ze się doskonale nadajesz. Świetne propozycje wątków do usunięcia.To teraz czas na wieeelkie sprzątanie ;-) Jestem za!
Patrzcie na moj suwak!!! ale ten czas leci!!!!!
Buziaczki w stópki i pępuszek dla Alexa. Kurczę, mojej Ani dopiero co "stuknęły" dwa miesiace, a twój już 3!
ja gdybym teraz zaszla w ciaze to szczerze wzielabym sznur i poszla szukac mocnego drzewa. no moze nie az tak ale zalamalabym sie
Nie wyobrażam sobie przy jednym malutkim dziecku wymagającym 100% uwagi i mnóstwa energii nastepnego maluszka... Chociaz w zartach bralismy to jako alternatywe zebym do pracy nie musiala wracac ;-)
A na powaznie- coraz mniej czasu zostalo, a my dalej nie mamy nikogo do opieki nad Anią. Małe miasto to i małe mozliwosci. Proponowałam koleżance, ale odmówiła. Chce spróbować znaleźć pracę w swoim zawodzie.A żłobek u nas przyjmuje dzieci od 1,5 roku :-(
Jeśli o mnie chodzi to mam mieszane uczucia - z jednej strony bardzo bym chciał zsotać z Anią jak najdłuzej. Ale niestety praca pewnie na mnie czekać nie będzie i choć M. dałby pewnie radę nas utrzymać, to kiedyś wypadałoby wrócić i wtedy nie wiadomo jakby było.
Niestety rodzice moi nie są w stanie zaopiekowac się Anią na całe 12 godzin moich dyżurów, tymbardziej że mam tez nocki. Oboje są schorowani i jestem im wdzięczna że chciaż na krótko zabierają Anię na spacer, czy przychodzą z nią posiedzieć, kiedy M ma 2 lub 3 dyżury pod rząd, bo samemu czasem cieżko.
W dodatku moja Mama zaczyna coraz częściej źle się czuć, wygląda na to, że przerzuty do głowy coraz bardziej się uaktywniają. W takich chwilach chciałabym nie mieć całej tej swojej wiedzy medycznej i nie wiedzieć czym ta choroba się kończy. To straszne uczucie patrzeć jak najbliższa osoba cierpi, choruje, a Ty zdajesz sobie sprawę, ze niewiele już można tu zrobić. My od 6 lat zdziałaliśmy niemal cuda... Nie wyobrażam sobie, żeby choroba miała ją pokonać. Tak wcześnie i to teraz, kiedy pojawiła się Ania... Mama powoli wpada w dół psychiczny, a i mi nie jest lekko....... :-

-

-(
diabliczka tez niestety mam ten problem, traktuje cyca jak smoka:-( probuje mu smoczek dawac ale jak tylko go dotknie to jest krzywa mina za to cycus bardzo chetnie

musze teraz kupic inny ksztal smoka moze mu przypasuje...
Moja dokłądnie tak samo - smoczek be! I nie jestem pewna, czy chcę ją do tego smoczka przyzwyczajać, potem odzwyczajać... No ale z tym spaniem tylko z cycem w buzi też długo nie wydolę. Raz, że mi niewygodnie. Dwa - że jak się przyzwyczai, to nie zaśnie ani mi ani nikomu innemu jeśli nie będzie miała cyca. I to dopiero bedzie problem.
A zaczyna się coraz bardziej uzależniać, coś jak mamusia od bb ;-)
Oki, zmykam, bo moja królewna znudziła się na leżaczku. Pewnie cyca by się jej marzyło dostać :-(