reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Jak urodziłam Alana to jeszcze nie było wiadome co to jest.Dopiero jak Alnka przewieźli do Ligoty to zdjagnozowali że to naczyniak.I Wtedy nie mogłam być z Alankiem,ja byłam po cesarce po 3 dopie wyszłam ze szpitala i jeździłam do Alanka.Alan przebywał na oddziale Patologi noworodka.Ale potem na operacje już przyjechałam z Alanem.Chirurgia dziecięca i z nim byłam i tam spałam na łóżku polowym super tam były warunki i opieka.Dziękuje za miłe słowa i przywitania.A naczyniak znajdował się z styłu główki.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Alexia a zdiagnozowali na USG przed porodem, że mały ma coś na główce? Stąd to CC? No to się strachu najadłaś do czasu diagnozy. Ale teraz już jest dobrze i to najwazniejsze.
 
dziewczyny u mnie od kilku dni dol. Mam mega kryzys. Jestem ciagle zmeczona przez to nocne wstawanie po kilka razy a ostatnie dni byly koszmarne. Lena mega marudna bo pogoda z oknem fatalna a moje dziecko to typowy meteopata niestety. Dodatkowo czeka mnie powrot na wyspy do nowego mieszkanie w nowym miescie ktorego w ogole nie znam. Musimy kupic meble do mieszkania bo wynajelismy nieumeblowane a jeszcze nie wiadomo czy maz bedzie mial stala prace. Jak zaczynam o tym wszystkim myslec to nie moge spac i od kilku dni chodze jak zombie. Wiem ze zalosne taki uzalanie sie ale musze sobie ulzyc to mi przejdzie.

Margoz dobrze ze z Lenka w porzadku. Przed nami jeszcze mnostwo podobnych sytuacji. Az strach omyslec co to bedzie jak berbecie zaczna chodzic. Lenka osatni ozaliczylapierwsze zderzenie z blatem stolu.

Alexiaa wspolczuje przezyc, dobrzez ze juz w porzadku i ze nie ma sladu po naczyniaku.

Ligotka zlosliwosc rzeczy martwych nie zna granic. U nas tez jak sie psuje to przewaznie kilka rzeczy pod rzad. A juz notorycznie jednoczesnie koncza mi sie kosmetyki i trzeba mala fortune w drogerii zostawiac.
 
polis zal sie! Doskonale Cie rozumiem, niepewna sytuacja, plus zmeczenie i marudne dziecko! Trzymam za pozytywny obrot wszystkich spraw! O nowe miejsce sie nie martw, ja czasem mam ochote spakowac wszystko i sie wyniesc.
 
Pewnie znioslabym to wszystko o wiele lepiej gdybym poprostu mogla sie wyspac-chociaz kilka nocy nieprzerwanego snu. Jak czytam ze wasze maluchy budza sie dopiero kolo 5 czy 6 to zastanawiam sie czy u nas nastapi to zanim padne calkowicie. Teraz na przyklad mala spi wiec teoretycznei moglabym spac i ja ale wiem ze nie zasne bo w glowie az mi huczy od nadmiaru mysli.
 
hej ;)

Dawno tu nie zaglądałam ale ostatnio nie mam zbyt wiele czasu. Mała jest marudna najchętniej to by czas swojej aktywnosci przesiedziała na rękach ( ona oczywiście siedzi ja muszę chodzić i pokazywać jej różne rzeczy ) a do spania jakoś też się nie rwie ;) Mąż non stop w pracy albo na budowie.. (bo nie wiem czy już wspominałam ale jestesmy w trakcie budowy naszego wymarzonego gniazdka)
Niedawno się żaliłam , że Ala żadnych postępów, że leniwa a tu ostatnio na siłę chce siadać. Sama się podciąga w gondoli albo o szczebelki łóżeczka. No i w wózku nie chce jeździć w ogóle. Spacery to koszmar. Dzisiaj zamontowałam spacerówkę, taką co rozkłada się całkowicie do pozycji leżącej i mam nadzieję, że bedzie ciut lepiej. Na razie jeszcze testu nie było bo pogoda paskudna cały czas leje się z nieba, ale na próbę ją włożyłam i powoziłam po domu to widać, że się jej spodobało. Oczywiście pozycja leżąca ;)

Jak pisałyście dziewczyny o teściowych to się trochę uśmiałam :) My na razie mieszkamy z teściami i jest bardzo różnie. Nie są źli.. ale najgorsze te rady i uwagi odnośnie wychowywania, czasami ciężko ugryźć się w język. Dzisiaj teściowa stwierdziła, że Ala ma krzywy palec i ze chyba jej go złamaliśmy!!
Dopiero jak zobaczyła, że na drugiej rączce ma też lekko wykrzywiony to się uspokoiła. No i zaraz zapuściła żurawia na moje palce i stwierdziła, że widocznie ma to po mnie. :)
A najbardziej wkurza mnie jak wtrąca się do tematu żywienia Ali. Chciała coś jej ostatnio ugotować.. mówię, żeby tylko soli nie dawała, a ona oczy na mnie i "jak to, a ty bez soli jesz?, ja sól dawałam i widzisz jakie zdrowe mam dzieci " (ma 4 synów). Chcę córcię nauczyc pić samą wodę, to ona marudzi mi, ze mam jej ją posłodzić, że męczę ją tą samą wodą. Eh.. duzo by pisać ;)

polis
ja mam podobnie :/Mała śpi teraz najbardziej twardo, a ja zamiast wykorzystać tą sytuację siedzię... coraz więcej myslę o powrocie do pracy, nie umiem się wyłączyć i zasnąć.Zazdroszczę mojemu M. On zawsze pada jak mucha.. A ja.. czasami zasypiam 2 godziny. Heh mówi mi, ze widocznie nie jestem zmęczona.. ale ja padam na pysk, bo mała budzi się co 2 godziny, albo na cycka, albo chce się przytulic, albo szuka smoczka, albo tak bez przyczyny się kręci i stęka..
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczór :-)

wpadłam pochwalić się, ze my już po chrzcinach-Maksio był wyjątkowo grzeczny, ale mieliśmy tylko sam chrzest bez mszy, wiec nie zdążył się znudzić :-D Nawet w czasie sesji u fotografa nie marudził, zniecierpliwił się tylko pod koniec, ale wcale mu się nie dziwie, bo był tyle razy ustawiany, że i mnie by się to znudziło :-)

a co do teściowych, to ja na swoją nie narzekam. Dosyć często udziela mi rad, ale to chyba już zboczenie zawodowe, bo pracuje w żłobku :-D
 
Witamy sie i My :)
Malej Nadusi znowu cos sie poprzestawiao ze spaniem i wariuje nam teraz , nie mysi o spaniu, a tak ladnie nam juz chodzila o 8 spac ;/
Dzisiaj spedziismy caly dzien w palmiarni , zrobiismy sobie wycieczke. Nadulka grzeczna byla bardzo. Strzeila nam taka wieka kupke na wejsciu do parku ze body i gatki byly do wyrzucenia ;/;/ dobrze ze zabraam zapasowe... Nie wiem co to sie dzieje z tym klimatem tutaj ale jest mega goraco po 25 stopni i caly tydzien ma taki byc .... teraz w pokoju mamy 25 stopni oddychac sie nie daa ...;/// nic lece do spania..
Spokojnej nocki zyczymy :-)
 
Ewitka jak byłam w ciąży to nie wiedziałam o naczyniaku był zasłonęty i miał to z styłu szyji.Dopiero jak się urodził to zrobili mu rezonans magnetyczny tu było nie jasne i potem tomograf i wtedy wykryli naczyniaka.A cesarke miałam ze wzgledu że mały tyle ważył ja jestem drobna i nie przeszedl by Alanka brzuszek bo był pulchny:-D i by mnie rozerwało.A my trafiliśmy na wybitnego specjaliste który jedyny w Polsce operuje płody więc gdyby było wiadomo to wtedy zoperował by w brzuszku.
Zdjęcie Alanka w szpitalu po operacji.
P1020253.jpg
 
reklama
alexia, witamy z powrotem, dobrze że z małym już w porządku
neta, powodzenia w pracy :)
vive, fajnie że impreza się udała :)
polis, to naturalne że się denerwujesz tą niepewną sytuacją, a jeszcze jak Lenka budzi się w nocy to i wypoczać nie możesz, ale na pewno wszystko się dobrze ułoży i odnajdziecie się w nowym domu :)))
czarna, z tymi palcami to teściowa przebiła wszystko :)))
my standardowo nockę przespałyśmy całą, mała obudziła się przed siódmą i teraz po śniadanku pełza mi po pokoju :))
 
Do góry