reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2009

reklama
klucha na basen z dzieckiem można chodzic od urodzenia- dzieci takie małe nawet pływac umieja póżniej ta umiejetnosc zanika

i sie witam z rana :-)

upał starszny

zlikwidowałam z wózka kocyk dałam pieluszke, zeby małej gorąco nie było i sie zastanawiam jak damy rade w taki skwar...
 
helo, nie wiedziałam czy to na moje kwietniówki weszłam :baffled:, chwilkę mnie nie było a tu tyle nowych wątków:szok::szok::szok:

my dziś narazie nie wychodzimy, bo upał straszny, a od niego potówki młodemu wychodzą, jest tylko w bodziaku z krótkim rękawem i pielucha, także dopiero na 17 na szczepienie II dawka, mam nadzieję że zniesie jak zwykle, czyli dobrze;-)

idę coś ponadrabiać, bo przy was czuję się zacofana, miłego wszystkim
 
reklama
u nas już dawno pielucha zamiast kocyka,
we Wrocku duszno jak cholera, bąbel w rampersie w wózku stoi w ogródku ale potówek już trochę ma także wieczorem kąpiel w krochmalu go czeka jak nic

mysmy na pocztkuczerwca jechali do Szczecina, to jakieś 350 kilometrów i było ok. Jak Małgoni amiała 3 miesiące to pojechaliśmy na wakacje do kołobrzegu, koło 400 -150 kilometrów, tez było OK. Trzeba sie co 3 godziny zatrzymac na pół godfzinki - 45 minut żeby nakarmić, przewinąć i nózki rozprostować i jedzie się dalej. Szczerze mówiąc wolę jeździć z takim maluszkiem niż z 4-latką, która nie śpi tylko cały czas marudzi "a kiedy już będziemy" ;)
 
Do góry