reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
Hej dziewczyny ja dzisiaj nie wyspana (spałam tylko 2 godz.) mąż pojechał na delegacje i zamartwiałam się o niego bo nie odbierał telefonu a jak odebrał (za 150 razem) to się pokłóciliśmy to zaczął mi brzuch twardnieć i boleć a później z kolei mały zaczął wariować w brzuszku i tak zleciała mi cała noc a nad ranem pobieranko krwi mi teściowa zrobiła...Poprostu ryczeć mi się chce ale wole nie stresować synusia...
 
hej dziewczyny też dołączam do grona niewyspanych , u mnie to zgaga mi spać nie daje, obudziło mnie pieczenie dwa razy, masakra już mnie męczy od samego początku ciąży, każda noc nieprzespana w całości a tu jeszcze 4 miesiące ale trzeba dać rade:-):wściekła/y:






 
hej dziewczyny też dołączam do grona niewyspanych , u mnie to zgaga mi spać nie daje, obudziło mnie pieczenie dwa razy, masakra już mnie męczy od samego początku ciąży, każda noc nieprzespana w całości a tu jeszcze 4 miesiące ale trzeba dać rade

a pozniej tez sie nie wyspimy :-)
 
Witam, ja piję kawkę z rana, bo strasznie senna jestem, a muszę coś zaraz na mieście jeszcze załatwić. Przedwczoraj jak K. przyłożył rękę do brzucha przed snem, to mały zaczął tak wariować, że K. się wystraszył i myślał, że małemu coś jest:-p Nie spodziewał się takich wygibańców, szczególnie, że dotąd czuł jedynie pojedyncze kopniaki:-p
margoz, a magnez bierzesz?
 
clauditka, już pisałam gdzieś o tej wstretnej zgadze i co mnie pomaga:lekarka dała mi namiar na GASTROTUSS, to taki syropek, galaretka w saszetce do wyciśnięcia od razu do ust, z innych pomocy to ciasteczka korzenne, kupuję je w takim duzym pudełku, wiadereczku lub na wagę, nie ma znaczenia chodzi tylko o to ze ten smak korzenny mi pomaga, i jeszcze sok z Tymbarku - Ananas, bez cukru, ja tak sie ratuję!
i żadne migdały, mleko, jogurty nie pomagały i nie pomagają!
na poczatku( a zgaga zaczeła sie juz w 1szym mies.ciąży)piłam pare łyków pepsi coli (nie coca cola), gazowana i zimna, no wiem że nie wskazane ale pytałam lekarki i pow.że jak pomaga i nie pije jej litrami to ok!
teraz tylko czasem sie napiję pepsi, bo sok mi pomaga.
spróbuj i daj znac czy Tobie pomaga, mam nadzieje że pomoże!
buziaki!
 
Jeszcze coś co wiem od swojej gin.: śpię prawie w pozycji siedzącej, pod głową kilka poduszek, tak żeby sie kwas żoładkowy nie cofał ( niech zna swoje miejsce, hehe),
mało sie schylać z głową w dół,
i co do jedzenia : małymi porcjami i powoli,
nie popijac zaraz po jedzonku ani w trakcie, ja tak odczekuję ok pół godziny, wczesniej nawet 1 godz.
 
Witam, ja piję kawkę z rana, bo strasznie senna jestem, a muszę coś zaraz na mieście jeszcze załatwić. Przedwczoraj jak K. przyłożył rękę do brzucha przed snem, to mały zaczął tak wariować, że K. się wystraszył i myślał, że małemu coś jest:-p Nie spodziewał się takich wygibańców, szczególnie, że dotąd czuł jedynie pojedyncze kopniaki:-p
margoz, a magnez bierzesz?

biorę magnez i smaruję nogi takim preparatem w sprayu Lipohep, ale jak będę w poniedziałek u ginka to musi coś wymyśleć, bo się normalnie wytrzymać w nocy nie da
 
angel75 dzięki za rady, ale mi już nic niepomaga:( też śpie z trzema poduszkami, praktycznie niejem nic smażonego, ani soków w kartonie, staram się ograniczać słodycze(staram się!:-)) no i wypróbowałam dosłownie wszystkiego, ale mi nawet pomaga szklanka mleka, ale to na godzine i znowu wraca, co do leków to jakoś staram się nie brać, choć tej nocy już sie napiłam maalox w płynie bo też jest bardzo dobry, więc co bym nie stosowała i tak ta okropna zgaga wraca do mnie, tylko że ja już problemy miałam z nią przed ciążą więc już sie zaczęłam do niej przyzwyczajać:tak:






 
reklama
cześć dziewczyny

Odpukać - zgaga mi jak na razie nie dolega a jem sporo bo nie lubię chodzić głodna :)
Właśnie siedzę u brata na 4 piętrze i pilnuję bratanka Gabrysia w poniedziałek wraca do żłobka po przeziębieniu.

Maleństwo właśnie mi skacze w brzuchu jakbym czegoś słodkiego się najadła :)

Kurcze nie wiedziałam że tą glukozę trzeba samemu kupić. Muszę zapytać lekarza jak pójdę po skierowanie w czwartek.

Wiecie mam taki mały (ale dla mnie duży) problem. Od jakiegoś 3 miesiąca mam trudności z wypróżnianiem. Naprawdę zaczyna mnie to wkurzać. Co gorsza robi się to bardzo męczące i niestety bolesne. boję się że nabawię się hemoroidów. Wcześniej próbowałam jeść suszone śliwki, potem ktoś mi polecił zalać te śliwki wodą i potem ten kompot wypić - po 30 minutach wszystko zwróciłam tą samą drogą i od tamtej pory nie mam ochoty nawet na suszone śliwki. Piłam Activię - efekt słaby, ostatnio kupiłam w aptece Duphalac taki słodki płyn - w sumie to nawet poczułam ulgę ale taka buteleczka (12zł) starcza zaledwie na 4 dni :( czy ja jestem już na to skazana aż do lutego ??? Jak sobie radzicie z tym problemem ?
 
Do góry