reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwiecień 2013

Ach skonczylam 14 tydzien, widzialam ze niektore z was 15... Czuje sie juz troszke spokojniej, choc jeszcze dluga droga przed nami.... A wam nerwy troszke odpuscily? Mi chyba ten najwiekszy stres minal...:happy2:
 
reklama
Cześć dziewczyny:-) A my mieszkamy z moimi rodzicami w jednym domu, który kupiliśmy na wspólny kredyt. Rodzice mają dół, a my górę (każdy ma swoją kuchnię, łazienkę i trzy pokoje). Sami z P nie dostalibyśmy takiego kredytu, więc to było najlepsze wyjście. Pewnie, że czasami są spięcia, ale ogólnie rzecz biorąc jest też wiele plusów tej sytuacji. Wiem jednak, że bez problemu mogę mieszkać z moimi staruszkami, ale już W ŻYCIU NIGDY nie z moją teściową! Złota z niej kobieta,ale trochę "zapóźniona". W dodatku wiecznie sprząta...i to ona nauczyła mojego męża tego "obsługiwania". Muszę być jednak sprawiedliwa i przyznać, że mogłam trafić gorzej. Jak potrzebujemy pomocy, to generalnie nie mogę na nią narzekać. No. To tyle w tym temacie:-p
 
temat teściowych....ehhh ja tam wolę moją widzieć raz za czas...i wtedy nie jest źle!! ;-)

Anka4 haha no pyszności, nie ma co :-D

mnie coś ostatnio bardziej na słodkie bierze!
na obiad dzisiaj rybę zrobiłam i nie mogłam jej zjeść, coś mi nie spasowała.
 
Felidae
, oby Wam się ułożyło, trzymam mocno kciuki, a "wpadka" z bratem męża :-D:-D

Pchła, no my też o tyle dobrze, że dom,ogród, cisza spokój, ale i kredyt i sami sobie radzić musimy, chociaż finansowo moja Mamcia nam bardzo pomaga :zawstydzona/y:, ale wolałabym, żeby była bliżej nas...a teściowa może jak dla mnie być daaaaaleko ;-)

A tak z innej beczki...Moja dzisiejsza kolacja: pierogi z mięsem, posypane cukrem + kapusta kiszona:-DOszszsz...:happy2:
no to nieźle :szok:
 
Anka4 Mój M słodzi każde pierogi a w ciązy nie jest, ja nigdy z nim pierogów przy jednym stole nie jem bo patrzeć nie mogę hahaha szczególnie jak sa z grzybami i kapustą np :-) ale te najczęściej mu serwuję z barszczem to wtedy juz nie słodzi :-) a tak to każde, ruskie, z mięsem ( nie lubię) i te z kapusta ha ha ha. Ja wczoraj zrobiłam twistery na obiad a dziś na kolację sałatkę zrobiłam ( tzn wielka micha to na dwa dni nam styknie)
 
reklama
Do góry