reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowe mamy 2026 🍼

No powiem ci, że jest ciężko bo jednak mentalność z Polski we mnie jest i wolałabym wiedzieć więcej co się tam dzieje w środku. Ale pierwsza ciąża mnie trochę zahartowała i wiem, że to da się przeżyć. Dlatego jak piszecie o tych pęcherzykach itp. to ja się czuję jakbym ciążę na nowo odkrywała 🤣 Tutaj na USG pewnie powiedzą mi, że „baby is fine” i tym będę musiała się zadowolić 😆
Koleżanka 4 lata temu w Irlandii prowadziła ciążę ale dodatkowo chodziła gdzieś prywatnie na usg często. Mówiła że fortunę za to zapłaciła ale ją to uspokajało
Dziewczyny, zastanawiałam się czy nie kupić sobie już poduszki ciążowej, jak leżę na boku to mnie brzuch boli, ciągnie, tak samo biodra, jak podłoże sobie miśka pod brzuch to jest lepiej, więc pomyślałam o poduszce… ale mam jakiś taki opór przed kupowaniem czegoś co „ciążowe”. A co jeśli stracę ciążę i te rzeczy zostaną ze mna? Co jeśli to będzie taki „zły” omen?
I ja i mój stary korzystamy z takiej. Ja mam węża ciążowego z juki. Nam się sprawdza.
 
reklama
Dziewczyny doradzcie, czy ja fixuje? Ostatnią wizytę miałam w 5+3. Na USG widoczny pęcherzyk z echem zarodka. Następna wizytę z powodu urlopu mojego lekarza mam 7.10 to będzie 11+2. Dzisiaj sobie uświadomiłam, że praktycznie przed tym czasem nie będę wiedziała że w ogóle mamy serducho. Czekałybyscie? Czy szukać jakiegoś lekarza prywatnie, żeby skontrolował sprawę? Sprawa dla mnie o tyle ciężka, że w poprzedniej ciąży serduszko zatrzymało się między 10-12 tygodniem. Teraz nie wiem czy w ogóle bije.
 
Dziewczyny doradzcie, czy ja fixuje? Ostatnią wizytę miałam w 5+3. Na USG widoczny pęcherzyk z echem zarodka. Następna wizytę z powodu urlopu mojego lekarza mam 7.10 to będzie 11+2. Dzisiaj sobie uświadomiłam, że praktycznie przed tym czasem nie będę wiedziała że w ogóle mamy serducho. Czekałybyscie? Czy szukać jakiegoś lekarza prywatnie, żeby skontrolował sprawę? Sprawa dla mnie o tyle ciężka, że w poprzedniej ciąży serduszko zatrzymało się między 10-12 tygodniem. Teraz nie wiem czy w ogóle bije.
Ja bym jednak poszła potwierdzić czy jest serduszko, a potem spokojnie czekała 😊
 
Dziewczyny doradzcie, czy ja fixuje? Ostatnią wizytę miałam w 5+3. Na USG widoczny pęcherzyk z echem zarodka. Następna wizytę z powodu urlopu mojego lekarza mam 7.10 to będzie 11+2. Dzisiaj sobie uświadomiłam, że praktycznie przed tym czasem nie będę wiedziała że w ogóle mamy serducho. Czekałybyscie? Czy szukać jakiegoś lekarza prywatnie, żeby skontrolował sprawę? Sprawa dla mnie o tyle ciężka, że w poprzedniej ciąży serduszko zatrzymało się między 10-12 tygodniem. Teraz nie wiem czy w ogóle bije.
Dobrze rozumiem, że będziesz miała aż 6 tygodni przerwy w wizytach? No to ja bym zdecydowanie poszła dodatkowo jakoś w przyszłym tygodniu
 
Z tymi zapachami to mam tak samo 😆 Córki włosy mi śmierdzą, stary śmierdzi (wszyscy regularnie się myją jakby co 🤣) ale najgorzej mam z psem. Sama jego obecność gdzieś obok już mnie drażni, nie mówiąc już o pogłaskaniu czy przytulaniu. A do czasu ciąży spędzałam z nim dużo czasu i jest do mnie bardzo przywiązany. Szkoda mi go bo nie wie o co chodzi że go Pańcia ciągle odgania 🤦‍♀️🤷🏼‍♀️

Dzisiaj mam jakiś lepszy dzień. Nawet nie musiałam brać drugiej tabletki bo nie mdli mnie tak bardzo.

Tak czytam o tych waszych badaniach i trochę zazdroszczę. Ja mieszkam w Irlandii i tutaj do 12 tygodnia ciąży nikt nie kontroluje. Dopiero po tym czasie zaczynają się jakieś badania itd.

Hm moze to i lepiej z tym czekaniem do 12 tyg? Jak jesteś do tego przyzwyczajony, nie masz porównania, tak jak ty właśnie, to może to właśnie mniej stresuje? Chyba Irlandia nie jest jedyna, bo mam parę koleżanek za granicą i mówiły tak samo.
 
reklama
Dobrze rozumiem, że będziesz miała aż 6 tygodni przerwy w wizytach? No to ja bym zdecydowanie poszła dodatkowo jakoś w przyszłym tygodniu
Na to by wychodziło.. termin wizyty dostałam dopiero dzisiaj. będę musiała kogoś szukać. Chyba, że uda mi się załatwić u mnie w szpitalu, żeby ktoś na mnie zerknął 🙄
 
Do góry