reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Gratuluję maluszkom które już potrafią korzystać z nocniczka, my próbowaliśmy raz ale Natalka też jest raczej z tych pędziwiatrów i szybciej zeszła z nocnika niż ją posadziłam więc na razie dałam sobie spokój. Dzisiaj w nocy nie dała mi pospać, kręciła się i marudziła. Ze spaniem jest u nas różnie, ale szczerze powiedziawszy od kiedy mała się urodziła nie dała mi jeszcze przespać całej nocy za to w dzień jest już trochę lepiej i czasami potrafi złapać nawet 2 h drzemki, ale to też od niedawna bo wcześniej spała po 10 -15 minut. Wczoraj byłam u lekarza, trochę obawiałam się tej wizyty bo od kilku dni boli mnie brzuch i plecy, ale na szczęście nie jest tak źle, muszę się tylko bardziej oszczędzać i więcej odpoczywać no i przede wszystkim nie nosić Natalki co jest chyba niewykonalne bo całe dopołudnie siedzi tylko u mnie na rękach, razem czytamy, oglądamy telewizje, nawet do łazienki chodzimy razem :-), dopiero jak Gabi wraca z przedszkola to Natalka już nie chce siedzieć ze mną i idzie podokuczać trochę starszej siostrze

Dużo zdrówka dla Lenki, niech nam szybko wraca do zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Tab- moja Ninka to też Diabeł tasmański:)mój mąż wymyślił to jakiś miesiąc temu i zostało:)
Zdrówka dla Lenki, mam nadzieję że szybko wróci do zdrowia.
Ninka też w ubraniu chętnie siedzi na nocniku, ale już bez pieluchy to ucieka błyskawicznie.
 
Dzieki za troske dziewczyny , na szczescie juz jest lepiej. Dzis troche sie pobawilysmy bo wczoraj to jeszcze nie bylo na to sil i juznie ma goraczki. Stracha mialam jaknie wiem co, jeszcze jej nie widzialam tak slabej. Po pierwszej nocy z wymiotami jak ja postawilam na podlodze to sie jej az nogi trzesly.

Pojdziemy dzis na krotki spacerek moze sloneczko troche naladuje baterie temu mojemu chorowitkowi.

majusia ja wiem ze latwo sie mowi ale naprawde postaraj sie nie nosci Natalki. Ja Lence ciagle mowie ze juz jest duza i prowadze ja za reke.


Tak mnie zainspirowalyscie ze chyba kupimy nocnik i zobaczymy co z tego wyniknie.
 
Ostatnia edycja:
polis zdrówka dla Lenki dobrze że już dzisiaj lepiej się czuje:tak:
Delfin_ONA obawiam się że u nas też nastąpi taka zmiana i to bardzo niedługo:eek:
nasza dzisiejsza nocka koszmar oczywiście przez ząbki, niech już wyjdą i dadzą mojemu dziecku chwilkę wytchnienia tak mi go szkoda,teraz smacznie sobie śpi odsypia nockę, czy wasze dzieci też śpią na stary czas, mój został na czasie zimowym o godzinke pózniej wstaje i idzie spać.
 
Ostatnia edycja:
Moja Ninka śpi już po nowemu, tylko pierwszej nocy obudziła się godzinę później ale szybciutko przestawiła się na nowy czas. Zasypia ładnie o 20 i budzi się po 6 rano:) dziś pięknie przespała bez żadnego miauknięcia. A ząbki jej idą- już pięknie widać górną prawą jedynkę, lewa się już też przebija.
 
Hej dziewczyny,

Jakie macie plany na weekend? Ja miałam tyle pomysłów ale jak zobaczyłam pogodę i okazało się że ma non stop padać to się załamałam i pustka w głowie. Nie wiem co mam temu mojemu maluchowi zorganizować. Ostatnie dni całe dnie spędzamy na dworze. Nawet w żłobku większość czasu na podwórku dzieci były.
Kajto to się tak nauczył że wczoraj o 19:45 do domu z placu zabaw nie chciał wracać. A jak tylko jesteśmy w domu to on podchodzi do drzwi stuka w nie i macha rączką mówiąc "papa". Boje się tego deszczowego weekendu.
JAk będzie źle to pewnie ubiore sztormiak, małemu też kurtkę przeciwdeszczową i pójdziemy. Ach no właśnie zapomniałam wspomnieć że wózek to też jest dla niego prawie jak kara. Nie lubi jeździć w wózku no chyba że idziemy już jakąś godzinę to wtedy na 15 minut usiądzie odpocząć i już.
 
A u nas cala jazda od poczatku. Wieczorem znowu zaczely sie wymioty i 5 wodnistych kupsk w ciagu godziny. Bylismy u lekarza na pogotowiu, na szczescie nie ma oznak odwodnienia. Dostalismy pojemnik na probke kalu a teraz czytam o leczeniu jelitowki coca-cola. Probowalyscie kiedys??? Jestem zdesperowana bo juz nawet z praniem nie wyrabiam.
 
Isław jelitówkę miał w Boże Narodzenie, w pierwszy dzień świąt jechaliśmy w nocy do lekarza, bo rzygał dalej niż widział - ja musiałam się trzy razy przebierać po tym jak zwymiotował na moją bluzkę. U nas pomogły probiotyki i elektrolity (floridral i enterol bodajże), a na biegunkę dawałam mu smectę, ale kilka dni to potrwało zanim przeszło.
 
reklama
Hej dziewczyny ;)
Dawno nie nie było. U nas bez zmian. Dzieciaki rosną i rozrabiają. Coraz więcej się razem bawią.
Ala już całkiem sprawnie chodzi no i mamy już 4 ząbki.

Polis współczuje przeżyć z Lenką. Na biegunkę spróbuj dać jej smektę a na wymioty to najlepsza jest Cola. Rozgazowana, ale nie za ciepła. U nas za każdym razem pomagała i Dawidowi i Ali.

Dzisiaj pogoda jest okropna więc siedzimy w domu,. Tak wieje, że nie można nawet na chwilkę wyjść.
Miłego dnia wszystkim :-)
 
Do góry