reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2011

reklama
Aenye, a skąd mamy wiedzieć, czy nie żartujesz teraz z tym, że juz nie będzie żartować ? :-)

Adi 30, mam nadzieję, że i Ty nas nie wkręcasz czasem.... jeśli nie, to pewnie Twój czas się zbliża :cool2:
 
Aenye widzisz bo ja wiem ze Twoje uzaleznienie jest silniejsze od boli porodowych i nie wyszlabys z domu bez uprzedniego odwiedzenia BB. :-D Wiedz wiesz akcja w stylu "sms i jade" do Ciebie nie pasuje i dlatego nie uwierzylam :-D

dzieki wilmek za kciuki :-)

ide na sniadanie ciekawe co tam mezul pichci :-)
 
masz racje, asia, ja zdam najpierw kilkugodzinna relacje na bb i bede na biezaco was informowac. gorzej, jak sie w nocy zacznie :-( nikt tego nie przeczyta i nie bedzie za mnie kciukasow trzymal :-(
a bedziesz mnie pocieszac na porodowce? bo ja ostatnim razem czulam sie taka biedna, opuszczona i nieszczesliwa, ze ciagle ryczalam i uzalalalam sie nad soba ;-) potrzebuje rozsmieszacza!
 
ale to mycie przereklamowane, nic sie nie ruszyło :-D ino czysto i się dotleniłam na balkonie.
co by tu jeszcze....
aenye wiesz, ja nie zdążyłam zareagować, bo zanim doczytałam wszystko to już byłaś na forum i się przyznałaś :-)
kto planuje dziś długi wieczór na bb spędzić? bo jak się tego oleju napije, to wam takie relacje będę zdawać, że o każdym pójściu do kibelka będziecie wiedzieć :-D
 
witajcie
pogoda ekstra, zaliczam tylko Zaklinaczkę duchów i idę do ogrodu poczytać:tak: w końcu na takie przyjemności zostało jeszcze tylko parę dni a potem dopiero jak już mały będzie spał na zewnątrz:-D

asiunia, a dlaczego mialabys nie uwierzyc! w ogole przykro mi! zamiast sie martwic same zjeb.y na mnie poszly!!! a jakbym naprawde rodzila!? to ani jednych zyczliwych kciukow!!! przykro mi strasznie, foch!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak rodzic bez zadnego wsparcia!!!

nie, ja nie wiem, jak bede jechac na porodowke to chyba bede musiala nagrac jakis filmik, jak sie zwijam na lozku w paroksyzmie bolu, po czym wrzucic go na jutuba i do was, zebyscie mi uwierzyly. bo przeciez na slowo nie uwierzycie!

pandora, fajne buty, niestety ja w ccc tez nie umiem nic kupic. wszystko za male, badz za duze, badz za twarde. nie wiem.
ja chce jakies tenisowki albo inne jakies trampki do latania z wozkiem po lesie!

filmik koniecznie musisz wrzucić:tak:może być też relacja na żywo z całego porodu:-D

a tenisówko-baleriny też sobie w ccc kupiłam:-) a co jak już tam byłam:-D

Co do nazwisk, to mam kolegę, który nazywa się Bartłomiej Zając :) Ale Marcel Zając też wg mnie brzmi spoko... zresztą, chyba tyle opinii ile osób.. ja odkąd zmieniłam nazwisko to mi już nie pasuje do imienia i co z tym zrobić? ;p

a ja mam takie nazwisko po mężu że chyba żadne imię do końca nie pasuje:-D zresztą ludzie bardzo się skupiają żeby je dobrze wymówić i imie i tak idzie w zapomnienie:-D
 
a mi dwie osoby przewidzialy termin na jutro :-D hehehe, ciekawe!

petinka, ta, jasne ;-) ja to w ogole, jak w ddtvn ostatnio mowili, robie sobie 'pozytywna afirmacje' i bede soibe powtarzac 'oto kolejny cudowny skurcz mojej macicy, ktory przybliza mnie do spotkania z moim najwspanialszym dzieckiem', a do tego akompaniowac bede sobie jeczeniem orgazmowym, bo wkrece sobie, ze nie odczuwam bolu, tylko przyjemnosc :-D
nie, zebym sie smiala z takich sposobow, ale ja w to nie wierze, ze mozna sobie tak powkrecac, zeby nie bolalo :-D ale tak po prawdzie to ciesze sie, ze was mam, jestem jakos pozytywnie nastawiona do rodzenia, mam nadzieje, ze morgaine bedzie w dwupaku jeszcze i bedzie mnie rozsmieszac na porodowce. bejbe, godzisz sie mi towarzyszyc? ja pewnie w nocy bede rodzic (choc chcialabym w dzien). wytrzymasz czy zasniesz? :-D

a ja cos czuje, ze my razem trafimy na porodowke i wtedy to nam w ogole nie uwierzycie :-D

ale nie, obiecuje solennie nie robic takich numerow wiecej, zreszta nie mialam w planie was wkrecac, a ta jedna malpe z BB, bo ona zaczela :-D i jeszcze wywolala afere na bb! morgaine, obiecaj tez!!!

masz racje, asia, ja zdam najpierw kilkugodzinna relacje na bb i bede na biezaco was informowac. gorzej, jak sie w nocy zacznie :-( nikt tego nie przeczyta i nie bedzie za mnie kciukasow trzymal :-(
a bedziesz mnie pocieszac na porodowce? bo ja ostatnim razem czulam sie taka biedna, opuszczona i nieszczesliwa, ze ciagle ryczalam i uzalalalam sie nad soba ;-) potrzebuje rozsmieszacza!
no co Ty!!! płakałaś na porodówce i użalałaś się nad sobą?? matko ja to sobie laptopa wezmę i będę posta za postem walić tutaj;-)
OBIECUJĘ ŻE JUŻ NIKOGO NIE WKRĘCĘ (hahahah:-D)

tak będę dotrzymywać Ci towarzystwa, nie będziesz sama, opuszczona. będę ci ciągle zadawać pytania jaką pościel wybrać: apple czy fruta pink...bo ja żartowałam, jeszcze się nie zdecydowałam, tylko mi już głupio przed wami było :-(

dzisiaj dzień masakra, takiego jeszcze nie miałam.
godzina 10.30 ja w piżamie!!
wiem aenye to nie rusza, ona tak do 15stej ma:-p
ale robić nic mi się nie chce i nie mogę, nie przemogę się i koniec. położyłam się do łóżka (zaraz po tym jak je pościeliłam!) no i spać też nie. nic mi się nie chce. jak leżę to mam skurzce i czuję jak się bejbe wkręca...ale nawet na siedzenie nie mam siły.
wczoraj sobie zaplanowałam że dzisiaj będę się opalać i nawet mi się do ogrodu nie chce iść...na szczęście M jest w domu i z Młodym na polku siedzi...chyba jednak do nich dołączę.
wiecie co boli mnie brzuch w podbrzuszu, ale tak dziwnie. nie porodowo.
i w ogóle zapomniałam że się mam do położnej zgłosić. na przełomie 38/39 tc. czyli czw/pt dokładnie :-D ale jutro nie idę, nie mam siły.
pojutrze też mi się nie chce....
umówię się next week z nią. i tak nie urodzę i tak!!! cholera no bo z jednej strony chcę za 2 tygodnie, a z drugiej to już nie mam na nic siły, nawet leżeć mi się nie chce!! no nic!!!! mi się nie chce!!!!! co tu robić?
 
Wiecie co... zamiast się cieszyć tym, że możecie sobie jeszcze trochę pasożytować w piżamach do popołudnia, to narzekacie jakby Wam tęskno do obowiązków było. Nie lepiej urodzić później i mieć jeszcze chwilę dla siebie ? :-) Wiem, wiem.... nie możecie się doczekać... ja też ;-)
 
reklama
Aenye, a skąd mamy wiedzieć, czy nie żartujesz teraz z tym, że juz nie będzie żartować ? :-)

Adi 30, mam nadzieję, że i Ty nas nie wkręcasz czasem.... jeśli nie, to pewnie Twój czas się zbliża :cool2:

no ja mam nadzieje żemoja niunia mnie niewkręca bo mam dosyć tych alarmów
 
Do góry