reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Ewitka, a może to uczulenie na coś??
ja też kiepską noc miałam, same jekieś półgodzinne drzemki, a między nimi przerwy godzinne, co to kurczę za wypoczynek
od rana za to głowa boli
mały dzisiaj ze mną w domu, do szkoły nie poszedł, bo go brzuch pobolewał, wolałam nie ryzykować i nie biegnąć po niego po godzinę, szybko mu przeszło na szczęscie
humorku życzę na dzisiaj :)
 
reklama
Margoz ja bym stawiała raczej na zatoki, a ten katar to może być efekt rozrzedzania zalegającej wydzieliny przez Sinupret (mam taką nadzieje, że to w końcu sobie spłynie).
Gdyby nie ten katar, to bym spała jak smok, spanie akurat mam bardzo dobre.
 
Margoz ja bym stawiała raczej na zatoki, a ten katar to może być efekt rozrzedzania zalegającej wydzieliny przez Sinupret (mam taką nadzieje, że to w końcu sobie spłynie).
Gdyby nie ten katar, to bym spała jak smok, spanie akurat mam bardzo dobre.
a próbowałaś jakieś inhalacje sobie robić?? może to pomoże, bo chyba jakiś mocniejszych leków to nie wiem czy można
 
Witam Dziewczynki!
Jakas dziwna ta noc bo nawet ja nie moglam w nocy zasnac i budzilam sie kilka razy, tez przeszkadzal mi nos, ale to raczej nie katar tylko taki zatkany, suchy, pewnie to przez to powietrze, uzywam wody morskiej ale malo skuteczne ;( Poza tym na dworze koszmarny mróz, az strach wychodzic ;) My wyskoczylismy tylko po choinke ;) Na razie stoi na balkonie jakies dwa dni przed wigilia ja postawimy!
Milego dnia
 
Witam

Moja noc też nie była najlepsza, ale to wynikało z tego, że synuś sobie kopal mi pęcherz co chwilę, raz myślałam, że popuszczę w majty. I latałam tak do łazienki co chwilę. Potem mój P. nie mógł spać, bo on walczy z katarem i też się budziłam. Jak poszedł o 7 to spałam prawie do 11.

Z dobrych wiadomości jest to, że swędzenie i wysypka na rękach się zmniejszyła. Smarowanie Emolium pomaga.
 
widze że żadna z nas nie może się pochwalić wyspaną nocą:( mnie jakaś niemiła ślina obudziła o 4 rano i do 6 już nie mogłam usnąć, do tego mały jakby leżał mi na żołądku bo czułam że zaraz wszystko zwróce.Ale pocieszam się tym że już coraz bliżej niż dalej:)
miłego dnia dziewczyny, dużo zdrówka życze bo widze że Wam się przyda:)
 
Ja się pochwalę w miarę wyspaną nocą :)) W porównaniu do wczesniejszych było ok. Co prawda dwa razy na siku bo przed snem wypiłam dużo herbatek wzmacniających i całe szczęście sie obudziłam jak nowa. Nic mnie dzisiaj nie szczyka od przeziębienia, ale i tak sobie zostanę przynajmniej te dwa dni w domu, chyba zwariuję, co tu robić cały dzień sama. Ile można sprzątać??? W porządki już chyba zaangażuje mężą bo coraz ciężęj mi się nachylać. W sumie suszy mi się ostatnia pralka ciuszków wiec czeka mnie kilka godzin prasowania :))
Wczoraj zaczęłam kurację tymi globulkami Macmiror, takie żółte m&msy ale nie do jedzenia :)) Straszna papranina, miała któraś z was coś takiego???

dziewczyny mimo nie wyspania życzę miłego dnia.

Maran-atha wg twojego zielonego suwaczka twoja Majeczka jest tak samo "wiekowo" jak moja :)) Wogóle patrząc na to zdjęcie to sie nie dziwie, że nasze dzieci nie kopią już tak jak wcześniej, jak to dziecko ma sie ruszać takie skulone, ono to ma dopiero niewygodnie. I to samo pomyślałam patrząć wczoraj na to zdjęcie
Rozwój płodu - tydzień po tygodniu - Ciąża - galeria
 
Za oknem paskudnie.
Mimo nicnierobienia i siedzenia w domu dni lecą mi szybko. I dobrze. Wyjątkowo mnie to cieszy. Chcę już luty albo przynajmniej połowę stycznia.
 
reklama
Ja się mogę pochwalić przespana nocą!!! Ostatnio żadko się to zdaża i pewnie dzisiaj już nie bedzie tak kolorowo ale cóż tam dzisiaj w nocy spało mi się naprawde dobrze!!! Mój suwaczek nie oszukuje idzie równo z terminem jaki wypada z om. Mnie dzis trochę brzuch pobolewa bo zabrałam się za wieszanie firanek, mam nadzieję, że nie przesadziłam i nic złego się nie stanie, ale trochę się martwię.
 
Do góry