reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Ewitka u nas też na razie samo mleko tylko że mm - nutramigen -pediatra poradziła że ze względu na problemy małej na początku poczekać troszkę z wprowadzaniem jej czegoś innego. A ja trochę się boję że się okaże że jednak jest ta skaza teraz w lipcu myślę że już zacznę jej coś podawać.
A ja dziś na badania okresowe do pracy macierzyński się skończył wczoraj. :-(
Ale jeszcze stary i trochę nowego urlopu do pracy wracam 12 sierpnia ale to zleciało.
 
reklama
Ewitka, zazdroszczę, bo ja bez wkładek się nie ruszę. W ciągu dnia to jeszcze czasem dałoby radę (no, ale nie ryzykuję), za to po nocy zawsze budzę się z mokrymi wkładkami.

[edit] U nas był gluten przez jakiś czas, ale Isiu miał jakąś wysypkę i odstawiliśmy (wysypka chyba nie od tego, ale na wszelki wypadek).
 
Ostatnia edycja:
tab prezent nie musi byc niespodzianką a mąz by potrzebował spawarkę, ale to koło 2tys kosztuje ;/
ja tez non stop w staniku. Ciagle wkładki, coraz mniej przeciekają ale zdarza sie, że mocno, jak jest długa przerwa. Ale marze o wolności cycków w nocy:)
 
Witam
Postanowiłam, ze koniec z bujaniem w dzień - Kuba usnął po 40 minutach jęczenia.

Ja już mam cycki wolne, jeszcze pokarm jest jak nacisnę, ale zrobiły się dużo mniejsze, wróciłam do rozmiaru z przed ciąży i nie mogę się przyzwyczaić, bo małe mi się wydają.

U nas wysypka jest ciagle na twarzy, co zniknie to pojawi się nowa, ale to nie jest chyba na tle pokarmowym, raczej kontaktowa, nic, zostaje mi kupić płatki mydlane.
 
Mi też jeszcze cieknie. Zwłaszcza jak karmię, to z drugiej leci. Nie raz jak mi się stanik przesunął zalałam małą podczas karmienia w środku nocy... Więc wkładki niestety mus. A też bym chciała uwolnić cycki ;)

I u nas wysypka. Ale dziwnie, po drzemce, pół twarzy jak od otarcia - już się zdarzało. To kontaktowa. Tylko że ona spała całą noc na tym prześcieradle i nic. :confused:

Wczoraj kaszkę dostała na Pepti i spała tylko 4h, potem co dwie. Jest więc poprawa, ale mogłoby być lepiej... Jak w te dni po odstawieniu nabiału i jajek.:-(

Coś jeszcze miałam napisać, ale ostatnio mam mega kłopoty z pamięcią. Pewnie niedobory witamin, albo ten cały remont i stres z nim związany...
 
Witam!
Ja to w nocy juz sie nauczylam ze jak karmie z jednej to druga wkladke musze trzymac bo leci jak nie wiem...
Umylam juz dzis okna, obiecalam sie wziac za ostre porzadki bo jak wroce do pracy to bedzie gozej. Moje dziecko w tym czasie przesunelo sie na brzuszku do tylu jak raczek ok 2m! A ostatnio chwyta sie czego popadnie i proboje sie podniesc. Nie nadazam...
Milego dnia my wychodzimy na spacer
 
Ja mam wkładki przyklejone do biustonosza i na razie tak wolę, bo trzymanie wkładki i Marysi jednocześnie jest raczej nie do zrobienia dla mnie - karmię na siedząco.
A Maryśka pełza w tył i przód, ale pupy nie unosi. Przewraca się na brzuszek i na plecki, ale nic więcej - no zabawki chwyta jak najbardziej świadomie :) I wciąż tylko piszczy, skrzeczy, jęczy, sylab żadnych.
 
Ligotka- u mnie było tak samo, mała bardzo często jadła ale dosłownie co godzinę. stwierdziłam, że się nienajada i dałam butelkę mm i kaszkę. I teraz je rewelacyjnie:) zrób też morfologię, ja robiłam i wyszła delikatna anemia, dostaliśmy witaminy, kwas foliowy i teraz żelazo i mała rzeczywiście zaczęła lepiej jeść, może to dzięki temu:)

Ja już w dzień nie karmię więc nie noszę wkładek, na noc w sumie też nie muszę bo piersi wypełniają się mlekiem dopiero nad ranem jak zaczynam małą karmić.

Dzisiaj pierwsza kupa po podaniu żelaza- masakra, czarna jak węgiel... ale podobno taka ma być.
 
Ligotka- u mnie było tak samo, mała bardzo często jadła ale dosłownie co godzinę. stwierdziłam, że się nienajada i dałam butelkę mm i kaszkę. I teraz je rewelacyjnie:) zrób też morfologię, ja robiłam i wyszła delikatna anemia, dostaliśmy witaminy, kwas foliowy i teraz żelazo i mała rzeczywiście zaczęła lepiej jeść, może to dzięki temu:)

Ja już w dzień nie karmię więc nie noszę wkładek, na noc w sumie też nie muszę bo piersi wypełniają się mlekiem dopiero nad ranem jak zaczynam małą karmić.

Dzisiaj pierwsza kupa po podaniu żelaza- masakra, czarna jak węgiel... ale podobno taka ma być.

Susełku kochany dawaj zelazo póki maluch nie ma jeszcze ząbków, potem szkoda szkliwa :no:
 
reklama
Do góry