Witam się i ja...w dwupaku.
Nie wiem co robić, bo po przebudzeniu poszłam do łazienki i okazała się że chyba czop odchodzi ale jest sporo krwi i to mnie martwi.........niby jutro mam się zgłosić do szpitala ze kierowaniem lecz w tym przypadku nie wiem czy dziś nie pojechać :-(. Bóli ostrych nie mam....brzuszek lekko się stawia.... echh ja zaczynam się mocno bać.
Spokojnie kochana ale moze lepiej będzie jak się skontaktujesz z ginem albo pojedziesz i sprawdzisz co i jak
Ja trzymam za Ciebie kciuki i bądź dzielna i nie denerwuj się bo wszystko będzie dobrze...Myśl o malęństwie to powinno pomóc;-) Trzymam kciuki;*
HA ha... Problem w tym,że same dziadki u nas mieszkają;-)