Aisak szybkie rozwiazanie nie sa najlepsze, wpadniesz w jeszcze wieksze dlugi.
Napisz pismo do spoldzielni tak jak juz ktos wczesniej wspomnial, zanies niech Ci ktos kopie podstepluje (koniecznie), popros o rozlozenie na raty zadluzenia. Plus jest taki, ze masz male dziecko i jestes w ciazy chroni Cie prawo i nie moga wypowiedziec umowy najmu badz dac eksmisje. Glowa do gory wszystko sie ulozy powoli :-), tylko nie panikuj
Do komornika zadzwon i umow sie na termin, podasz mu jakas kwote ktora bedziesz placic i z glowy. Nie taki diabel straszny jakby sie moglo wydawac ;-)
Nie moga tak zrobic, niech Ci dadza na pismie... a potem mozesz z tym isc do radcy prawnego. Musza umozliwic splate w miare Twoich mozliwosci.
oby ich to przekonało...spróbuje ...tylko ze to juz trzeci raz..
MI sie zawsze wydawało ze komornik to człowiek bez serca ze nic go nie interesuje, tyle ile zabierze to jego i koniec...
jak do niego nie pojdziesz i nie zobowiazesz sie na pismie to pewnie i tak by to wygladalo ;-), a tak idziesz przedstawiasz dochody, minus comiesieczne oplaty i wtedy dochodzicie do minimum jakie mu zaplacisz. Wazne zeby placic regularnie, wtedy w razie problemow mozna prosic o zmniejszenie raty z powodow... ok wieksze zakupy nie przejda ;-) ale byc moze wyprawka dla malucha sie uda obnizyc rate na jakis okres ;-)
...myszka niestety takie czasy, aż szlag człowieka trafia, jeśli nie dostaniesz w spadku, albo nie masz ustawionych rodziców, to żeby mieć coś swojego to niestety musisz się zadłużyć, my na szczęście mamy kredyt ale nie wielki, bo ja dostałam od Mamy działkę prawie w Warszawie, którą sprzedałam i za nią kupiliśmy dom, kredyt był brany na całkowity remont pod siebie, bo dom nie jest stary, ale góra była surowa, a dół zupełnie nie nasz styli kilkaset tyś żemy niestety kredytu musieliśmy wziąć, nie wspomnę o kartach kredytowych, bo w niektórych m-cach trzeba sobie jakoś pomóc :-(