reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2009

aniolek nie zazdroszcze faceta, ale chyba wiekszosc tak ma :wściekła/y:sama mialam podobny problem jakies dwa tyg temu bo przychodzil po robocie z kumplem i siedzieli do 1,2 w nocy a ja sama sobie musialam radzic:zawstydzona/y: na szczescie teraz mu przeszlo jak mu wytlumaczylam pare rzeczy:sorry2:
diabliczka trzymaj sie kochana ;-)wierze ze bedzie dobrze;-)
ja biore tabletki cerazette i nie narzekam, pojawil sie 5 dniowy okres i tyle, mozliwe tylko ze przez nie wrocilam do wagi sprzed ciazy, a bylo juz 4 kilo na minusie:-(
mlody wlasnie usnal a ja zaraz szykuje sie do robienia kolacyjki, chyba sobie jajeczniczke walne:-) dzisiaj pierwsza noc bez M od kiedy tylko pamietam:zawstydzona/y: ostatnio chyba w przeddzien slubu spalismy osobno:confused:
 
reklama
gabi no to zycze udanego wyjazdu:tak: i co by dzieciaczki jak najmniej marudne byly;-)a malutka na pewno zacznie ladnie przybierac, moj Kondzio moze troche odstapic tluszczyku:sorry2:
 
Wpadlam zyczyc dobrej nocki:tak:

Gabi udanego wypoczynku!!
Aniolek wspolczuje i trzymam kciuki zeby bylo dobrze.
Dziewczyny dziekuje Wam jestescie kochane!!Jak ja sie ciesze,ze naleze do bb:blink:

Ide dalej sie zamartwiac:zawstydzona/y::-(
Buziaki
 
Madzia wariatko Ty sie nie zamartwiaj, tylko dzialaj!!! dzwon po wszystkich ginach i dopytuj. Niestety ta strona z lekarzami nie dziala, ale na pewno kogos znajdziesz!!!

Kuzwa no mega wsciekla jestem:angry::angry::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: wyciagam pranie z pralki, a tam jakies czarne syfy, myslalam, ze moja durna pralka wsysnela skarpetke M, ale nie, musiala oczywiscie zmasakrowac moja ulubiona czarna koszulke!!!!!:wściekła/y::wściekła/y: cholera:wściekła/y::wściekła/y: od razu zgrzeszylam i wsysnelam dwie kromki z nutella... uch, ja jednak chce nowa pralke... grrrrrrrrrrr

spokojnej nocki
 
hej kobietki!

Gabi - no pakowanie dwójeczki do przyjemnych nie należy, ale pobytu nad morzem to CI zazdroszczę :happy2: my byliśmy 4 dni na Helu i było suuuuuuper - Luluchna tak kocha morze, że z tej miłości ciągle spał albo się śmiał, a Maks tak kochał morze że ciągle "przypadkim" był mokry - raz z wieczornego spaceru wracał jedynie w moim polarze na gołe ciało, moich skarpetach i w swoich mokrych butach:-D no ale ta radość - bezcenna;-)

aha - no to gratuluję powrotu!:happy2:

madzia - miałam dokładnie ten sam wypadek po pierwszej ciąży - śmigaj państwowo do gina - musi Ci dać receptę! - mój dał mi bez słowa, zwłaszcza jak usłyszał jak bardzo wiatropylni jesteśmy - rzeczywiście karmić po tym nie można - nie pamiętam ile - ale na pewno przez 24 godziny odciągałam i wylewałam

aniolek, margret - przykro mi , ale trzymam kciuki za Waszych m. żeby się obudzili

bluebell - cieszę się , że udało się bez wąsów;-):-D:-D:-D

co do moderatorów - super jakby było dwóch - jeden nie zawsze musi mieć czas i drugi wtedy pomoże:happy2: - popieram ayulię i Madunię:happy2:

a ja byłam dziś ze starszakiem na zajęciach w muzeum - Luluś ze znawstwem w oczach wpatrywał się w obrazy i zapamiętale obgryzał pszczółce nogę:-p:-D
Luluś jest naszym małym domowym śmieszkiem - rozbraja mnie jak podczas karmienia przerywa sobie jedzenie, żeby na mnie popatrzeć i się uśmiechnąć a jak ja uśmiecham się do niego to się ... zawstydza i spowrotem zasysa albo chichra się w głos:-D
 
czesc
dzień meczący i wariacki

nowe moderatorki- jestem za
Madzia- na bank nie jestes, ale wiem co czujesz bo nie dawno miałam ten sam problem-test robiłam z wypiekami na twarzy i bijącym sercem, bo jakby nie patrzył dwójke juz mam, będzie dobrze ;-);-);-)

skunkanka- jestes rozgrzeszona, inna na twoim miejscu to by słoik nutelli zeżarła:-)

aniołek, - wspólczuje to poważne problemy i niestety wiekszosc z nas ma podobne - moj m ogólnie jest zarąbisty ale jak mu odwala to na maxa i poprostu nie poznaje goscia, ogólnie faceci to jakis podgatunek hahaha, ja sie tez pożarłam 2 dni temu zachował sie jak burak , a w nocy sie przymilał, ale ja sie nie dałamm i on sie teraz stara,

Gabi- ty to jestes talenciara, udanego wypoczynku, napisz sms-a jak sie bawisz to ja tu dziewczynom na bb skrobne, a kiedy jedziesz do kiedy ???

Bluebell- moja zuza tez dzis 3 miesiące kończy
 
przygód z pralka nie zazdroszczę...pora na wymiane a grzech bardzo miły-nutelka zawsze pomaga :-)

gabi dasz rade -silna kobitka z ciebie :-)

ja juz padam więc do juterka :-)
 
Uf słuchajcie u mnie w domu taki parnik, że nie wyrabiam :zawstydzona/y:.
Nerw mnie bierze, bo wyjazd w Bieszczady pod znakiem zapytania :baffled: - jak M nie skończy zlecenia, to przesuwają urlop o tydzień.
Aha - wielkie dzięki, tylko muszę wydrukować, bo nie lubię czytać przez kompa :-).
Moja mama powiedziała, że jestem durna, bo chcę z dwumiesięczną córcią jechać w Bieszczady :wściekła/y:, i dodała, że chyba jej nie kocham - i tu przegięła :angry:. Zamiast wspierać, żebym wyjechała i odpoczęła po tak ciężkiej ciąży, to mnie dołuje :-(.
Ale sobie uświadomiłam, że chyba nigdy mi dobrze nie życzyła odkąd pamiętam. To smutne, ale ona nadaje się tylko do popilnowania dzieci w awaryjnych sytuacjach :-(. Nawet nie umiemy ze sobą rozmawiać, bo ona w szponach ojca R.:baffled:.
Aniołku - trzymaj się - ściskam Cię mocno;-).
Madziu - ja w drugą ciążę zachodziłam rok (i nie jestem jedyna) także myślę, że wszystko ok. :tak:
GRATULACJE MODERATORKOM !!!
 
ech Szwedka - też się z moją dziś poprztykałam, chociaż moja w szponach ojca R nie jest:dry: nie wiem ona myśli i wierzy głęboko w to, że jest ideałem a mnie pognębia robiąc słodką minę, że przecież chce dobrze ... wrrrrrrrrrrrrrrr
 
reklama
Hej,byłam u hematologa.Niunia ma niedobór odporności,tak jak Misiek:baffled:
Do tego lalunia przybrała w tydzień 90 g:wściekła/y: dużo poniżej skrajnej normy.A ja mleka mam dla trojaczków.Kupować mleko jak jest bez sensu,a ściągać i dawać butlą jeszcze bardziej:baffled: Dam jej jeszcze kilka dni,a potem uduszę:dry:
Rano mamy nad morze jechać,a ja po prostu nie mam siły się spakować:sorry2:A jak nie wyjedziemy rano,to potem będą masakryczne korki.
Troche się boję sama z nimi zostać tak daleko,ale właściwie tu też zawsze sama jestem,teraz 22 a chłopa jeszcze nie ma i tak co dzień:dry:
W ogóle ostatnie co mi sie chce to gdzieś jechać z calym majdanem.Ale to zdrowo dla dzieci nad morzem,a wiecej takiej okazji nie będę mieć:zawstydzona/y:
Ech nie smęcę,jak się nie będę odzywala tzn.że sie zebrałam i pojechaliśmy.
Nie doczytałam Was do końca.Aniołek trzymaj się,ja trochę wiem jak się czujesz:zawstydzona/y:Co doradzić nie wiem.
Buziaki wielkie.
A smęć ile wlezie jeżeli tylko przynosi Ci to ulgę. :tak:
Zmiana otoczenia na pewno poprawi Ci humor i dzieciaczki będą zadowolone. :-) No i odpocznij trochę (wiem, wiem - przy dwójce dzieci to wyzwanie, ale może się uda ;-)).
Bluebell- moja zuza tez dzis 3 miesiące kończy
Całuski dla Zuzanki! :-)
Moja mama powiedziała, że jestem durna, bo chcę z dwumiesięczną córcią jechać w Bieszczady :wściekła/y:, i dodała, że chyba jej nie kocham - i tu przegięła :angry:. Zamiast wspierać, żebym wyjechała i odpoczęła po tak ciężkiej ciąży, to mnie dołuje :-(.
Smutno, kiedy najbliższa osoba nie ma zrozumienia. :-(
Ja też z moją mamą przechodziłam trudne okresy. :dry: Na szczęście od jakiegoś czasu jest lepiej i mam nadzieję, że już tak zostanie. :tak:



W związku z tym, że mogę mieć ograniczony dostęp do internetu, odezwę się pewnie dopiero po powrocie. :sorry2: Może uda mi się chociaż czytać, bo potem znów nie będę mogła nadrobić. ;-) Wracamy w następną niedzielę. :tak:

Będę za wami tęsknić. :tak:

Dobranoc. :-)
 
Do góry