reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kwietniowe mamy 2020

Ja tez wciąż nie mogę wejść
Screenshot_2019-09-20-11-05-31-272_com.vbulletin.build_101.jpeg
Screenshot_2019-09-20-11-05-26-209_com.vbulletin.build_101.jpeg
 
reklama
Ja mam taki sam komunikat. Nie mamy dostępu. Trzeba poczekac:) Ja to śnieżynka u Was więc to dlatego:)
Moja kotka też często leży u mnie na brzuchu odkąd jestem w ciąży:) w ogóle chodzi za mną i ciągle się ociera:D zwierzaki czują o co kaman.
 
A mi się udało :) wejdzcie na BB przez przeglądarke i zalogujcie się, w wyszukiwarce BB wpiszcie "kwietniowe mamusie 2020" i kliknijcie obserwuj. Następnie wylogujcie się ze strony i ponownie zalogujcie w aplikacji i wszystko będzie śmigać :) mam nadzieję że wam się uda.
 
Ja się ostatnio przechwaliłam dobrym samopoczuciem. Od wczoraj wieczorem taka tragedia, że krople nie pomagają. Zawroty głowy, okropne mdłości że znowu z miską śpię, brak sił. Zaczął się 12 tydzień. W dodatku znowu ciągnie mnie żyłka w pochwie na zmiany pogody. Była wczoraj burza. Miałam tak na początku ciąży kiedy burze były codziennie. Może wydać się to śmieszne, ale odkąd jest ciąża to właśnie czuję takie nieprzyjemności na zmiany pogody [emoji16]
 
Ja dziś musiałam jechać służbowo 2h i za godzinę tyle samo z powrotem. Ciężko było. Tak mi się chciało spać. Musiałam się zatrzymać na kawę (choć mnie odrzuca), bo było niebezpiecznie.
 
Ja się ostatnio przechwaliłam dobrym samopoczuciem. Od wczoraj wieczorem taka tragedia, że krople nie pomagają. Zawroty głowy, okropne mdłości że znowu z miską śpię, brak sił. Zaczął się 12 tydzień. W dodatku znowu ciągnie mnie żyłka w pochwie na zmiany pogody. Była wczoraj burza. Miałam tak na początku ciąży kiedy burze były codziennie. Może wydać się to śmieszne, ale odkąd jest ciąża to właśnie czuję takie nieprzyjemności na zmiany pogody [emoji16]
Właśnie w tym tyg ciazy jest chyba największe stężenie beta hcg. Zobacz sobie jakie są wartości dla poszczególnych tygodni. Potem beta spada i jest nadzieja że lepiej się poczujemy:) czekam na ten przypływ sił i odpływ mdlosci .Ja miałam przedwczoraj kryzys, doszła migrena i poglebila mdlosci jeszcze bardziej...strasznie źle się czułam.
 
reklama
Właśnie w tym tyg ciazy jest chyba największe stężenie beta hcg. Zobacz sobie jakie są wartości dla poszczególnych tygodni. Potem beta spada i jest nadzieja że lepiej się poczujemy:) czekam na ten przypływ sił i odpływ mdlosci .Ja miałam przedwczoraj kryzys, doszła migrena i poglebila mdlosci jeszcze bardziej...strasznie źle się czułam.
Faktycznie, szczyt bety. Mam nadzieję, że niedługo ten koszmar w postaci złego samopoczucia się skończy [emoji846] U mnie to już nawet nerwy się pojawiły, a do tej pory łagodna jak owieczka byłam. Głównie na partnera, a bo dmucha i hucha na mnie w łóżku jak śpi i pierdzi, a bo bułki pizzerki mi nie kupił kiedy sobie kupił, a bo się białym jeleniem umył pod prysznicem a zapach tego żelu przyprawia mnie o ledwo powstrzymywane wymioty, kawą smrodzi. Dużo by wymieniać [emoji6]
 
Do góry