reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwiecień 2011

ja po usg:)
GŁOWA W DOLE!!!!! yupieeeeeeeee rodzimy sn
dziecię?
1500gram, malusio, malusio, do porodu nie więcej niż 3100 Pani przewiduje, ale mnie to cieszy w sumie.
blado moja dziołuszka wypada przy waszych 2kg, ale to dziewczynka i może szybko się dzięki temu urodzi:) a potem już mamusia ją na cycusiu podkarmi.
a no i of course dziewczynka, trzecie usg potwierdza tę samą płeć.

pandora z żywca (trochę dużo tych pandor-ek tutaj;) ) NIE JEDŹ DO PSZCZYNY, NIE WARTO. ja już nawet do maana na komorowicką nie pojadę tylko allegro. mam to w ... no wiecie gdzie...w nosie

tymczasem idę nadrabiać, potem położę młodego spać i allegro welcome to:D:D

gratuluję udanego usg, 3100 to tak w sam raz:tak: sąsiadka mojej teściowej urodziła 2 dzieci oba ok 2000 zdrowe i donoszone ale to dopiero jest mało:szok:
Ok, więc Pszczynę odpuszczam, ale do maana chyba się wybiorę żeby oblukać niektóre rzeczy przede wszystkim wózek, co prawda nie wykluczam zakupu przez neta ale obejrzeć i tak chcę:tak:
No i do zobaczenia na allegro- w końcu dziś 10:-D

nati- gratuluję:tak:
 
reklama
Matko, dziewczyny ale kwas :p Włączyłam sobie muzykę a dokładniej leci Jason Mraz i śpieeewam na cały głos ( w końcu jakoś trzeba zapomnieć o rosnącej ósemce:-p) i nie usłyszałam jak nasz współlokator wrócił. Nagle słyszę, że ktoś idzie do łazienki, patrzę a to on idzie i się śmieje pod nosem :baffled: Musiał słyszeć jak mnie ponosiło jak śpiewałam a właściwie wyłam :zawstydzona/y:
 
Nati mi się wytłuściło, bo tak niechcący:)
Co do łazienki, to moja wanna będzie brodzikiem 70x 100 bo większy nie wejdzie:) Ciężko będzie zmieścić taki tłok: gina, kominiarza i strażaków:)))
Serio my wyposzczone jesteśmy.
Płytki będą: szaro-biało-srebrne:)
poproszę o fotkę gotowej łazieneczki:) szukam inspiracji, next year małż obiecał łazienkę nową;)
koot to będziesz mieć płytki w barwach pasujących do naszych bohaterów :-D
białe jak kitel lekarski gina
szare jak sadza z komina
srebrne jak chełm strażaka
:-D:-D:-D:-D
mitaginka, aj law ju ci godom;)
hej hej z wieczora :-)

od dzis asiunia jest moja zakupowa guru, raz jeszcze mega wielkie dzieki :-D


please rzućcie fotki z asiunią tych Twoich zakupków na zakupowy. plizzzzzzzzzzzzzzz
chociaż oko napasę i zazdroscią zapłonę;) i może kuzynkę w anglii o coś poproszę;)
Ja tak na szybko. Po wczorajszej wizycie mam doła giganta. Z małą niby wszystko ok, ale ja się okropnie męczę. Bolą mnie plecy, ale nie, że kręgosłup tylko prawie przy odbycie, boli mnie też blizna po cesarce. Mam uczucie, że mam w srodku balon z wodą, na który ktoś uciska z góry i z dołu. Okropnie boli mnie, kiedy przestępuję z lewej nogi na prawą (odwrotnie już nie), boli mnie spojenie łonowe. Filip wymaga jeszcze noszenia, a 3 dni w tyg. jestem w domu zupełnie sama. Na ponowne pytanie o coś przeciwbólowego połozna powiedziała mi, że mogę sobie brać paracetamol (na który mam uczulenie) lub codeine, która mi kompletnie nie pomaga. Nic silniejszego brac nie wolno. Nurofenu itp. w żelu tez nie moge uzywać, bo szkodzi. Zaproponowała plastry rozgrzewające a na nich jak byk napisane grubymi drukowanymi literami, że NIE STOSOWAĆ U KOBIET W CIĄŻY I DIABETYKÓW (hellooo!). Krowa. Cukry mi szaleją. Skaczą do 8,6, gdzie norma po jedzeniu nie może przekraczać 7,5. Biorę już 3 tabsy dziennie. Wrrrr..... Żeby jeszcze było wesoło... tydzień temu skierowali mnie na rehabilitację w związku z tymi bólami pleców, a wczoraj się dowiedziałam, że "to może potrwać kilka tyg. zanim dostanę list z wyznaczoną wizytą" , ana jaką cholere mi rehabilitacja po porodzie??? Normalnie Fuck!!!

Dobra ponażekałam i idę spać.
pandorka za bardzo nie wiem co napisać, ale współczuję i PODZIWIAM.
JESTEŚ DZIELNA
rodzina daje duże wsparcie w takich przypadkach i jestem szczęściarą. ale takie mamusie jak Ty też napawają mnie dumą, że my mamusie mamy siłę.
witam z rana
wczoraj po napisaniu posta wylaczylam komp i wylam z bolu. Chyba malutka jest bardzo nisko. poprostu mialam wrazenie ze zaraz mi wypadnie albo co gorsze wyjdzie pecherzem. Po wykompaniu sie przeszlo,naszczescie. Zaraz jedziemy na USG to zobaczymy co taki bol powodowalo. I wydaje mi sie ze glowka z gore jest wrrrrrrr
Co do porodow w domu pisalam juz ze moj tata chcial a jak pierwszy skorcz mame zlapal to pierwszy byl przy drzwiach ( a oboje biolodzy wiec wiedza co i jak) ale pewnie co innego 30-sci lat temu w domu bez poloznej na wsi tzn w Pelplinie ale dzielnie dowiozl mame do Gdanska. :-D
Jak szpital pod domem, polozna w domu to chyba ok.
Pandorka wspolczuje, lez i odpoczywaj a Filipkowi wlacz nie wychowawczo bajke i caly dzien niech oglada.
Odezwe sie po powrocie i prosze o kciuki zeby gin powiedziala:
"Na 100% jeszcze 5 tyg Pani wytrzyma"
kciukasy trzymane
a ja to w domu bym nie chciała.
tyle krwi, wszystkiego, nie te warunki co w szpitalu dla małego bejbi itd.
poza tym ja bardzo dobrze wspominam te 3 doby w szpitalu po porodzie. zawsze położna 'pod ręką', można odpocząć, nic innego się nie ma do roboty tylko leżenie, w domu jeszcze dwójka dzieci skacząca nad głową moją i dzidzi będzie.
zastrzyk p/bólowy ma kto dać, dziecko codziennie badane. generalnie u mnie w szpitalu dziecko od razu z matką, ale jak są takie dzieciaczki co to cały czas płaczą od porodu, zwłaszcza jak kobietki są po cc, to je położne biorą na oddział noworodków na parę godzin, żeby można było się przespać.
dla mnie niezastąpiony szpital po porodzie(zwłaszcza że ten co to w nim rodzę to ładny, w sensie, łazienka z prysznicem w każdej sali i szpital nowy, kolorowy:D )

kumpele po cc wypuścili w drugiej czy trzeciej dobie to się w domu pozbierać nie mogła. naprawdę nieoceniona pomoc w szpitalu.
Dzień dobry!

Podczytywałam Was tylko przesz ostatnie dni bo kompletny brak sił i energii miałam. Dziewczyny powiedźcie że to minie.. ja siebie nie poznaje- zwykle wulkan energii a teraz nawet z łóżka nie am siły wstać :/
Do tego wczoraj od rana wymiotowałam strasznie:-( ale to chyba przez popcorn który zjadłam wieczorem. P

nati powodzenia na wizycie!
spokojnie, 'wrócisz do siebie', organizm w takich chwilach mówi stop, zatrzymaj się wulkanie! na te parę tygodni:)
a poza tym, chocby nie wiem jak się kobieta dobrze w ciąży czuła, to zawsze to obciązenie, nasze serce pompuje krew dla dwojga, dziecko zabiera nam całą energię na wzrost, zabiera witaminy, no nie, pasożyt mały:) ale jaki kochany:)
aa do mnie dzisiaj przychodzi teściowa... zgadnijcie z czym? :-D
hahaha ja zjadłam 2 na śniadanie, zaraz po usg, w nagrodę Niśka dostała:)
 
hahaha ja zjadłam 2 na śniadanie, zaraz po usg, w nagrodę Niśka dostała:)

matko, juz strach tego sowa na p używać:-D ale i tak wszystkie wiedza o co kaman:tak:

spać mi sie chce a muszę się ogarnąć to tego gina. a może nie pójść?! może lepiej nie wiedzieć ze cos jest nie tak?? nieeeee, nie będe sie wydurniać. Idę się upiększyć, i o 16 czekam na taxi. Dziewczyny, myslcie o mnie, proszę. Boję się jak... no bardzo..
jak tylko wrócę to się zamelduję.
 
reklama
Do góry