Ale się nam dziewczyny do szpitala pakują. Ewelinka, fajnie, że masz internet w szpitalu, ja kurcze chyba zanudzę się, jak mnie szybko nie potną, tylko będą czekać.
No ja dzisiaj miałam piękne spanko do 9 bez żadnego wstawania na siusianie, potem do 11 poleżeliśmy w trójkę z synkiem, śpiewaliśmy piosenki, baraszkowaliśmy, muszę się nim nacieszyć, bo jak pójdę do szpitala, to będę za nim strasznie tesknić, no i to jego ostatni tydzień bycia tym jedynym dzieckiem w domu, potem będzie się już musiał dzielić mamusią.
Z domu dzisiaj nawet nie wychodziłam, bo się wzięłam za porządki w domu, pranie i prasowanie. Jakby co, to część ubranek już przygotowana, reszta się suszy. Torba nie tylko nie spakowana, ale również nieskompletowana! Nie mam np jeszcze podkładów Bella mama, no ale mam na szczęście czas do końca tygodnia. wczoraj odezwała się do mnie koleżanka z pracy, która ma za mnie zastępstwo, czy nie dałabym rady poprawić kartkówki i wystawić oceny, dobre, jakbym nie miała teraz innych ważniejszych spraw na głowie.
Mąż wspaniałomyślnie chce mi jeszcze przed pójściem do szpitala kupić nową komórkę, bo stara ledwo zipie, wyłącza się, ma problem z ładowaniem w dodatku klawisze podgłośniania głosu zepsuły się i bez słuchawki nie da się rozmawiać, bo nic nie słyszę. No i jestem w kropce, bo chciaąłm jakiegoś zgrabnego smartphona z klawiaturą i mąż mi wynalazł Nokię C6. Zna któraś z was ten telefon? Ja do tej pory miałam Sony Ericssona i mi odpowiadał, ale Smartphony ma drogie i duże.
Teraz odpoczywam po ciężkim dniu, ale pralka nadal pierze, tym razem pieluchy, ale będę miała w poniedziałek prasowania!